STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / ZAUWAŻYĆ PRZECHODZĄCEGO CHRYSTUSA

Zauważyć przechodzącego Chrystusa

Tegoroczny Wielki Post chcemy przeżyć w postawie otwartości i uważności na obecność Chrystusa w naszym życiu. W spotkaniu z Nim może pomóc codzienna Eucharystia w kościołach stacyjnych, udział w nabożeństwach wielkopostnych oraz osobiste postanowienia.




Wielki Post to droga, na której nie jesteśmy sami. Wraz z Chrystusem możemy modlić się i czuwać, podejmować wyzwania i przeżywać trudności, a nawet umrzeć dla grzechu, by następnie zmartwychwstać w łasce.

Można jednak minąć się z Nim w tej wędrówce. W naszej codzienności wypełnionej obowiązkami, radościami czy problemami można Go mijać i mieć Mu za złe, że nie pomaga, nie dostrzega bólu. Można też Go spotkać, ale nie zamienić z Nim ani jednego słowa. „Niebezpieczeństwo polega na tym, że przyzwyczaimy się do Jezusa, że zamkniemy się na Jego nowości, skoncentrowani na naszych stanowiskach. Natomiast Pan wymaga umysłu otwartego i prostego serca” – mówił papież Franciszek, przestrzegając przed myśleniem, że już wystarczająco dobrze znamy Chrystusa.

W ostatnich dniach mierzymy się z lękiem, niepewnością i gniewem. Zbliżający się święty czas jest okazją do powierzenia Bogu wszystkich trudnych spraw, z którymi sobie nie radzimy. Tych związanych z wojną, jak również tych codziennych. To moment, w którym z tak niesamowicie otwartymi sercami możemy dalej wspierać naszych sąsiadów z Ukrainy oraz nasze rodziny, znajomych, naszych chorych i samotnych. Najbliższe 40 dni to także szansa na usłyszenie Bożego głosu mówiącego o powołaniu, o najlepszym i indywidualnym planie, który przygotował dla każdego z nas.

W drodze do Wielkanocy towarzyszyć nam będzie fragment Księgi Hioba 9,11: „Nie widzę Go, chociaż przechodzi: mija, a dostrzec nie mogę”. Chrystus codzienne przechodzi naszymi ścieżkami, ale nie narzuca się, lecz czeka, aż nawiążemy z Nim kontakt. Warto zastanowić się, kto lub co stoi na mojej drodze i sprawia, że nie zauważam Jezusa. Z czego muszę zrezygnować lub do czego dążyć, by spotkać się z Nim bardzo osobiście. I dołączyć do wspólnego spaceru – być może rozmawiając o trudnych sprawach – przez cały Wielki Post aż do niedzieli Zmartwychwstania.

Wykorzystajmy ten czas łaski, w którym Pan sam przychodzi i zaprasza nas do wędrówki, czego szczególnym wyrazem jest liturgia stacyjna. Zatrzymajmy się w naszym pielgrzymowaniu na moment, by słuchać i wpatrywać się w Jezusa oraz pomodlić się o powołania podczas adoracji Najświętszego Sakramentu, która poprzedzać będzie Eucharystię w kościołach stacyjnych.

Możemy towarzyszyć Chrystusowi również na drodze krzyża poprzez tradycyjne nabożeństwa Drogi krzyżowej i Gorzkich żali. Zdążając drogą nawrócenia, dostrzegajmy potrzeby tych, których mijamy, ofiarując im modlitwę, post, płynącą z serca jałmużnę oraz inne postanowienia. Szczególną troską i modlitwą obejmijmy uchodźców z Ukrainy – tych, którzy są obok nas, i tych, którzy pozostali w swoim kraju. Nieustannie przedstawiajmy Panu prośbę o pokój na świecie. Umacniajmy się także dobrym słowem i refleksjami z rekolekcji wielkopostnych.

Nie wybiegajmy do przodu z pragnieniem ukończenia tej wędrówki ani nie pozostawajmy też w tyle, zniechęcając się niepowodzeniami i potknięciami na drodze. Jezus już tam jest. Jego miłość zawsze nam towarzyszy, dlatego chciejmy na nią odpowiedzieć.

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Galeria

ZOBACZ TAKŻE