Żywy pomnik św. Jana Pawła II? Często słyszymy te słowa. Co oznaczają? Tworzą je młodzi ludzie, tacy jak Rafał i Agnieszka.
Na pierwszy rzut oka niczym nie różnią się od młodzieży, którą mijamy każdego dnia. Mają głowy pełne marzeń, są ambitni i zdolni. Podczas obchodów Dnia Papieskiego poznać można ich po żółtych chustach. Stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Żywy pomnik św. Jana Pawła II to piękne słowa, ale to zdecydowanie więcej. To konkretni ludzie i konkretne historie.
Możliwość rozwoju duchowego
Rafał pochodzi z małej miejscowości w województwie podkarpackim. – Uwielbiam podróżować i odwiedzać nowe, nieznane dotąd dla mnie miejsca. Podróż daje mi przede wszystkim radość, a także pozwala poszerzyć moje horyzonty, dzięki czemu mogę szerzej spojrzeć na wiele kwestii. Interesuję się także historią, polityką, psychologią i socjologią, ponieważ dzięki tym dziedzinom wiedzy mogę poznawać naturę człowieka — mówi 21-letni student prawa. W przyszłości chce założyć rodzinę i pomagać ludziom.
Podopiecznym fundacji jest od maja 2019 r. To dla niego czas wzmacniania relacji z Bogiem, ale też z drugim człowiekiem. – Na pewno fundacja pomogła mi zbudować głębszą relację z Bogiem, dając możliwość duchowego rozwoju, którego bardzo potrzebowałem. Fundacja to też niesamowici ludzie, którzy ją tworzą i jestem bardzo wdzięczny za możliwość ich poznania i ubogacenia swojej wiary poprzez poznanie ich — podkreśla Rafał. Odpowiadając na pytanie, co najbardziej zawdzięcza Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, nie ma wątpliwości — możliwość rozwoju duchowego i całkowitą zmianę podejścia do wiary. – Na pewno pomogła mi zbudować głębszą relację z Bogiem, dając możliwość duchowego rozwoju, którego bardzo potrzebowałem. Fundacja to też niesamowici ludzie, którzy ją tworzą i jestem bardzo wdzięczny za możliwość ich poznania oraz ubogacenia swojej wiary poprzez poznanie ich — mówi stypendysta.
Oparcie w zmianie życia i dążeniu do wymarzonej przyszłości
– Pomoc w przekraczaniu moich granic, rozwijaniu talentów, próbowaniu nowych rzeczy, ćwiczeniu umiejętności komunikacyjnych i organizacyjnych, a nade wszystko przestrzeń do rozwoju mojej wiary — to dostałam dzięki fundacji — mówi Agnieszka. Droga rówieśniczki Rafała rozpoczęła się w Gilowicach, niewielkiej miejscowości u stóp Beskidu Małego. Do Krakowa przeprowadziła się, aby podjąć studia z historii. W zmianie trybu życia i dostosowaniu się do nowych realiów pomogła jej Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia. – To, co oferowała mi obecność ludzi o podobnych wartościach, również zaangażowanych w pracę na rzecz innych, okazało się znacznie ważniejsze niż wszystko, co dawał mi sam program stypendialny — wyjaśnia.
Dla Agnieszki i Rafała kluczowe są wartości, ludzie i Pan Bóg. W tym przede wszystkim wspiera ich fundacja. Nie zapominają jednak o dobroczyńcach oraz programie stypendialnym, dzięki którym mogą stale się rozwijać. – Pochodzimy z wielodzietnych rodzin, z małych miejscowości – stypendium okazało się dla wielu z nas ogromnym wsparciem w dążeniu do wymarzonej przyszłości. Mogłam to obserwować na przykładzie mojego starszego rodzeństwa i znajomych również będących podopiecznymi fundacji, a teraz sama tego doświadczam. Wierzę, że gdybym nie została stypendystką, wiele wspaniałych rzeczy nie miałoby przestrzeni do zaistnienia w moim życiu — podkreśla studentka z Gilowic.
To właśnie oni
Weronika, Ania, Rafał i Agnieszka to tylko niektórzy z tych, których spotkać będzie można w niedzielę 15 października przy kościołach w całej Polsce. Na terenie Archidiecezji Krakowskiej 205 młodych ludzi korzysta z programu stypendialnego Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. W samym Krakowie mieszka, studiuje i formuje się 165 stypendystów, którzy pochodzą z różnych stron kraju. Za każdą z tych liczb kryją się ludzkie twarze i historie. Żywy pomnik św. Jana Pawła II to właśnie oni.