– Śmierć ojca i przyjaciela jednocześnie, jego bolesne odejście to historia ziarna pszenicy rzuconego w ziemię z przypowieści Pana Jezusa – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości 80. rocznicy śmierci Karola Wojtyły seniora, która 18 lutego odbyła się na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Metropolita krakowski zauważył, że najbardziej dramatycznym momentem w młodości przyszłego papieża było niespodziewane odejście jego ojca. – Śmierć ojca i przyjaciela jednocześnie, jego bolesne odejście to historia ziarna pszenicy rzuconego w ziemię z przypowieści Pana Jezusa. Ziarno musi być rzucone w ziemię, by wydało nowy plon. To właśnie śmierć ojca sprawiła, że w sercu młodego Karola Wojtyły pojawiły się myśli, że Bóg wzywa go do szczególnego posłannictwa w Kościele – dla ojczyzny i dla świata – mówił abp Marek Jędraszewski i dodawał, że to wtedy – 18 lutego 1941 r. – rozpoczęła się historia św. Jana Pawła II Wielkiego.
Arcybiskup zwrócił uwagę, że w trudnych wydarzeniach z życia Ojca Świętego należy widzieć także przesłanie dla siebie. – Wiele trzeba nieraz przejść, wiele ciosów od życia otrzymać, po to, żeby – przyjmując je z głęboką wiarą – budować nową lepszą przyszłość. Tak się stało, kiedy rodziło się powołanie kapłańskie młodego Karola Wojtyły – mówił metropolita krakowski zaznaczając, że rok później z Mieczysławem Kotlarczykiem zakładał Teatr Rapsodyczny, ale już dwa lata później wstępował do tajnego seminarium duchownego w Krakowie. – Ale to wszystko zaczynało się wtedy, kiedy odchodził jego ukochany ojciec – dodawał.
Arcybiskup orędownictwu obojgu rodziców papieża Polaka zawierzył sprawy osobiste, rodzin, Polski i Kościoła wierząc, że są „szczególnymi patronami na czasy trudne, że ich wiara i wzajemna miłość i promieniująca z nich dobroć, ich postawa będzie natchnieniem dla tych, którzy dzisiaj czują się odpowiedzialni w małżeństwach za swoją miłość, w rodzinach za to, żeby ich miłość przynosiła owoce w ich dzieciach”.
Po modlitwie abp. Marka Jędraszewskiego wiązanki przy grobie rodziny Wojtyłów złożyli przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Województwa Małopolskiego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, Miasta Wadowice, Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Krakowie oraz Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach.
Okolicznościowe uroczystości z okazji 80. rocznicy śmierci Karola Wojtyły seniora na wojskowej części Cmentarza Rakowickiego w Krakowie zorganizowało Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach.
Karol Wojtyła senior zmarł niespodziewanie w domu rodziny swojej żony, w którym mieszkał od 1938 roku wraz z synem. 18 lutego 1941 roku, kiedy młody Karol wrócił po pracy na Tyniecką 10 zastał ojca martwego. Było to dla niego bolesne doświadczenie, szczególnie dlatego, że ojciec był ostatnim żyjącym członkiem jego najbliższej rodziny. Kiedy Karol miał zaledwie 9 lat zmarła jego matka Emilia. Trzy lata później ojciec z synem pochowali Edmunda, pierworodnego syna Wojtyłów.
Jan Paweł II w rozmowie z André Frossardem tak wspominał swojego ojca i jego śmierć: „Moje lata chłopięce i młodzieńcze łączą się przede wszystkim z postacią ojca, którego życie duchowe po stracie żony i starszego syna niezwykle się pogłębiało. Patrzyłem z bliska na jego życie, widziałem, jak umiał od siebie wymagać, jak klękał do modlitwy. To było najważniejsze w tych latach, które tak wiele znaczą w okresie dojrzewania młodego człowieka. Ojciec, który umiał sam od siebie wymagać, w pewnym sensie nie musiał już wymagać od syna. Patrząc na niego, nauczyłem się, że trzeba samemu sobie stawiać wymagania i przykładać się do spełniania własnych obowiązków. Ten mój ojciec, którego uważam za niezwykłego człowieka, zmarł – prawie że nagle – podczas drugiej wojny światowej i okupacji, zanim ukończyłem dwudziesty pierwszy rok życia”.
7 maja 2020 r. rozpoczęły się procesy beatyfikacyjne i kanonizacyjne Służebnicy Bożej Emilii Wojtyły z d. Kaczorowskiej oraz Sługi Bożego Karola Wojtyły seniora, rodziców św. Jana Pawła II.