– Dziękujemy Bogu, Dawcy talentów, za szczególny dar umiłowania słowa, ale i treści, jakie nosiła w sobie zmarła Halina przez całe życie – i którymi się dzieliła – napisał metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w liście skierowanym do uczestników pogrzebu śp. Haliny Kwiatkowskiej.
Na początku Mszy św. duszpasterz artystów, Ks. Dariusz Guziak, przypomniał, kim była Halina Kwiatkowska, która jako aktorka i artystka wiedziała, jak wielkie znaczenie mają słowa. – Ona już wpatruje się w odwieczny Logos, który stał się ciałem – stwierdził. Przypominał, że uroczystość pogrzebowa przypada na początek Adwentu. Wskazał, że w tym niezwykłym czasie Kościół powinien wyjść na pustynię, by się modlić i rozwiązać pęta grzechów ludzi. – Dziękujemy w tej Eucharystii Jezusowi za życie śp. Heleny Kwiatkowskiej, za życie wszystkich artystów, wśród których wzrastał, i z których czerpał św. Jan Paweł II – powiedział. – Niech każdy z tej Eucharystii uleci jak orzeł, pełny nadziei, że Jezus Chrystus nieustannie zstępuje do swego Kościoła – zakończył.
Kard. Stanisław Dziwisz sięgnął do czasów wadowickich i lat szkolnych, spędzonych przez św. Jana Pawła II w gimnazjum, którego dyrektorem był ojciec śp. Haliny Kwiatkowskiej. – Karola Wojtyłę i Halinę Kwiatkowską łączyło zamiłowanie do teatru i sztuki, do piękna języka. Oboje służyli Bogu przez słowo na różne sposoby – zauważył kardynał. Stwierdził, że wszyscy modlą się za Zmarłą, by odnalazła swe miejsce w Domu Ojca, blisko swego przyjaciela św. Jana Pawła II. Kardynał wyraził solidarność z jej bliskimi, którzy znajdują się w żałobie. Zapewnił, że zasłużyła sobie na historyczną pamięć kolejnych pokoleń, dzięki służbie i talentowi. – Ufam, że zmarła śp. Halina Kwiatkowska pozostanie w szczególnej pamięci i czci zwłaszcza w środowisku krakowskim, któremu służyła swym talentem i twórczą pracą – powiedział.
List do zebranych skierował metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Arcybiskup stwierdził w nim, że gdy odchodzi człowiek teatru, zamyka za sobą bezpośrednie spotkania z widownią i wchodzi w krąg Bożej tajemnicy. Przypomniał, że św. Jan nazwał Jezusa odwiecznym Słowem, przez które Bóg mówi do ludzi. – Dziękujemy Bogu, Dawcy talentów, za szczególny dar umiłowania słowa, ale i treści, jakie nosiła w sobie zmarła Halina przez całe życie – i którymi się dzieliła – napisał arcybiskup. Przypomniał zasługi śp. Haliny Kwiatkowskiej oraz jej przyjaźń ze św. Janem Pawłem II. – Dziś modlę się ze zgromadzonymi na Eucharystii pogrzebowej, aby Dobry Bóg, który dla nieśmiertelności stworzył człowieka i uczynił go obrazem swej własnej wieczności, obdarzył śp. prof. Halinę Kwiatkowską nagrodą swojej dobroci w Królestwie światłości i piękna – zakończył.
Halina Kwiatkowska była krakowską aktorką i pedagogiem. Przez 72 lata łączyła ją przyjaźń ze św. Janem Pawłem II. Po maturze Halina i Karol Wojtyła zaczęli studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. W czasie wojny oboje należeli do zespołu Teatru Rapsodycznego Mieczysława Kotlarczyka. Była wykładowczynią krakowskiej AST, została odznaczona m.in.: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis, Nagrodą Honorową Fundacji Kultury Polskiej i Medalem Honoris Gratia. Była pierwszą bohaterką cyklu „Poznaj Go”, przygotowanego z okazji obchodów 100-lecia urodzin Karola Wojtyły. Zmarła 13 listopada w wieku 99 lat.