STRONA GŁÓWNA / HOMILIE / RADOM, 1 VI 2019, JUBILEUSZ 50-LECIA KAPŁAŃSTWA BPA HENRYKA TOMASIKA I BPA ADAMA ODZIMKA

Radom, 1 VI 2019, Jubileusz 50-lecia kapłaństwa Bpa Henryka Tomasika i Bpa Adama Odzimka



Radom, 1 VI 2019, Jubileusz 50-lecia kapłaństwa

Bpa Henryka Tomasika i Bpa Adama Odzimka

Czytania: Dz 20, 17-18a. 28-32. 36; 1 Kor 4, 1-5; Mk 1, 14-20

Czcigodni Księża Biskupi Jubilaci – Henryku i Adamie,

            bracia w Chrystusowym kapłaństwie,

            Siostry i Bracia!

  1. Dzisiejsza Ewangelia, w świetle której chcemy spojrzeć na życie i powołanie dwóch Pasterzy i Jubilatów, zachęca nas, byśmy przenieśli się duchem na brzeg Jeziora Galilejskiego – do krainy, w której Jezus rozpoczynał publiczną działalność, głosząc „Ewangelię Bożą”. Jej treść zawierała się w słowach: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1, 15). Ewangelią – Dobrą Nowiną – był On sam, Syn Boży, Przyszedł na ziemię, aby ocalić nasz los i przeprowadzić przez próg śmierci do nowego życia.

Podejmując zbawczą misję, Jezus od samego początku gromadził wokół siebie uczniów. Kierował się dalekosiężnym planem. Chciał jako wędrowny Nauczyciel uformować w swojej szkole grupę ludzi, którzy po Jego śmierci, zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu mieli stanowić zalążek Kościoła i głosić dalej Jego Ewangelię, aby dotarła ona do wszystkich narodów. Nauczyciel z Nazaretu sam wybierał sobie uczniów i zapraszał ich, by poszli za Nim. Wybierał ludzi prostych, ale gotowych zostawić wszystko i dołączyć do Niego,

          Tak było w wypadku czwórki galilejskich rybaków, braci Szymona i Andrzeja oraz Jakuba i Jana. Powołując ich, odrywając ich dosłownie od łodzi i sieci, powiadamiał ich jednocześnie, po co to robi i co ich czeka: „Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi” (Mk 1, 17).

          Historia znad Jeziora Galilejskiego, nieco w innych okolicznościach, powtarzała się przy powołaniu pozostałych apostołów. Co więcej, ta historia powtarza się już od dwóch tysięcy lat, bo w każdym stuleciu, w każdym pokoleniu
i narodzie Boski Nauczyciel powołuje ludzi do służby
w swym Kościele.

  1. Ta prawda stanowi tło i wprowadza nas
    w wydarzenie, które dzisiaj przeżywa Kościół Radomski. Pół wieku temu, w dwóch różnych diecezjach, ale w tym samym dniu, 31 maja 1969 roku, dwóch młodych diakonów przyjęło święcenia kapłańskie. Nie znali się wtedy, ale po czterdziestu latach zbiegły się ich drogi, połączyła ich bowiem wspólna służba pasterska dla dobra ludu Bożego Diecezji Radomskiej.

          Dzisiejszy Ordynariusz radomski, ks. Biskup Henryk Tomasik, powołany został do służby Bożej w rodzinnym Łukowie. Po maturze, w wieku niespełna osiemnastu lat wstąpił w 1963 roku do Wyższego Seminarium Duchownego diecezji siedleckiej. Wkrótce po przyjęciu sutanny został powołany do służby wojskowej w Kołobrzegu, z której
z powodów zdrowotnych zwolniono go po przysiędze. Mógł dalej kontynuować studia seminaryjne, ukoronowane święceniami prezbiteratu. Po dwuletniej zaprawie duszpasterskiej, młody kapłan skierowany został w 1971 roku na studia specjalistyczne na Wydziale Filozoficznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Interesowała go etyka, a jej wykładowcą był wtedy kardynał profesor Karol Wojtyła oraz jego uczeń – ks. profesor Tadeusz Styczeń. To pod kierunkiem tego ostatniego ks. Henryk Tomasik zdobywał stopnie naukowe, uwieńczone doktoratem, a tytuł pracy doktorskiej brzmiał: „Osoba jako byt i norma
w filozofii kardynała Karola Wojtyły”.

          Nie sposób dzisiaj wymienić rozlicznych prac i zajęć, jakimi ks. magister, a następnie ks. doktor Tomasik został obarczony w swojej diecezji. Był wykładowcą kilku dyscyplin filozoficznych w Seminarium, prowadził duszpasterstwo akademickie, był współzałożycielem
i kapelanem Klubu Inteligencji Katolickiej, organizował Podlaskie Pielgrzymki na Jasną Gorę. To wtedy ujawnił się wyraźnie jego talent i charyzmat do pracy z młodzieżą, co zaowocowało później na poziomie ogólnopolskim.

          Potem nadszedł czas jeszcze większej odpowiedzialności w Kościele. 6 stycznia 1993 roku, Ojciec Święty Jan Paweł II udzielił ks. Tomasikowi sakry biskupiej w Bazylice św. Piotra, mianując go wcześniej biskupem pomocniczym Diecezji Siedleckiej. Wtedy to i w następnych latach młody ksiądz biskup zasłynął w ramach Konferencji Episkopatu Polski jako „biskup od młodzieży”. Stał się kluczową postacią w organizacji wyjazdów tysięcy młodych Polek i Polaków na Światowe Dni Młodzieży w Manili, Paryżu, Rzymie, Toronto, Kolonii, Sydney i Madrytu.

          16 października 2009 roku czekało na ks. biskupa Henryka nowe wezwanie, nowe zadanie, nowa odpowiedzialność – tym razem jako pasterza ordynariusza Diecezji Radomskiej. Przypomnijmy, że ingres do tutejszej katedry odbył miesiąc później, 14 listopada. Ta nowa służba Chrystusowi i Kościołowi w Radomiu trwa już dziesiąty rok.

  1. Pora teraz przedstawić pokrótce sylwetkę
    ks. Biskupa Adama Odzimka, nieznacznie starszego od Biskupa Henryka i z urodzenia Radomiaka. Tu zaczęła się jego droga życia 7 października 1944 roku i tu dojrzewało jego powołanie do kapłaństwa. Wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu w 1962 roku,
    i podobnie jak Biskup Henryk, został powołany do służby wojskowej jesienią 1964 roku, najpierw w Gubinie, a potem w kleryckiej jednostce wojskowej w Opolu. To szczególne doświadczenie trwało dwa lata i na pewno było dobrą próbą wierności powołaniu. Święcenia kapłańskie dwudziestopięcioletni diakon Adam przyjął w katedrze sandomierskiej z rąk Sługi Bożego biskupa Piotra Gołębiowskiego. Po kilkuletniej pracy duszpasterskiej
    w różnych parafiach również został skierowany na studia specjalistyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim,
    a polem jego studiów stało się Pismo św. Zdobył doktorat
    w dziedzinie studiów biblijnych i podjął wykłady
    w Seminarium. Potem jeszcze, przez cztery lata, pogłębiał swoją wiedzę na Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie, zdobywając licencjat nauk biblijnych. Pobyt w Wiecznym Mieście stał się niewątpliwie okazją do poznania Kościoła powszechnego z jego bogactwem kultur, tradycji i języków.

          Podobnie, jak w wypadku ks. profesora Henryka Tomasika, również w życie ks. profesora Adama Odzimka wkroczył bezpośrednio Ojciec Święty Jan Paweł II, mianując go wiosną 1985 roku biskupem pomocniczym diecezji sandomiersko-radomskiej. Święcenia biskupie przyjął
ks. Adam 12 maja tego samego roku przed tutejszą katedrą, z rąk ks. prymasa Józefa Glempa. Młody biskup nie przerwał wykładów w Seminarium, ale obarczony został nowymi pasterskimi obowiązkami. Wspomagał posługę pasterską kolejnych ordynariuszy, najpierw diecezji sandomiersko-radomskiej, a od 25 marca 1992 roku Diecezji Radomskiej.
I tak jest do dziś.

  1. Pora na syntezę, na podsumowanie. Najpierw zapytajmy: co łączy naszych dwóch Jubilatów? Oczywiście, oprócz nieznacznej różnicy wieku, łączy ich ten sam dzień święceń kapłańskich, poprzedzony duchową, ludzką, intelektualną i duszpasterską formacją seminaryjną, „ubogaconą” – choć nie z wyboru – służbą wojskową. Łączą ich studia specjalistyczne odbywane niemal w tym samym czasie w Lublinie, i tutaj ich specjalności się uzupełniają.
    Ks. Henryk poszedł drogą studiów filozoficznych, a
    ks. Adam teologiczno-biblijnych. Obydwie drogi są ważne
    i cenione w Kościele, bo ceniona jest w nim wiara i rozum. Spontanicznie przychodzi na myśl encyklika Jana Pawła II Fides et ratio, którąś rozpoczyna znamiennymi słowami: „Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”.

          Księży Biskupów Henryka i Adama łączy dojrzała, pasterska odpowiedzialność za wspólnotę Kościoła. Takim poczuciem odpowiedzialności kierował się św. Paweł
i wzywał do tej odpowiedzialności starszych Kościoła
w Efezie. Usłyszeliśmy dzisiaj jego słowa zapisane w Dziejach Apostolskich: „Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią” (Dz 20, 28). Wydaje się, a raczej jest pewne, że dzisiaj biskupi ponoszą jeszcze większą odpowiedzialność za dobro i losy Kościoła, za służbę swoją i pomagających im kapłanów. Dzisiejszy świat żąda od nas, od biskupów, prezbiterów, diakonów, od osób konsekrowanych. jednoznacznego i przejrzystego świadectwa wierności Ewangelii. Nie możemy się sprzeniewierzyć temu wyzwaniu.

Możemy z całym przekonaniem powiedzieć, że księży Biskupów Henryka i Adama łączy wierność powołaniu – wierność drodze, na którą wstąpili pięćdziesiąt lat temu. Znają oni, a dziś rozbrzmiewają w ich sercach słowa Apostoła Pawła, które sobie przypomnieliśmy w drugim czytaniu: „Niech więc uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic Bożych. A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był wierny” (1 Kor 4, 1-2). Nasi Jubilaci w całym swoim kapłańskim i biskupim życiu obficie siali i nadal sieją słowo Boże, ubogacając nim wiarę powierzonego im ludu Bożego, spełniając swój urząd nauczania – munus docendi. Byli i są gorliwymi szafarzami świętych sakramentów, prowadząc lud Boży do źródeł Bożej łaski, spełniając urząd uświęcania – munus sanctificandi.
I przewodzą wspólnocie wierzących, spełniając urząd rządzenia – munus regendi.

  1. Drodzy bracia Biskupi Jubilaci, Henryku i Adamie – wy najlepiej znacie scenariusz waszego życia, również jego ostatnich pięćdziesięciu lat, które przeżyliście pod znakiem Chrystusowego kapłaństwa. Wtedy, w katedrze w Siedlcach i w katedrze w Sandomierzu, otwierała się przed wam droga służby Jezusowi Chrystusowi i Jego Kościołowi. Przeszliście znaczny odcinek tej drogi, ale ona się jeszcze nie skończyła.

Dziś w katedrze radomskiej dziękujecie Bogu, a my wraz z wami dziękujemy Panu za waszą służbę, za waszą wierność, za to wszystko, co dzięki waszej kapłańskiej
i pasterskiej posłudze stało się udziałem ludu Bożego.  Dziś każdy z was może sięgnąć do słów Psalmisty i powtórzyć za nim wdzięcznym sercem: „Czym się Panu odpłacę za wszystko, co mi wyświadczył? Podniosę kielich zbawienia
i wezwę imienia Pana” (Ps 116, 12). Dzisiaj, sprawując tę dziękczynną Eucharystię, podnosimy razem z wami kielich zbawienia, jednocząc się w Ofierze i z Ofiarą Jedynego
i Wiecznego Kapłana, Jezusa Chrystusa.

Życzymy wam sił, zdrowia i niegasnącego zapału
w służbie Bogu i bliźnim. Możecie liczyć na nasze modlitwy, ale i my liczymy na waszą pamięć o nas wszystkich, zwłaszcza o Kościele Radomskim, gdy stajecie przy ołtarzu Pańskim. Bądźcie pasterzami według Bożego Serca. Umacniajcie nadal braci i siostry w wierze. Pomagajcie im – o co nas tak gorąco prosił św. Jan Paweł II – by otwierali na oścież drzwi Chrystusowi, by wypływali na głębie wiary, nadziei i miłości. Pomagajcie rodzinom, by pomimo wszystkich zagrożeń były wspólnotami życia i miłości. Bądźcie z młodymi. Niech żyją i marzą o przyszłości ze świadomością, że „Chrystus żyje” i że jest On – jak nam przypomniał Papież Franciszek – „naszą nadzieją, najpiękniejszą młodością tego świata”, bo „wszystko, czego dotknie, staje się młode, staje się nowe, napełnia się życiem” (por. Christus vivit, 1).

Odczytując wasze biskupie zawołania, modlimy się, „aby wiara i miłość były mocne” w nas wszystkich.
I modlimy się, powtarzając za Jezusem: Ojcze nasz – „przyjdź królestwo Twoje”.

Amen!

          + Stanisław kard. Dziwisz

ZOBACZ TAKŻE