Na progu Niedzieli Słowa Bożego pytamy ks. Artura Czepiela i ks. Jakuba Łabuza, prowadzących serię rozważań Ewangelii „Dobra Nowina”, czym jest Pismo Święte i dlaczego warto po nie często sięgać.
We wrześniu 2019 r. w Liście Apostolskim w formie Motu proprio „Aperuit illis” papież Franciszek ustanowił III Niedzielę Zwykłą niedzielą poświęconą celebracji, refleksji oraz krzewieniu Słowa Bożego. Nazwana została wówczas Niedzielą Słowa Bożego. Pierwsze obchody odbyły się 26 stycznia 2020 r. W liście ustanawiającym papież podkreślił „Niech Niedziela poświęcona Słowu sprawi, aby w Ludzie Bożym wzrosła religijna i bliska znajomość Pisma Świętego, jak święty autor nauczał już w dawnych czasach: «Słowo to bowiem jest bardzo blisko ciebie: w twych ustach i w twoim sercu, byś je mógł wypełnić»
W liście Ojciec Święty zaznaczył: „Słowo Boże powinno być zawsze obecne w naszym życiu, a zwłaszcza w niedzielę, abyśmy mogli rozpoznać w nim obecność Chrystusa, który przemawia do nas i prowadzi nas”, a kard. Robert Sarah, ówczesny przewodniczący Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów zaznaczył w nocie dotyczącej celebracji tej niedzieli: „Poprzez teksty biblijne odczytywane podczas liturgii, to sam Bóg mówi do swojego ludu i sam Chrystus głosi swoją Ewangelię”.
– Pismo Święte to nie tylko dzieło duchowe, ale także arcydzieło literackie – zauważa ks. Artur Czepiel, wikariusz parafii św. Floriana w Krakowie i współprowadzący podcastu Archidiecezji Krakowskiej „Dobra Nowina”. Biblia, dzięki różnorodności zastosowanych gatunków literackich, fascynuje nawet osoby niewierzące. – Pamiętam, jak w liceum na lekcji języka polskiego analizowaliśmy jej fragmenty pod względem literackim. Było to dla mnie zupełnie nowe spojrzenie na teksty, które znałem z liturgii – zaznacza kapłan, podkreślając, że warto spojrzeć na Biblię również jako na niezwykłe dzieło literackie.
Ks. Jakub Łabuz, wikariusz parafii św. Piotra Apostoła w Wadowicach i współprowadzący podcastu Archidiecezji Krakowskiej „Dobra Nowina”, porównuje Biblię do wiadomości od bliskiej osoby. – Czasami z niecierpliwością sprawdzamy telefon, oczekując ważnej wiadomości, a gdy wreszcie przychodzi, czujemy ulgę. Tak samo jest z Pismem Świętym. Niesiemy w sercu wiele pytań, które zadajemy „w pustkę” lub świadomie kierujemy do Boga. Często to właśnie w Biblii znajdujemy odpowiedź — wyjaśnia kapłan. Podkreśla, że choć dla wielu Pismo Święte „spowszedniało”, to jest ono jak telefon, który zawsze czeka, by sprawdzić wiadomości od Boga. – Mam obraz Pana Boga, który sprawdza, czy już odczytaliśmy wiadomość od Niego, i cieszy się, gdy widzi status Wyświetlono – dzieli się ks. Jakub.
Wikariusz wadowickiej parafii św. Piotra Apostoła zwraca również uwagę na praktyczną wartość Świętej Księgi. – Pismo Święte to gotowa instrukcja życia, ale kto dziś sięga po instrukcje? Robimy to dopiero, gdy coś się psuje. Tak samo jest z życiem. Biblia pomaga uniknąć problemów, zanim się pojawią, a nie tylko je naprawiać — zaznacza.
– Każdy uczciwy człowiek powinien sięgnąć po Biblię, by szukać prawdy. W świecie manipulacji trzeba sięgać do źródeł, aby nie zostać oszukanym. – podkreśla ks. Jakub i dodaje, że jeśli chcemy zabierać głos w dyskusji, musimy znać fakty – nie te przerobione i zasłyszane, lecz autentyczne. Duchowny przywołuje przykład z filmu „Sprawa Chrystusa”. To oparta na faktach historia nawrócenia amerykańskiego dziennikarza i ateisty, Lee Strobela, który postanawia udowodnić, że chrześcijaństwo opiera się na fałszu. Główny bohater próbuje mierzyć się z „suchymi” faktami opisanymi w Biblii, a to, wbrew jego oczekiwaniom staje się zaczątkiem wiary. – Nawet techniczne, chłodne podejście do Biblii wystarczyło Panu Bogu — wyjaśnia, akcentując wszechmocność Pana Boga w dotarciu do człowieka.
Pismo Święte, jak zaznacza ks. Artur, jest dla niego „źródłem, które się nie wyczerpie, z którego stałe może czerpać nowe treści”. – Zawsze w lekturze Biblii odnajduje coś nowego, zaskakującego, inspirującego — dzieli się duszpasterz i wyjaśnia, że to sprawia, że lektura nigdy mu się nie nuży. – Będąc od ponad roku współtwórcą podcastu Archidiecezji Krakowskiej „Dobra Nowina”, jeszcze częściej sięgam po teksty Ewangelii. Zaproszeniem mnie do tego projektu sprawiło, że Biblia nabrała jeszcze większego znaczenia. Chcąc bowiem dzielić się tekstem z innymi, sam muszę ten tekst omodlić i przeżyć. To słowo musi we mnie pracować. To nie ma być referat czy odczyt, ale dzielenie się. Dlatego bardzo cieszę się z udziału w „Dobrej Nowinie”. Może Niedziela Słowa Bożego będzie dla kogoś dobrą okazją do sięgnięcia ten format? – dodaje.
Czytając Pismo Święte, warto mieć na uwadze kontekst historyczny i kulturowy, w którym powstał tekst. W jego poznaniu niezbędne będą komentarze. – Warto się zaopatrzyć w dobry komentarz do tekstu Pisma Świętego, których jest wiele na rynku. Pomoże on zrozumieć tekst, zwłaszcza przy fragmentach trudnych. Są także wydawane egzemplarze Pisma Świętego z komentarzem, które mogą być bardzo pomocne w odbiorze biblijnych tekstów — podkreśla diecezjalny duszpasterz Służby Liturgicznej. Na kanale YouTube codzienne rozważanie pod nazwą „DamyzBogiemRadę” publikuje ks. Wojciech Węgrzyniak, teolog i biblista, adiunkt w Katedrze Egzegezy Starego Testamentu na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
Wskazując mniej oczywiste pomoce, ks. Jakub akcentuje rolę odwagi, jako istotnego elementu, o którym należy pamiętać, rozważając Pismo Święte. – Wspomóc należy się przede wszystkim odwagą. Nie bać się tego, co przyniesie Słowo. Nie bać się, że trzeba będzie coś zmienić, że Słowo „da do myślenia”, że może nie pozwoli przespać niejednej nocy. Odwaga jest nam dzisiaj potrzebna nie tylko przy wielkich wyzwaniach, ale także prozaicznych wydarzeniach i decyzjach, nawet tych może niezauważalnych. Niewątpliwie taką decyzją jest czytanie Słowa Bożego — podkreśla wikariusz parafii św. Piotra Apostoła w Wadowicach.
Niedziela Słowa Bożego może być dobrą okazją do podjęcia postanowienia o przeczytaniu całego Pisma Świętego. – Będąc klerykiem seminarium, przeczytałem całe Pismo Święte. Zachęcał nas do tego nasz ojciec duchowny. Pamiętam, jak dał nam jedną radę: „Zacznijcie czytać nie od początku, od Księgi Rodzaju, ale od Ewangelii. Przez jej pryzmat patrzcie na inne księgi”. Pod tą radą i ja się z serca podpisuję. Warto czytać po rozdziale na dzień, by nie tylko odczytać, ale by tym, co się czyta, również żyć. O to chodzi w lekturze Słowa Bożego, by czytanie zachęcało nas do życia jego treścią — dzieli się ks. Artur Czepiel.
Pismo Święte ma 73 księgi, łącznie 1189 rozdziałów. Czytając od Niedzieli Słowa Bożego, (26 stycznia 2025 r.), codziennie po cztery rozdziały Pisma Świętego, można przeczytać Je całe jeszcze przed Wigilią Bożego Narodzenia 2025.