- Mamy piękną tradycję i wspaniałe wzorce. Chcielibyśmy z nich korzystać, ale zarazem nie tworzyć historycznej rekonstrukcji – mówi ks. Michał Grzesiak, duszpasterz reaktywującego się duszpasterstwa akademickiego przy bazylice św. Floriana w Krakowie. Pierwsze spotkanie w czwartek, 24 października.
Mówiąc o duszpasterstwie akademickim przy krakowskiej bazylice św. Floriana, nie sposób nie pomyśleć o młodym wikariuszu, ks. Karolu Wojtyle i stworzonej przez niego oraz Sługę Bożego Jerzego Ciesielskiego „Rodzince”. Młodzi ludzie, studenci i studentki Politechniki Krakowskiej oraz innych uczelni szukali miejsca, w którym mogliby formować się pomimo trudnych czasów. Efekt? Duszpasterstwo akademickie, które zapisało się na kartach historii młodego krakowskiego Kościoła, a co ważniejsze – z którego narodziło się wiele małżeństw i przyjaźni na całe życie.
Po siedemdziesięciu pięciu latach historia zatacza koło. – Mamy piękną tradycję i wspaniałe wzorce. Chcielibyśmy z nich korzystać, ale zarazem nie tworzyć historycznej rekonstrukcji – mówi ks. Michał Grzesiak, duszpasterz reaktywowanego duszpasterstwa przy świątyni przy ul. Warszawskiej. Dlatego towarzyszy im hasło „Idzie nowe”. Czym jest to “nowe”? Zwyczajność. – Chciałbym, żeby to było duszpasterstwo, które będzie może kameralne, które stworzy szansę poznania się i spędzenia wspólnie czasu, ale które przede wszystkim będzie skoncentrowane na modlitwie, na adoracji, na modlitwie różańcowej. Więc może nowe nie będzie to, co zaproponujemy, ale na tle dzisiejszych prób zainteresowania człowieka takimi czy innymi eventami, będzie to coś zwyczajnego. Może tego też potrzeba, obok wielkich i wspaniałych inicjatyw, które się dzieją w Krakowie – wyjaśnia wikariusz parafii św. Floriana.
Choć pierwsze spotkanie formacyjne przed nimi, młodzi ludzie już aktywnie włączają się tworzenie nowej wspólnoty studenckiej na mapie Krakowa. Wiktoria i Karol są stypendystami Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, ale szukali czegoś więcej. Tak trafili na ul. Warszawską. – Mówi się, że w Kościele młodzieży brakuje, a takie momenty, jak powstawanie nowych duszpasterstw i ogromne zaangażowanie w to młodzieży, uświadamia mi, że ona w tym Kościele cały czas jest i chce o niego walczyć i o nim świadczyć – mówi student.
W duszpasterstwie akademickim chciałby znaleźć wspólnotę ludzi, podzielających te same wartości, dla których wiara nie jest przymusem a wyborem. – Wiem z doświadczenia, że takie osoby to są niesamowici ludzie, którzy potrafią słuchać i słyszeć jednocześnie – wyjaśnia.
Dlaczego warto przyjść i zostać w tej wspólnocie na dłużej? – Ze względu na ludzi, z którymi można swobodnie porozmawiać nie tylko o sprawach związanych z uczelnią, z codziennym życiem, ale z którymi można porozmawiać o Panu Bogu. Żeby mieć kogoś, w kim masz oparcie, wspólnotę, która będzie Cię trzymać nawet jeśli będą trudne chwile – odpowiada Wiktoria.
W tym wszystkim pomagać będzie im jeszcze jedna osoba – św. Jan Paweł II. – Moim marzeniem jest to, żeby ta obecność Karola Wojtyły była nowym odkryciem jego pontyfikatu – przyznaje ks. Michał Grzesiak. Właśnie dlatego w programie formacyjnym znajdą się wątki z nauczania Papieża Polaka, ale w konkretnym odniesieniu do problemów i wyzwań, przed którymi stają współcześni młodzi.
– Jeżeli ktoś potrzebuje, by znaleźć dobrego przewodnika nie w samym duszpasterzu, a właśnie w Janie Pawle II, który nas tutaj gromadzi, to zapraszam. Wiele o nim słyszymy, są rocznice, różne wydarzenia – to ta piękna strona, ale są też sytuacje, gdy o papieżu mówi się niekoniecznie dobrze i próbujemy iść naprzeciw temu nie z jakimiś chwilowymi akcjami, ale chcemy budować takie środowisko, które weźmie odpowiedzialność w swoich – często małych – wspólnotach. To jest przyszłość Kościoła – podkreśla duszpasterz.
Pierwsze spotkanie formacyjne odbędzie się w czwartek, 23 października o godz. 19.30 w domu katechetycznym. Poprzedzi je Msza św. w bazylice św. Floriana o godz. 18.30.