- Trzeba sięgać do naszych korzeni, do skarbnicy wiary, do doświadczenia i mądrości poprzednich pokoleń, by dostrzegać lepiej naszą teraźniejszość i budować przyszłość w światłach naszej chrześcijańskiej tożsamości - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św. w krakowskiej Mogile z okazji otwarcia Muzeum Kultury i Duchowości Cystersów wraz z Biblioteką.
Poniżej publikujemy pełną treść homilii ks. kardynała:
Drogie Siostry i drodzy Bracia!
Sprawując dziś Eucharystię w mogilskim Sanktuarium Krzyża Świętego i wpatrując się w wizerunek cudownego Chrystusa Ukrzyżowanego, wsłuchujemy się w słowo Boże rozświetlające przestrzenie naszego życia, wskazujące nam kierunek i cel drogi naszego ziemskiego pielgrzymowania do wieczności. Na tej drodze towarzyszy nam świadomość naszych słabości, niewierności i grzechów, ale także wiara, że los każdego z nas jest w ręku miłosiernego Boga, naszego Stwórcy, Pana nieba i ziemi i Zbawiciela.
W dzisiejszej Ewangelii, nawiązując do gwałtownej śmierci grupy Galilejczyków, Jezus uświadamia słuchaczom, że nie zginęli oni dlatego, że byli większymi grzesznikami. Przed najświętszym Bogiem nikt nie może czuć się bez winy. Dlatego wszyscy jesteśmy wezwani do odwracania się od zła, do radykalnej zmiany mentalności, do wyboru dobra i kroczenia drogą miłości i służby.
Takiego owocu oczekuje nasz miłosierny Ojciec w niebie. On nas nigdy nie przekreśla. On daje nam zawsze czas, byśmy przynieśli owoc, choć gleba naszego serca wydaje się często jałowa.
Do tej rzeczywistości i prawdy o naszym życiu nawiązuje św. Paweł w Liście do Rzymian, którego fragment dzisiaj odczytaliśmy. Po grzechu pierworodnym naszych prarodziców grzech wkroczył w dzieje świata i człowieka, niosąc ze sobą śmierć. Ale Bóg nigdy nie pogodził się z tym, bo przecież stworzył nas nie do śmierci, ale do życia i szczęścia w swoim odwiecznym królestwie miłości. Dlatego On sam – nasz Stwórca i Pan – odmienił radykalnie los człowieka. Jak pisze Apostoł, Bóg „zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla usunięcia grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech” (Rz 8, 3). Dlatego – podkreśla Apostoł – „dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia”. Jeżeli mieszka w nas Duch Boży, „Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia nasze śmiertelne ciała” (Rz 8, 1. 11).
Oto Dobra Nowina, rozbrzmiewająca w świecie od dwóch tysięcy lat. Ta Dobra Nowina rozbrzmiewa w Mogile od początku XIII wieku, odkąd Ojcowie i Bracia Cystersi przybyli tu, by głosić Ewangelię słowem i życiem. W sposób wstrząsający głosi tu Ewangelię sam wizerunek Chrystusa Ukrzyżowanego, przemawiając bez słów do umysłów i serc nawiedzających to miejsce, tę świątynię.
Pielgrzymował tu często metropolita krakowski kardynał Karol Wojtyła, wszak Sanktuarium Krzyża Świętego w Mogile stanowiło zawsze i nadal stanowi ważny punkt na duchowej mapie krakowskiej Archidiecezji. Tutaj pielgrzymi uczą się prawdy o Bogu i o człowieku. Uczą się prawdy o ukrzyżowanej Miłości, bez której nasze życie nie miałoby ani przyszłości, ani sensu.
Nic dziwnego, że na pielgrzymim szlaku Jana Pawła II znalazło się mogilskie Sanktuarium i to już podczas jego pierwszej papieskiej podróży apostolskiej do Ojczyzny. Starsi z nas, świadkowie tego wydarzenia, będą na zawsze nosić w sercu wspomnienie tego czerwcowego dnia 1979 roku. To tutaj, nawiązując do ośmiu wieków ewangelizacji tej ziemi i patrząc na Nową Hutę, Ojciec Święty po raz pierwszy podczas swego pontyfikatu zaczął mówić o nowej ewangelizacji Polski, Europy i świata.
„Wspólnie pielgrzymujemy do krzyża Pańskiego – powiedział w Mogile św. Jan Paweł II – od niego bowiem rozpoczął się nowy czas w dziejach człowieka. Jest to czas łaski – czas Zbawienia. Poprzez krzyż człowiek zobaczył na nowo perspektywę swojego losu, swego na ziemi bytowania. Zobaczył, jak bardzo umiłował go Bóg. Zobaczył i stale widzi w świetle wiary, jak wielka jest jego własna wartość. Nauczył się człowiek swoją godność mierzyć miarą tej Ofiary, jaką dla jego zbawienia złożył Bóg ze swojego Syna: «tak Bóg umiłował świat, że Syna swojego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny» (por. J 3, 16)”.
Dzisiaj, po Mszy świętej, nastąpi uroczyste otwarcie Muzeum Kultury i Duchowości Cystersów wraz z Biblioteką. To wydarzenie wieńczy siedmioletni okres prac podjętych do realizacji projektu. Dziś za to dziękujemy Bogu i wyrażamy wdzięczność wszystkim, którzy wspierali to dzieło.
Trzeba utrwalać kulturowe i duchowe dziedzictwo Kościoła, ewangelizującego nasze polskie ziemie od ponad tysiąca lat. W te dzieje wpisała się również działalność Cystersów, którym Polska tak wiele zawdzięcza. Trzeba sięgać do naszych korzeni, do skarbnicy wiary, do doświadczenia i mądrości poprzednich pokoleń, by dostrzegać lepiej naszą teraźniejszość i budować przyszłość w światłach naszej chrześcijańskiej tożsamości.
Ave Crux, spes unica – Witaj Krzyżu, jedyna nadziejo! Amen.