– Radujmy się tym, że 2019 lat temu, przyszedł na świat Zbawiciel świata. Radujmy się tym, a jednocześnie prośmy słowami naszej wspaniałej, majestatycznej kolędy „Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą” – życzył abp Marek Jędraszewski podczas Małopolskiego Spotkania Opłatkowego.
Tradycyjne spotkanie opłatkowe, które odbywa się w Teatrze im. Juliusza Słowackiego, gromadzi władze województwa, reprezentantów służb, władze uczelni wyższych oraz przedstawicieli samorządów lokalnych. Świąteczne życzenia wszystkim zgromadzonym złożyli: marszałek Witold Kozłowski, wojewoda Piotr Ćwik oraz abp Marek Jędraszewski.
Arcybiskup podzielił się rozważaniami dotyczącymi niedawno odwiedzonej przez niego Maluli, która leży w górzystej części Syrii. Ludzie tam mieszkający mówią językiem aramejskim. – Słuchając ich możemy wyobrazić sobie, a nawet usłyszeć, jak Matka Najświętsza mówiła do swojego Dzieciątka narodzonego w grocie betlejemskiej, jak do wzrastającego syna mówił św. Józef – wyjaśnił. Wspomniał, iż Malula wstaje z ruin po bardzo okrutnej wojnie; do niedawna liczyła 20 tys. mieszkańców, obecnie zaledwie 2 tys. Znajduje się tam sanktuarium, które powstało zaraz po ogłoszeniu w 313 r. przez Konstantyna Wielkiego edyktu mediolańskiego, pozwalającego chrześcijanom na wyjście z katakumb. Sanktuarium w dużej mierze uległo zniszczeniu, choć do dzisiejszych czasów zachował się ołtarz. Zniszczone są również ikony, które ozdabiały wnętrze kościoła. Wśród nich są dwie ikony, które zostały ofiarowane przez gen. Andersa, gdyż Wojsko Polskie przemieszczało się przez te tereny, zatrzymywało się i doznawało gościnności. Kopie ikon wróciły na miejsce dzięki księdzu pochodzącemu z Archidiecezji Łódzkiej, który jeszcze przed wojną przebywał tam i uczył się języka Pana Jezusa.
– Sanktuarium znajduje się ponad miastem, ale jeszcze ponad nim są ruiny hotelu wielogwiazdkowego, z którego zaczęło się ostrzeliwanie całego miasta. Zniszczenia te widzimy do dzisiaj. Między ruinami tego hotelu, nad samymi ruinami miasta wznosi się odnowiony pomnik Matki Najświętszej. Dzisiaj Ona króluje nad miastem. Ale ci nieliczni mieszkańcy Maluli chcą, aby jeszcze ponad tymi ruinami, najwyżej jak tylko można, wznieść krzyż. Już budują w skale stopnie, by to przedsięwzięcie było możliwe. Bo oni wiedzą, że nad wszystkim ostatecznie musi zatriumfować krzyż; znak miłości przebaczającej, miłosiernej i wzywającej do pojednania – opowiadał metropolita krakowski.
Arcybiskup zwrócił uwagę, że Betlejem łączy się w jedno z krzyżem Golgoty. – Jest to historia jednego Człowieka, brata każdej i każdego z nas, chociaż, jak podkreślał to św. Jan Paweł II Wielki, „zanurzonego w miliardy istnień ludzkich a z drugiej strony jedynego”. Dzięki Niemu możemy się tu spotkać, odkryć naszą godność, powołanie, zrozumieć sens nadziei, cierpienia, ale także tej wielkiej żywotności, by zaczynać ciągle na nowo – mówił.
Arcybiskup przywołał także rozmowę z siostrą zakonną, która prowadzi w Damaszku sierociniec. Znajduje się on obok bramy, z której, według tradycji, św. Paweł został spuszczony w koszu, gdy uciekał z miasta. – Siostra, która prowadzi sierociniec, dowiedziała się, że tam jestem, więc przybiegła i zaprosiła do środka. Kończyła właśnie tworzenie żłóbka na Boże Narodzenie i pytała się, czy mi się podoba. Był taki polski, chociaż to była grota, a nie nasze szopki, ale figurki takie same, ta sama tradycja. Odpowiedziałem, że tak, a ona oznajmiła „Księże Arcybiskupie, u nas w sierocińcu każdego dnia jest Boże Narodzenie, bo każdego dnia my przyjmujemy dzieci i chcemy je otoczyć miłością” – wspomina.
– Szanowni Państwo, niech te słowa o Maluli, ale także o Damaszku będą przesłaniem najpierw do dziękowania Bogu za to, że żyjemy w pokoju i nie znamy wprost czym jest wojna. Za to, że możemy cieszyć się ze spotkania, że możemy drżącą ręką dzielić się białym opłatkiem i składać sobie życzenia najpiękniejsze, wzruszające i najprawdziwsze, wypływające z głębi naszych serc. Słyszeliśmy dzisiaj piękną kolędę w równie pięknym wykonaniu dzieci z Myślenic „Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły”. Radujmy się właśnie tym, że 2019 lat temu, z małą poprawką na popełniony błąd, przyszedł na świat Zbawiciel świata. Radujmy się tym, a jednocześnie prośmy słowami naszej wspaniałej, dostojnej kolędy „Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą” – zakończył arcybiskup.
Po przemówieniach nastąpiło poświęcenie opłatków oraz osobiste składanie życzeń. Spotkanie uświetniły występy zespołu „Cantata” z Państwowej Szkoły Muzycznej w Myślenicach oraz zespołu wokalnego i orkiestry Państwowej Szkoły Muzycznej w Nowym Targu.