– Pierwsze spotkanie z Jezusem w Wieczerniku dzięki Piotrowi uczy mnie, że gdy wchodzę do Wieczernika by sprawować Eucharystię, to wchodzę do miejsca najświętszego, choć ja nie jestem święty i potrzebuję się od początku na to zgodzić. Chcę w tej zgodzie być jak dziecko, umieć się przyznawać przed Nim do mojej biedy, nie ukrywać jej – mówił ks. Krzysztof Wons SDS podczas wieczoru modlitewno-formacyjnego dla kapłanów „Spotkania z Panem w Wieczerniku”.
Na początku ks. Krzysztof Wons SDS podkreślił, że w pierwszej konferencji skupi się na spotkaniu Jezusa z Piotrem w Wieczerniku.
Przy stole w Wieczerniku Chrystus wprowadził apostołów w szczególną komunię ze sobą i powiedział jak bardzo ich kocha. Niedługo potem uczniowie pokłócili się o pierwszeństwo. Także Piotr w tym momencie okazał się małostkowy i zajęty sobą. – Z perspektywy Wieczernika każda rywalizacja, szukanie siebie, myślenie jedynie o sobie jest groteskowe. Nie chodzi o to, że „nie wypada księdzu”, ale jest to wbrew naszej tożsamości. Ksiądz nie tylko jest tym, który uczestniczy mocą łaski kapłaństwa w cudownym przemienieniu się chleba w ciało i wina w krew Jezusa, ale tym który sam ma się przemieniać w Niego. Naprzeciw tego kim On jest dla nas, wszelka rywalizacja jest śmieszna, małostkowa – powiedział.
– Czy mogliśmy w życiu naszym otrzymać więcej? Czy obdarzeni kapłaństwem Jezusa Chrystusa, uczestnicząc w tym jedynym kapłaństwie Jezusa Chrystusa, mogliśmy otrzymać więcej? Czy istnieje jeszcze coś co mogłoby nam dodać do tej wartości, którą mamy? Mamy najwięcej, bracia – podkreślił. Stwierdził, że każda Eucharystia jest przezywaniem wyznania miłości Zbawiciela, a kapłani są tego szczególnie blisko.
„Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara” – powiedział Jezus w Wieczerniku. Podobnie szatan nie może znieść miłości, którą Jezus dzieli z kapłanami. Ich własne siły nie są wystarczające, ale Jezus nieustannie za nimi błaga, walcząc za nich do końca. – Może nas zgubić własne przekonanie o swej nieskazitelności, wierności. Kiedy polegamy na Nim, nie musimy się bać naszej słabości. Kiedy polegamy na Nim, jesteśmy pewni, że On nas kocha, znając nasze słabości. Kiedy Mu ufamy, uświadamiamy sobie „Jestem Jego księdzem, prezbiterem nie dlatego, że jestem tak wyjątkowy, ale pomimo tego, że jestem taki słaby, On mi zaufał” – podkreślił.
Życie kapłanów ma opowiadać Eucharystię, mówić o miłości i całkowitej ofierze Jezusa. Chrystus każdego dnia pyta ich, czy są gotowi oddawać życie za braci. Ks. Krzysztof Wons przyznał, że księża najczęściej są postawieni w roli „dających” i trudno im przyjąć miłość. – Nie byłoby nas tu dziś, nie bylibyśmy jeden dzień dłużej księżmi, gdyby na głębokości naszych dusz nie łączyła nas miłość z Nim – zaznaczył. – Pierwsze spotkanie z Jezusem w Wieczerniku dzięki Piotrowi uczy mnie, że gdy wchodzę do Wieczernika by sprawować Eucharystię, to wchodzę do miejsca najświętszego, choć ja nie jestem święty i potrzebuję się od początku na to zgodzić. Chcę w tej zgodzie być jak dziecko, umieć się przyznawać przed Nim do mojej biedy, nie ukrywać jej, nie udawać innego, nie grać przy ołtarzu. Po prostu być przy Nim jak dziecko, które potrzebuje miłości i pozwolić się kochać – dodał.
Nawiązując do zaproszenia abp. Marka Jędraszewskiego z Wielkiego Czwartku, zachęcamy do udziału w dedykowanych kapłanom wieczorach modlitewno-formacyjnych „Spotkania z Panem w Wieczerniku”, które odbędą się jeszcze 23 i 24 kwietnia 2024 r. w Sanktuarium św. Jana Pawła II Wielkiego w Krakowie. Zapraszamy do włączenia się w Kongres Eucharystyczny Archidiecezji Krakowskiej także przez formację i modlitwę we wspólnocie kapłańskiej.