Szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że poznawanie liturgii, sakramentologii, przepisów i celebracji zakończyliśmy błogosławieństwem w przededniu obchodu ku czci tajemnicy Trójjedynego Boga, szczytu chrześcijańskiej wiary.
79 kandydatów spotkało się rano w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej, którego byliśmy gośćmi, na ostatniej wspólnej Jutrzni. Powitał nas rektor ks. dr Andrzej Tarasiuk, który sam był ministrantem od 8. roku życia. Mogliśmy także doświadczyć spotkania z klerykami, którzy przyjęli nas z wielką otwartością i życzliwością.
Po południu przyszedł czas na ostatnią wspólną modlitwę, I nieszpory uroczystości Najświętszej Trójcy w kaplicy seminaryjnej, na które przyszli nasi poręczyciele. Fragment Listu do Rzymian (11, 33-36), wychwalający Bożą mądrość i wiedzę, kończący się słowami: „Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego jest wszystko. Jemu chwała na wieki. Amen.” pasował idealnie do naszej uroczystości. Po homilii składaliśmy na ręce Duszpasterza Służby Liturgicznej prośby o błogosławieństwo wraz z uzasadnieniem, a nasi poręczyciele przedstawiali nas wobec całego zgromadzonego Kościoła.
Po modlitwie udaliśmy się na Wawel, do katedry, gdzie o godz. 17.30 uroczystą Mszę Świętą celebrował JE ks. bp Janusz Mastalski w koncelebrze licznych księży, naszych duszpasterzy i proboszczów. W homilii biskup Janusz powiedział, że nasza posługa ceremoniarza powinna być widoczna dla naszych domowników, członków naszej rodziny. Gdy słyszymy o problemach w Kościele, naszym wyborem powinna być modlitwa i walka o dobro, a nie ucieczka, nasza posługa zobowiązuje nas do trwania przy księżach i w Kościele, który jest naszym domem, bez względu na to co usłyszymy od świata. Naszym zadaniem jest przywracanie jedności, a nie inicjowanie podziałów. Wierząc w Trójcę Świętą jesteśmy skazani na miłość, która jest prawdziwą Boską relacją.
Po homilii nastąpiło długo oczekiwane błogosławieństwo. Cały rok formacji na sobotnich zajęciach w Sanktuarium Świętego Jana Pawła II (10 zjazdów) i na wyjeździe do Tenczynka (tydzień ferii) znalazł swój kulminacyjny moment w modlitwie błogosławieństwa. Biskup w imieniu Kościoła, wzywał wszechmogącego Boga aby pobłogosławił i umocnił nas do posługi podczas liturgii i wyznawania wiary. Następnie ksiądz biskup każdemu nałożył na pierś krzyż ceremoniarza. Z każdym z nas biskup Janusz zamienił kilka zdań.
Rafał Szwarc
Fot: Tomasz Bańbur OP