W sobotę – 4 stycznia – Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odwiedził bp Edward Matthew Rice. Ordynariusz diecezji Springfield - Cape Girardeau w stanie Missouri w USA modlił się w bazylice Bożego Miłosierdzia oraz w kaplicy klasztornej Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, gdzie znajduje się słynący łaskami obraz Pana Jezusa Miłosiernego oraz relikwie św. Siostry Faustyny.
Publikujemy rozmowę z bp. Edwardem Matthew Rice:
Dlaczego chciał Ekscelencja przybyć do Sanktuarium w Łagiewnikach?
Kiedy byłem młodym księdzem, przeczytałem „Dzienniczek” św. Siostry Faustyny (obecnie jestem księdzem już 33 lata). Jej misja Miłosierdzia dotknęła i wciąż dotyka mojego serca. Nigdy dotąd nie miałem możliwości przybyć do Łagiewnik, gdzie ona żyła. Za kilka dni udaję się do Rzymu w ramach wizyty ad limina biskupów Stanów Zjednoczonych, więc pomyślałem, że to jest dobry moment, aby przyjechać do Polski. Od czasu gdy przeczytałem „Dzienniczek”, upłynęło już dużo czasu. Ale jestem teraz.
Czym dla Księdza Biskupa jest Boże Miłosierdzie?
Pamiętam, jak kiedyś ktoś mi powiedział: „Miłosierdzie nie jest otrzymywaniem tego, co ci się należy”. A wszyscy zasługujemy na mniej niż mamy, z powodu naszej grzeszności. Każdy w przeszłości grzeszył. Przekazem Miłosierdzia jest jednak to, że wszyscy możemy iść do przodu. I dla mnie to zawsze był przekaz Miłosierdzia, przekaz nadziei.
Jak wygląda kult Bożego Miłosierdzia w diecezji, w której Ksiądz Biskup służy?
Ja szerzę kult Bożego Miłosierdzia, Koronkę do Bożego Miłosierdzia, mamy święte godziny – zaczynamy je od różańca i kończymy właśnie Koronką do Bożego Miłosierdzia. Pochodzę z Archidiecezji z Saint Louis, gdzie Koronka do Bożego Miłosierdzia jest dość rozpowszechniona.
Lubię o sobie myśleć, jako o posłańcu Bożego Miłosierdzia. Czynię to z oddaniem. Zachęcam seminarzystów od odmawiania Koronki. Dla mnie to coś osobistego, ale też coś, co chcę uczynić czymś rzeczywistym w diecezji, szczególnie w Niedzielę Bożego Miłosierdzia.
W jednym z listów do diecezjan napisał Ksiądz Biskup, że widzi ratunek dla świata w przesłaniu Matki Bożej z Fatimy. A jak widzi Ksiądz w tym kontekście orędzie Bożego Miłosierdzia?
Moja opinia o Bożym Miłosierdziu jest taka, że wypływa ono z serca Pana Jezusa. Z Jego serca wypływa więc miłosierdzie, czyli sakramenty. Im więcej ludzie będą mieć kontaktu z Bożym Miłosierdziem, tym bardziej będą chcieć przystępować do sakramentów i będą wierni Kościołowi.
Kościół w Stanach Zjednoczonych przeżywa obecnie kryzys. Myślę, że oddanie się Panu Jezusowi, oddanie sakramentom, oddanie Matce Bożej i oddanie Bożemu Miłosierdziu, jest dla nas wszystkich ratunkiem.
Odwiedził Ksiądz Biskup nasze Sanktuarium. Jakie uczucia Księdzu Biskupowi towarzyszyły w tym czasie?
Sanktuarium jest przepiękne. Kiedy odwiedzam ludzi chorych i umierających, myślę o słowach św. Siostry Faustyny. Napisała ona w „Dzienniczku”, że gdy ktoś umiera, a osoba przy jego łóżku odmawia Koronkę do Bożego Miłosierdzia, nasz Bóg stoi tam wśród nich. I zawsze staram się tak robić. Modlę się za chorych i za umierających, w imieniu tych, którzy umierają tego dnia. I to jest bardzo prawdziwe, bo przecież ludzie umierają codziennie. I o tym dziś tu myślałem. Boże Miłosierdzie i nadzieja z niego płynąca… Pobyt tu, w centrum kultu Bożego Miłosierdzia, to dla mnie dobre doświadczenie.
Dziękuję za rozmowę.