- Lekcja, jakiej udziela nam dziś Jezus, jest jednoznaczna. To do Niego należy ostateczne słowo. Nasz los jest w Jego ręku – mówił dziś kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy świętej w Sanktuarium Pasyjno – Maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej. Ksiądz Kardynał sprawował Eucharystię w koncelebrze Ks. bpa Tadeusza Rakoczego, Ks. bpa Jana Zająca oraz kapłanów z rocznika.
Na początku modlitwy zebranych w kaplicy Matki Bożej Kalwaryjskiej przywitał kustosz sanktuarium, o. Konrad Cholewa OFM.
W homilii Ksiądz Kardynał odwołując się do liturgii słowa zwrócił uwagę na słowa Jezusa: nabierzcie ducha i podnieście głowy oraz na cel dzisiejszego pielgrzymowania całego rocznika święceń.
– Dziś, w tej Eucharystii, w sposób szczególny powierzamy Bogu naszych zmarłych braci, z którymi razem przyjęliśmy święcenia prezbiteratu pamiętnej niedzieli 23 czerwca, pięćdziesiąt sześć lat temu. Odeszli z naszego grona na ziemi, ale wierzymy głęboko, że ich dusze – jako mężów sprawiedliwych – są w ręku Boga.
Kardynał zwrócił uwagę, że każdy z tych, za których się modlą, wniósł wkład w życie i misję Kościoła Krakowskiego, a niektórzy – od 1992 roku – w życie i misję Kościoła Bielsko-Żywieckiego.
Następnie przywołał postać św. Jana Pawła II i zaznaczył wdzięczność wobec Boga, iż na drodze życia kapłańskiego, postawił im pasterza według Bożego Serca.
– Cieszymy się, że po swej błogosławionej śmierci nie przestał on ubogacać całego Kościoła swoim nauczaniem, swoim przykładem i świętością – mówił.
Na zakończenie polecił wszystkie sprawy Kościoła dobremu Bogu przez ręce Pani Kalwaryjskiej.
– Prośmy o miłosierdzie i pokój wieczny dla współtowarzyszy naszej kapłańskiej drogi i służby. I prośmy św. Jana Pawła II o jego orędownictwo i błogosławieństwo z wysoka dla nas wszystkich – zakończył Kardynał.
Ksiądz Kardynał, Księża Biskupi oraz kapłani rocznikowi przyjęli święcenia prezbiteratu 23 czerwca 1963 roku z rąk kard. Karola Wojtyły w królewskiej katedrze na Wawelu.