Bracia i Siostry w Chrystusie!
1. Ewangelia soboty pierwszego tygodnia Adwentu zachęca nas, byśmy myślą i sercem przenieśli się do ziemi, którą wzdłuż i wszerz przemierzał Nauczyciel z Nazaretu, obchodząc miasta i wioski, nauczając i głosząc królestwo Boże, lecząc choroby i ludzkie słabości. Ewangelista Mateusz zaznacza, że Jezus „widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza” (por. Mt 9, 35-36). Serce Jezusa nie mogło pozostać obojętne wobec potrzeby pochylenia się nad ludzkim losem. Wobec takiego „żniwa” prosił uczniów, by modlili się do Pana o nowych robotników. Miała się przecież spełnić Boża obietnica, zapowiadana przez adwentowego proroka nadziei Izajasza, że – jak usłyszeliśmy dzisiaj – „Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach” (Iz 30, 26). Zraniona grzechem ludzkość oczekiwała zbawienia, radykalnego uzdrowienia.
Jezus nie poprzestał na słowach. Wyprawił dwunastu najbliższych uczniów, udzielając im władzy wypędzania nieczystych duchów, leczenia chorób i słabości oraz głoszenia bliskiego już królestwa Bożego. Oni przygotowywali Zbawicielowi drogę do ludzkich serc, a po Jego śmierci, zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu, napełnieni Duchem Świętym ruszyli na drogi świata. Ta misyjna epopeja trwa po dzień dzisiejszy. Do kolejnych pokoleń żyjących na naszej ziemi i pielgrzymujących do wieczności, zmartwychwstały Pan posyła swoich uczniów, aby głosili Ewangelię – Dobrą Nowinę o Bogu, który jest miłością, który leczy ludzkie serca, przeprowadza je przez ciemną dolinę zła i śmierci, by wprowadzić je na zawsze do swego królestwa życia i miłości.
Od dwóch tysięcy lat spełnia się obietnica Boga, który przez proroka Jeremiasza zapowiadał ludowi: „dam wam pasterzy według mego serca” (Jr 3, 15). Tych pasterzy Jezus Chrystus powołuje i posyła w Kościele, będącym Jego dziełem, aby docierał z Ewangelią życia i miłości do najdalszych zakątków świata, aby „rozproszone dzieci Boże gromadzić w jedno” (J 11, 52).
2. Trzy miesiące temu, 19 września, w tej katedrze, w obecności Episkopatu Polski, duchowieństwa i wiernych Diecezji Kieleckiej, żegnaliśmy świętej pamięci biskupa seniora Kazimierza Ryczana. Dziękowaliśmy Bogu za jego wieloletnią pasterską, ofiarną posługę. Możemy o zmarłym biskupie powiedzieć krótko, że był pasterzem według Bożego Serca.
Dzisiaj w Kościele Kieleckim przeżywamy radość z powołania nowego pasterza. Na mocy decyzji Ojca Świętego Franciszka, Diecezja Kielecka otrzymuje dar nowego biskupa, który ma wspomagać pasterską posługę biskupa ordynariusza Jana.
Godzi się w kilku słowach przedstawić osobę księdza Andrzeja Kalety, powołanego do odpowiedzialnej służby. Nowy biskup to syn tej ziemi, waszej ziemi. Urodził się sześćdziesiąt lat temu. W trakcie studiów na Politechnice Świętokrzyskiej dojrzało jego powołanie do kapłaństwa. Po sześcioletnich studiach filozofii i teologii oraz formacji w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach, otrzymał święcenia kapłańskie 25 maja 1985 roku. Zdobywał przez sześć lat doświadczenie duszpasterskie na parafii w Chmielnie i św. Wojciecha w Kielcach. Wtedy również bliżej związał się z ruchem oazowym. Potem przyszedł długi, trzynastoletni okres pracy w Seminarium Duchownym w charakterze prefekta, bibliotekarza i ojca duchownego seminarzystów. Wydaje się, że ta służba w sposób szczególny naznaczyła osobowość nowego biskupa. Potem, przez dwa lata mógł cieszyć się pracą duszpasterską jako proboszcz parafii, ale w ubiegłym roku biskup ordynariusz Jan, znając jego zalety umysłu i serca, zlecił mu jeszcze bardziej wymagającą służbę ojca duchownego kapłanów diecezji oraz wikariusza biskupiego do spraw stałej formacji prezbiterów.
Dodajmy, że biskup nominat niejako „po drodze”, w trakcie intensywnej pracy, uzyskał doktorat nauk humanistycznych. Jako adiunkt podjął wykłady na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach oraz w Wyższym Seminarium Kieleckim.
3. Dziś możemy powiedzieć, że to wszystko przygotowywało go, i to wszechstronnie, do nowej misji, związanej z papieską nominacją. Co czeka nowego pasterza? Przed jakimi stanie wyzwaniami? Na co zwróci szczególną uwagę w swej posłudze?
Przede wszystkim, jako biskup pomocniczy, będzie przemierzał ziemię świętokrzyską, „obchodząc miasta i wioski” – podobnie jak Jezus z dzisiejszej Ewangelii. Nowy pasterz będzie spotykał ludzi spragnionych prawdy o Bogu i człowieku, ale będzie też spotykał ludzi obojętnych, starających się urządzić sobie życie, jakby Bóg nie istniał. Będzie spotykał ludzi zagubionych, ale w głębi serca szukających sensu życia i motywów nadziei. Będzie spotykał ludzi biednych i poranionych duchowo. Będzie spotykał ludzi młodych, pragnących realizować swoje marzenia, szukających na swych drogach wiarygodnych nauczycieli i świadków wiary.
Dla nich wszystkich biskup powinien być świadkiem Absolutu – Boga żywego. W czasach szerzącego się sekularyzmu pilnym postulatem staje się przywracanie Bogu należnego Mu miejsca w naszym życiu osobistym, rodzinnym i społecznym. To zadanie dla nas wszystkich, a dla biskupa to misja życia. Powinien on – w imieniu Chrystusa – pukać do ludzkich serc, uwrażliwiać je i pomagać im, aby otwierały się na przyjęcie Dobrej Nowiny, a tą Nowiną jest sam Jezus Chrystus, jedyny Zbawiciel świata. Dlatego pasterz będzie niestrudzenie głosił słowo Boże, ale najpierw sam będzie tym słowem żył. Będzie sprawował Eucharystię, a ona będzie w sercu jego posługi jako pokarm ludu Bożego, aby nie ustawał w drodze do wieczności. Pasterz będzie leczył zranionych duchowo, pogrążonych w ciemnościach, potrzebujących światła prawdy i balsamu miłosierdzia.
To wszystko wpisane jest niejako w herb nowego biskupa, określając jego kapłańską i pasterską tożsamość. Symbol Ducha Świętego podkreśla prymat Boga, przenikającego całą rzeczywistość. Symbol słowa Bożego, greckie alfa i omega, wskazuje źródło prawdy i charakter misji. A w to wszystko wpisany jest wielki krzyż św. Andrzeja – krzyż przede wszystkim Jezusa Chrystusa, ale także Jego apostołów i uczniów.
4. Nie ulega wątpliwości, co potwierdza sam biskup nominat Andrzej, że obok wszystkich czekających go zadań, jego priorytetem będzie troska o kapłanów. To przecież oni są robotnikami posłanymi na żniwo. To oni na co dzień trudzą się w winnicy Pańskiej, od pierwszych godzin. Dzięki kapłanom, duchowym przewodnikom, Kościół tworzy gęstą sieć wspólnot parafialnych, w których dociera do rodzin, do dzieci i młodzieży, do chorych i ubogich. Ci robotnicy – kapłani też potrzebują wsparcia, bo oni też zmagają się ze słabościami, ze zniechęceniem, znoszą upał dnia. Kapłani potrzebują pasterskiego, ojcowskiego serca. Potrzebują stałej i pogłębionej formacji, by się w pracy apostolskiej nie wypalić, by nie zagubić, by na nowo rozpalać w sobie charyzmat, jaki otrzymali w dniu święceń kapłańskich.
Księże Biskupie Andrzeju – to twoja szczególna misja! Jak sam tego pragniesz, bądź obok biskupa ordynariusza Jana oraz biskupa Mariana „zwornikiem kapłańskiej jedności”, a tym samym i jedności Kościoła Kieleckiego. Buduj ten Kościół codzienną modlitwą, codzienną Eucharystią, codzienną posługą słowa i miłości.
Powróćmy jeszcze do twojego herbu, do krzyża św. Andrzeja, twojego patrona. On, podobnie jak pozostali apostołowie, za swoją wierność wobec Mistrza i Jego Ewangelii zapłacił najwyższą cenę. WIERNOŚĆ – FIDELITAS to twoje biskupie zawołanie. Dziękujemy za to słowo. Wierność to wartość, której trzeba przywrócić sens i blask w czasach szerzącej się kultury tymczasowości, relatywizmu oraz nadmiernego indywidualizmu. Ta choroba dotyka nas wszystkich, dlatego tak trudno w dzisiejszym świecie przychodzi podjąć decyzję na całe życie w kapłaństwie, w małżeństwie, w życiu konsekrowanym. Dlatego tak bardzo potrzeba nam dochowywania wierności do końca, niezależnie od zmieniających się okoliczności.
5. Drogi Księże Biskupie Andrzeju, witamy Cię w gronie Biskupów polskich, a w sposób szczególny w gronie Pasterzy Metropolii Krakowskiej. Kraków był zawsze związany z ziemią świętokrzyską, która przez wiele wieków stanowiła część diecezji krakowskiej. Wchodzisz w dzieje Diecezji Kieleckiej jako jej jedenasty biskup pomocniczy. Wspieraj posługę biskupa Jana. Bądź ojcem dla kapłanów, dla osób konsekrowanych, dla alumnów Seminarium i wszystkich wiernych Kościoła Kieleckiego. Umacniaj ich nadzieję. Wsłuchując się w głos Ojca Świętego Franciszka przypominającego „ideał pierwszych wspólnot chrześcijańskich, gdzie wierzących ożywiały jedno serce i jeden duch”, pamiętaj że biskup „niekiedy stanie z przodu, aby wskazać drogę i podtrzymać nadzieję ludu, innym razem zwyczajnie stanie pośród wszystkich ze swą prostą i miłosierną bliskością, a w pewnych okolicznościach powinien iść za ludem, aby pomóc tym, którzy zostali z tyłu, a przede wszystkim dlatego, że sama owczarnia ma swój węch, aby rozpoznać nowe drogi” (Evangelii gaudium, 31).
Niech na Twych drogach pasterskiej służby umacnia cię wstawiennictwo świętych pasterzy, a wśród nich św. Jana Pawła II, podczas pontyfikatu którego przygotowałeś się do służby Kościołowi Kieleckiemu i służyłeś wiernie temu Kościołowi.
Bądź pasterzem według Bożego Serca.
Amen!