STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / WYRAZY POPARCIA I SOLIDARNOŚCI DLA ABP. MARKA JĘDRASZEWSKIEGO OD RADY KEP DS. APOSTOLSTWA ŚWIECKICH

Wyrazy poparcia i solidarności dla abp. Marka Jędraszewskiego od Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich

„Wyrażamy nasze poparcie i solidarność z Metropolitą Krakowskim, Arcybiskupem Markiem Jędraszewskim, który został niesprawiedliwie zaatakowany za wypowiedzi ostrzegające przed niebezpiecznymi dla człowieka i Narodu ideologiami” – czytamy w oświadczeniu Rady ds. Apostolstwa Świeckich Konferencji Episkopatu Polski.




 


OŚWIADCZENIE
RADY KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI DS. APOSTOLSTWA ŚWIECKICH
W SPRAWIE ZACHOWAŃ I WYPOWIEDZI
NA TEMAT ARCYBISKUPA MARKA JĘDRASZEWSKIEGO

Wyrażamy nasze poparcie i solidarność z Metropolitą Krakowskim, Arcybiskupem Markiem Jędraszewskim, który został niesprawiedliwie zaatakowany za wypowiedzi ostrzegające przed niebezpiecznymi dla człowieka i Narodu ideologiami.

Kościół nie jest środowiskiem, które powstało w ostatnim sezonie politycznym. To jedyna instytucja w skali świata, która działa od dwóch tysięcy lat. Każdy, kto posiada podstawową ogładę w świecie kultury i nauki, zna zasadnicze elementy nauczania Kościoła oraz jego roli w przestrzeni publicznej, chociażby nie podzielał jego wiary.

Tymczasem, gdy ostatnio Arcybiskup Marek Jędraszewski, Metropolita Krakowski przestrzegł przed niebezpieczeństwem ekologizmu, chociaż mówił precyzyjnie, że nie chodzi o ekologię ale o ideologię z kontekstem społecznym i politycznym, pojawiły się wypowiedzi utrzymane w konwencji klasycznych fake newsów oraz czystej mowy nienawiści. Od próby ośmieszenia, że Arcybiskup jest przeciwny segregacji śmieci, poprzez poniżanie, że jest „głupi, nieoczytany i ciemny”, poprzez butne stwierdzenie, że aby można z nim było rozmawiać, musiałby „mieć podobne wykształcenie i poziom oczytania, ogólnej wiedzy o świecie, otwartości na argumenty, zbliżone moce intelektualne – bo to przekłada się na umiejętność analizy i abstrakcyjnego myślenia”, aż po przekleństwa, aby „szedł do diabła”.

Wbrew tym ubliżającym reakcjom, Ksiądz Arcybiskup Metropolita Krakowski to wszechstronnie wykształcony w Polsce i za granicą filozof, antropolog. Od 2002 posiada tytuł naukowy profesora. Gabriel Marcel, Paul Ricoeur, Emmanuel Levinas, Jean-Paul Sartre, Edyta Stein, Martin Buber, Roman Ingarden, Karol Wojtyła, to filozofowie, których myśl jest od lat przedmiotem jego badań i refleksji. Zabrał głos w dziedzinie, która jest jego specjalnością. Jak wspomina kard. Zenon Grocholewski, długoletni prefekt Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej, zrobił on furorę wśród studentów już w 1980 r., gdy pojawił się na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie kierował Zakładem Filozofii Chrześcijańskiej aż do 2012 r., gdy został mianowany metropolitą w Łodzi. Szczególnie jego publiczna dyskusja z filozofami marksistowskimi przeszła do historii strajku studenckiego. Od 1996 r. wykładał też na Uniwersytecie Lateraneńskim w Rzymie. Przez lata był delegatem Rady Konferencji Episkopatów Europy ds. Duszpasterstwa Akademickiego. W 2014 r. został wybrany zastępcą przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, a w 2019 r. uzyskał reelekcję na kolejną kadencję. To świadczy o szacunku i uznaniu, jakim darzy go cały Episkopat Polski.

Ksiądz Arcybiskup jest człowiekiem dialogu. Znane są jego regularne, otwarte spotkania w katedrze łódzkiej, a teraz w Krakowie. Tymczasem w wypowiedziach dziennikarzy i polityków nie padły żadne argumenty. Nie podjęto też żadnej próby dialogu. Zero realizmu naukowego, tylko obraźliwe słowa i emocje. W takiej sytuacji nie ma potrzeby cokolwiek tłumaczyć, gdyż stanowisko Kościoła jest oczywiste i nie pojawiło się wczoraj, a życiorys naukowy Księdza Arcybiskupa jest dostępny na oficjalnej stronie Nauka Polska.

Jest jednak inna, bardzo ważna i nie cierpiąca zwłoki potrzeba. Jeżeli naprawdę troszczymy się o ekologię w przestrzeni życiowej człowieka, to musimy zatroszczyć się również o to, co dzieje się w ludzkich sercach i umysłach. Zło bowiem najpierw jest myślą i mową, zanim się stanie uczynkiem. Jaką przyszłość zgotujemy Polsce, Europie i światu, jeżeli życiem publicznym nie będzie rządziła uczciwość intelektualna i szacunek należny każdemu człowiekowi? Nie wolno zapominać, że jedynie słuszny światopogląd narzucany przemocą, i zaszczuciem, ostatecznie doprowadził niespodziewanie szybko do zbrodniczych totalitaryzmów zarówno komunistycznych jak i nazistowskich. Jedni i drudzy narzucali specjalne słownictwo i specjalne wizje świata oderwane od rzeczywistości. Własne kompleksy niemocy intelektualnej leczyli twierdzeniem, że głoszą światopogląd naukowy i brutalnie tłumili każde odrębne zdanie. Potwory rosną szybko, gdy zakwestionuje się wolność słowa, wolność sumienia i wolność wyznania.

Jedną z urągających człowiekowi postaw jest próba jego odczłowieczenia. W wypowiedziach na temat Arcybiskupa Metropolity Krakowskiego pojawiło się zwracanie do niego przez „pan”. To jest obce polskiej i nie tylko polskiej kulturze. Nazywajmy rabina rabinem, pastora pastorem, księdza księdzem, a biskupa biskupem. Nie da się wyinterpretować inaczej niż jako wyraz pogardy nazywanie Arcybiskupa „panem”, przy równoczesnym przeciwstawianiu go „papieżowi Franciszkowi”. To już było. Stoi we Wrocławiu pomnik papieża Jana XXIII wzniesiony przez aktyw Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej na złość kardynałowi Bolesławowi Kominkowi, który w tamtych latach też był lekceważony i szykanowany, a dzisiaj nazywany jest jednym z ojców zjednoczonej Europy.

Obrażając się wzajemnie i negując, nie budujemy braterstwa, jedności, ani poczucia bezpieczeństwa. Dla dobra każdego i całej Polski, apelujemy zatem o szacunek, kulturę słowa, i budowanie na prawdzie. Tworzenie wirtualnej rzeczywistości, aby antagonizować społeczeństwo nie służy nikomu. Gdy człowiek mówi – tym bardziej, gdy przestrzega – warto się w niego wsłuchać i poważnie zastanowić.

W imieniu Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich
Bp Ignacy Dec, Przewodniczący Rady

Warszawa, 14 stycznia 2020 r.

ZOBACZ TAKŻE