Tysiące wiernych pielgrzymujących do krakowskich Łagiewnik. Miliony praktykujących nabożeństwo propagowane przez świętą Faustynę Kowalską. Każdy niosący w sobie pragnienie spotkania Boga, który jest Miłością.
Doświadczenie obecności Chrystusa Zmartwychwstałego pozwala nam przezwyciężyć lęki i obawy, które nosimy w naszych sercach. Jego szczególnym świadkiem był święty Jan Apostoł. Refleksją nad fragmentem pism umiłowanego ucznia Jezusa (Ap 1, 9-11a. 12-13. 17-19) dzieli się kl. Michał Wójcik z roku V.
Ja, Jan, wasz brat i współuczestnik w ucisku i królestwie, i wytrwaniu w Jezusie, byłem na wyspie, zwanej Patmos, z powodu słowa Bożego i świadectwa Jezusa. Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos, jak gdyby trąby mówiącej: «Co widzisz, napisz w księdze i poślij siedmiu Kościołom: do Efezu, Smyrny, Pergamonu, Tiatyry, Sardes, Filadelfii i Laodycei».
I obróciłem się, by patrzeć, co to za głos do mnie mówił; a obróciwszy się, ujrzałem siedem złotych świeczników i pośród świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego, przyobleczonego w szatę do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem.
Kiedy Go ujrzałem, do stóp Jego padłem jak martwy, a On położył na mnie prawą rękę, mówiąc: «Przestań się lękać! Ja jestem Pierwszy i Ostatni, i Żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani. Napisz więc to, co widziałeś i co jest, i co potem musi się stać».
MG | WSD AK