– Cały proces katechezy to wyzwanie, by wyprowadzić dzieci i młodzież ze stanu zwątpienia i depresji, na nowo sprawić, by zaistniały i pogłębiły się relacje ze Zmartwychwstałym – mówił abp Marek Jędraszewski podczas międzynarodowej konferencji „Katecheza parafialna i szkolna w zbawczym dziele człowieka”.
W słowie wstępnym metropolita wskazał, że w dobie pandemii należy szczególnie skupić się na „osobie ludzkiej”. – Życie każdego z nas opiera się na relacjach z samym sobą, Panem Bogiem i drugim człowiekiem. Pandemia naruszyła i okaleczyła te relacje – mówił arcybiskup i zwrócił uwagę na zwiększone w ostatnim czasie poczucie osamotnienia, depresję, brak spotkań z bliźnimi twarzą w twarz, ograniczenie kontaktów koleżeńskich i wspólnotowych. – Wpływa to negatywnie na kształtowanie młodych charakterów. Osłabiło się także doświadczenie Kościoła jako wspólnoty (…). Niektóre rodziny doświadczyły bardzo boleśnie skutków pandemii, zmagając się z chorobą i śmiercią wśród bliskich – wyliczał arcybiskup.
Podkreślił, że głównym zadaniem katechetów i rodziców jest pomoc dzieciom i młodzieży w wyjściu z kryzysu relacji. Metropolita odwołał się do ewangelicznej historii o dwóch uczniach zmierzających do Emaus, którzy porzucili Jerozolimę ze strachu i rozczarowania. Ich podejście zmieniło spotkanie ze Zmartwychwstałym, który otworzył im oczy i wyjaśnił sens wydarzeń na Golgocie. – To jest rola Kościoła, który powinien towarzyszyć młodym w odkrywaniu prawdy o Panu Bogu, który jest miłością – zaznaczył. – Cały proces katechezy to wyzwanie, by wyprowadzić dzieci i młodzież ze stanu zwątpienia i depresji, na nowo sprawić, by zaistniały i pogłębiły się relacje ze Zmartwychwstałym – powiedział na koniec arcybiskup.