W sobotnie popołudnie, w Wyższym Seminarium Duchownym w Krakowie odbyło się spotkanie opłatkowe Rady Młodzieży. Życzenia poprzedziła wspólna Eucharystia, której przewodniczył bp Robert Chrząszcz.
W homilii bp Robert Chrząszcz podziękował za obecność i zaangażowanie młodych w życie Kościoła i wspólnot. Jak wyjaśnił, Eucharystia jest często nazywana „łamaniem chleba”. To właśnie po tym geście uczniowie często rozpoznawali Jezusa po Jego zmartwychwstaniu. – Dlaczego to właśnie łamanie chleba otwiera oczy uczniom? – zapytał. Stwierdził, że Eucharystia jest objawianiem się Jezusa wierzącym. By Go rozpoznać nie wystarczy tylko fizyczne słuchanie, ale konieczne jest także wstąpienie na drogę wiary.
Św. Łukasz stwierdzał, że pierwsi chrześcijanie trwali we wspólnocie, łamiąc wspólnie chleb. – Gromadzimy się na Eucharystii, która jest właśnie łamaniem chleba. Trwamy w nauce apostołów, na wspólnej modlitwie doświadczamy wspólnoty łamiąc się opłatkiem i składając sobie życzenia – podkreślił biskup. Wskazał, że gest łamania opłatkiem nawiązuje i czerpie z gestu samego Jezusa. Łamanie opłatkiem musi mieć wymiar głębszy, duchowy.
Bp Chrząszcz przypomniał słowa z Księgi Liczb: „Niech Cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad Tobą, niech Cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku Tobie swoje oblicze i niech Cię obdarzy pokojem”. Wskazują one na błogosławieństwo, które Stwórca udziela wszystkim pokoleniom. Bóg strzeże człowieka, to znaczy że ochrania go swą tarczą. Wyrazem Jego obecności jest Jego rozpromienione oblicze i przychylność. Słowo „pokój” oznacza pełnię, prawdę i harmonię. Bp Robert Chrząszcz podkreślił, że tylko Bóg może przynieść prawdziwy pokój człowiekowi.
Wskazał również na fragment Ewangelii, w którym zostaje wymieniony rodowód Jezusa. Jest on ważny, ponieważ przypomina, że nikt nie jest dzieckiem przypadku i każdego poprzedzają pokolenia, którym należy okazywać szacunek. Biskup powiedział, że w te święta ludzie składają sobie życzenia, ale należy pamiętać także o swych przodkach i modlić się za nich. Zauważył, że w rodowodzie Jezusa nie pojawią się tylko nieposzlakowane postaci. To uczy, że nie można się wstydzić swej rodziny, a Jezus jest blisko ludzi i ich doskonale zna.
Biskup przywołał słowa psalmu „Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie” i przyznał, że nie wszyscy przyjęli Boga do swych serc. Na zakończenie podkreślił, że pokój zakwitnie w sercach ludzi, którzy przyjmą do siebie Chrystusa.
Czego możemy życzyć młodym w nowym roku? Ks. Marcin Filar, archidiecezjalny duszpasterz młodzieży wskazał na niegasnący zapał, wytrwałość i przepełnienie wiarą. Zwrócił uwagę, że tylko młodzi mają w sobie energię i entuzjazm, którego dorośli mogą się uczyć, by łamać schematy i szukać nowych dróg głoszenia Dobrej Nowiny. – Jako duszpasterz młodzieży mogę życzyć młodym, by tego nie stracili i nie dali w sobie tego stłumić – powiedział. Patrycja Widyna z Ruchu Apostolstwa Młodzieży stwierdziła, że warto życzyć otwartości na działania duszpasterstwa młodych oraz na drugiego człowieka. – Tworzymy coś pięknego przez to, że współpracujemy ze sobą, łącząc ludzi z różnych wspólnot. Otwartość jest kluczem do naszego współdziałania – zaznaczyła.