Pod hasłem „O tym, co najważniejsze” odbyły się w dniach 14-16 kwietnia rekolekcje akademickie w Bazylice św. Franciszka. Prowadził je ks. Wojciech Węgrzyniak, który w konferencjach omawiał kolejno relację z Bogiem, z drugim człowiekiem oraz z samym sobą.
W homilii w Niedzielę Palmową mówił o tajemnicy nastawienia tłumu, który w odstępie kilku dni potrafił wołać „Hosanna” i „Ukrzyżuj”.
– Trzeba, żeby było lepiej – tłumaczył znaczenie zwrotu „Syn Człowieczy musi wiele cierpieć”.
– Może nie cierpieć, ale będzie jeszcze gorzej – mówił. Zwrócił też uwagę na tajemnicę więzi, która pozwala na przyjęcie słów Pisma Świętego jako skierowanych osobiście do słuchacza.
– Bóg jest jeden. Najwięcej o Bogu wie i objawił Jezus Chrystus – przypomniał ks. Węgrzyniak na początku konferencji. On jest Bogiem Wszechmogącym i poza Nim nie ma żadnych innych bogów. – – Czy jest któryś Bóg tak Wszechmogący jak Bóg Jezusa Chrystusa? Czy jest Bóg, który tak potrafi czynić cuda, jak Bóg Jezusa Chrystusa? – pytał, odwołując się do przykładów biblijnych oraz własnych doświadczeń.
Przypomniał również, że Bóg jest Ojcem i można mieć pewność, że przyjmie swoje dzieci.
– Nie wystarczy być dobrym, dlatego wchodzimy w relacje, dlatego nam zależy na małżeństwie, na dzieciach, na rodzicach – tłumaczył potrzebę wiary w Boga. Relacja z Nim daje najwięcej szczęścia oraz wolności. Bóg objawia się w historii, daje się znaleźć tym, który Go szukają.
– Przekonanie, że wszystko jedno, w co się wierzy, przekonanie, że warto być tylko dobrym i przekonanie, że każda religia jest tak samo ważna, ma trzy podstawowe problemy – mówił rekolekcjonista. Wymienił problem z Pismem Świętym, z dokumentami Kościoła oraz z logiką, które świadczą o tym, że zbawienie można otrzymać tylko w Jezusie Chrystusie. On jest jedynym Panem i Zbawicielem.
Poniedziałkowa homilia była poświęcona dwu kwestiom. Pierwszą z nich było zaufanie Bogu, który zawsze jest większy od wszystkich przeciwności i nieprzyjaciół; będąc przy Bogu, nie trzeba się bać ludzi.
– Nie chodzi o większość, chodzi o prawdę – mówił ks. Węgrzyniak. Ostrzegał też przed pozorami, które trzeba odróżniać od prawdy. Pomaga w tym zadanie sobie kilku pytań: co robię, kiedy nikt nie patrzy? O co i jak długo się modlę? Na co wydaję pieniądze i czas? Czy podejmuję konkretne działania, by osiągnąć to, o czym marzę?
Tego samego dnia konferencja dotyczyła Kościoła. Kościoła nie można utożsamiać z hierarchią i duchowieństwem. W Piśmie Świętym znajdują się obrazy Kościoła: Ciało Chrystusa, Oblubienica Baranka. Kościół jest też szpitalem dla grzeszników. Jest wspólnotą niezmiernie różnorodną, także pod względem sposobów dojścia do Chrystusa.
– Pan Jezus nigdy nie zrezygnuje z prawdy na rzecz liczby – dodawał rekolekcjonista. Dlatego Kościół nie zawsze będzie w większości, ale zawsze będzie strażnikiem prawdy. Nie trzeba się martwić o liczby, nie trzeba również się bać o przyszłość, ponieważ Duch Święty prowadzi Kościół.
We wtorek na Mszy świętej ks. Węgrzyniak mówił o uczniu, który spoczywał na piersi Jezusa. Jak Jezus miał jest w zażyłej relacji z Ojcem i zna prawdę o Nim, tak uczniowie weszli w relację z Jezusem i mogli przekazać prawdę o Nim. Żeby poznać prawdę o Bogu, człowiek musi wejść w relację z Nim.
– Skuteczność Komunii zależy od relacji, od wiary – tłumaczył na przykładzie Judasza. Postawił też diagnozę, że problemem w Kościele nie tyle jest grzech, co kłamstwo; nie trzeba się bać mówić o swojej słabości.
Ostatnia konferencja traktowała o relacji z samym sobą. Dla Jezusa człowiek jest wartością; szczególnie wyraźnie ukazuje to historia z wypędzeniem Legionu z opętanego. Chrystus nie zawahał się poświęcić dwutysięcznej trzody świń, wartej około miliona złotych, dla zbawienia jednego człowieka. Co więcej, zapłacił za ludzi własną krwią. Ks. Węgrzyniak przestrzegał, aby nie zajmować się tylko innymi ze szkodą dla siebie. Zachęcał do zadbania o relacje z ludźmi, o harmonię we własnym życiu oraz do dostrzegania dobra. Na koniec uczestnicy rekolekcji mogli zadawać pytania.
Dawid Bujas OFMConv | Archidiecezja Krakowska