W czasie przedświątecznego spotkania abp Marek Jędraszewski życzył pracownikom Centrum Dialogu i Modlitwy, aby żyli miłością, ale także swoją działalnością utwierdzali cywilizację miłości i przekazywali prawdę o tym, co wydarzyło się w Oświęcimiu w latach II wojny światowej.
Dyrektor ks. Dariusz Chrostowski witając abp. Marka Jędraszewskiego w Centrum Dialogu i Modlitwy nazwał to miejsce krakowską wyspą na oświęcimskiej ziemi.
Zwracając się do pracowników Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu arcybiskup zauważył, że zbliżający się czas Bożego Narodzenia powinien być czasem refleksji nad treścią tych świąt, o której coraz częściej zapomina świat, co wyraża się w sklepowych wystawach czy medialnych przekazach. Metropolita krakowski wspominał w tym kontekście swój pobyt w Paryżu na przełomie tysiącleci i wysiłek francuskiego Kościoła, który m.in. poprzez wystawianie szopek na zewnątrz świątyń chciał powiedzieć ludziom, że nie zbliża się czas „magicznych świąt”, ale Bożego Narodzenia.
Arcybiskup przypomniał, że od 525 roku, kiedy Dionizjusz Mały opracował kalendarz związany z obchodami Wielkanocy i ustalił datę narodzin Chrystusa, świat liczy czas dzieląc go na ten przed i po Chrystusie. W oświeceniu z tego nazewnictwa usunięto Chrystusa i zaczęto używać sformułowań „przed naszą erą” i „naszej ery”. – Też właściwie oddano pewną prawdę – rzeczywiście zaczęła się nowa era w dziejach świata, od kiedy Pan Jezus przyszedł na świat – komentował metropolita.
– Boży Syn stał się człowiekiem i to jest prawda, którą świętujemy, która jest i musi być przyczyną naszej radości, bo odwrócił się pewien porządek myślenia o sobie, o świecie – mówił abp Marek Jędraszewski zwracając uwagę, że nieraz ta prawda bywa zagłuszana. Tak się działo w czasach, gdy w Oświęcimiu był niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny. Ale tym bardziej wtedy, ta prawda „próbowała się przedrzeć”. – A to wszystko dlatego, że Pan Jezus przyniósł zupełnie nową koncepcję miłości, jaka powinna panować między ludźmi na wzór Boga, który jest miłością, na wzór Boga, który jest miłością „agape” – bezinteresowną, pełną życzliwości, ofiarną, a nie tą miłością, która panowała w czasach przed narodzeniem Chrystusa, gdzie nie znano miłości jako „agape”, a tylko jako „filia” albo jako „eros”, a więc miłość upodobania czy miłość wprost erotyczna – mówił arcybiskup zaznaczając, że „nowa miłość” otworzyła „nową erę” innego patrzenia na drugiego człowieka, a przez to także na siebie.
Metropolita życzył pracownikom oświęcimskiego Centrum, aby panowała w nim atmosfera prawdziwej miłości, życzliwości i dobroci, zwłaszcza wobec tych, którzy przybywają w poszukiwaniu prawdy. Przypomniał, że Pan Jezus na to się narodził, żeby dać świadectwo prawdzie. – Prawdzie o Bogu i o człowieku. Prawdzie o miłości, którą powinien żyć świat. Nie jest to łatwa prawda, ani wtedy, ani dzisiaj, dla świata. Jest to prawda o miłości, za którą się niekiedy cierpi. Ale tylko tak się buduje prawdziwą cywilizację miłości – mówił abp Marek Jędraszewski życząc, aby pracownicy Centrum Dialogu i Modlitwy żyli miłością, ale także swoją działalnością utwierdzali cywilizację miłości i przekazywali prawdę o tym, co wydarzyło się w Oświęcimiu w latach II wojny światowej.
– Dzielcie się tym, co przynosi nam Pan Jezus i czego świat dać absolutnie nie może – pokojem serca, czystym sumieniem, ufnością, że tylko prawda i miłość mogą nas w Chrystusie Jezusie wyzwolić – życzył arcybiskup.