Cytat z nauczania Czcigodnego Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego:
Droga Młodzieży!
Jeśli umiesz patrzeć w przyszłość – a my jesteśmy narodem ambitnym, który nie chce umierać!
– musisz sobie postawić wielkie wymagania.
Musisz wychować się w duchu ofiary i do ofiar się uzdalniać.
Módlmy się.
Boże w Trójcy Świętej Jedyny, Ty w swojej niewypowiedzianej dobroci powołujesz ciągle nowych apostołów, aby przybliżali światu Twoją Miłość. Bądź uwielbiony za to, że dałeś nam opatrznościowego Pasterza Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia.
Boże, źródło wszelkiej świętości, spraw, prosimy Cię, naucz nas wiernie kochać Ojczyznę i każdego człowieka, broniąc jego godności i praw, przebaczając wrogom, zło dobrem zwyciężając.
Za przyczyną Sługi Twojego Stefana Kardynała, który wszystko postawił na Maryję i Jej zawierzył bez granic, błogosław nam i naszym rodzinom w trwaniu przy Chrystusie i Jego Ewangelii. Amen.
Cytat z nauczania Czcigodnego Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego:
Szkoła musi być narodowa! Szkoła musi dać dzieciom i młodzieży
miłość do Ojczyzny, do kultury domowej, rodzinnej i narodowej.
I musi wychować w tym duchu.
Módlmy się.
Boże w Trójcy Świętej Jedyny, Ty w swojej niewypowiedzianej dobroci powołujesz ciągle nowych apostołów, aby przybliżali światu Twoją Miłość. Bądź uwielbiony za to, że dałeś nam opatrznościowego Pasterza Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia.
Boże, źródło wszelkiej świętości, spraw, prosimy Cię, naucz nas wiernie kochać Ojczyznę i każdego człowieka, broniąc jego godności i praw, przebaczając wrogom, zło dobrem zwyciężając.
Za przyczyną Sługi Twojego Stefana Kardynała, który wszystko postawił na Maryję i Jej zawierzył bez granic, błogosław nam i naszym rodzinom w trwaniu przy Chrystusie i Jego Ewangelii. Amen.
Cytat z nauczania Czcigodnego Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego:
Młode pokolenie Polski idzie w czasy niewątpliwie trudne.
Módlmy się.
Boże w Trójcy Świętej Jedyny, Ty w swojej niewypowiedzianej dobroci powołujesz ciągle nowych apostołów, aby przybliżali światu Twoją Miłość. Bądź uwielbiony za to, że dałeś nam opatrznościowego Pasterza Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia.
Boże, źródło wszelkiej świętości, spraw, prosimy Cię, naucz nas wiernie kochać Ojczyznę i każdego człowieka, broniąc jego godności i praw, przebaczając wrogom, zło dobrem zwyciężając.
Za przyczyną Sługi Twojego Stefana Kardynała, który wszystko postawił na Maryję i Jej zawierzył bez granic, błogosław nam i naszym rodzinom w trwaniu przy Chrystusie i Jego Ewangelii. Amen.
Cytat z nauczania Czcigodnego Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego:
Rodzina zawsze była mocą Narodu, bo jest ona kolebką, Betlejem dla Narodu.
Naród będzie jutro taki, jaką dzisiaj jest rodzina.
Módlmy się.
Boże w Trójcy Świętej Jedyny, Ty w swojej niewypowiedzianej dobroci powołujesz ciągle nowych apostołów, aby przybliżali światu Twoją Miłość. Bądź uwielbiony za to, że dałeś nam opatrznościowego Pasterza Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia.
Boże, źródło wszelkiej świętości, spraw, prosimy Cię, naucz nas wiernie kochać Ojczyznę i każdego człowieka, broniąc jego godności i praw, przebaczając wrogom, zło dobrem zwyciężając.
Za przyczyną Sługi Twojego Stefana Kardynała, który wszystko postawił na Maryję i Jej zawierzył bez granic, błogosław nam i naszym rodzinom w trwaniu przy Chrystusie i Jego Ewangelii. Amen.
Cytat z nauczania Czcigodnego Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego:
Rodzina jest największą siłą Narodu
i największą gwarantką bytu narodowego.
Módlmy się.
Boże w Trójcy Świętej Jedyny, Ty w swojej niewypowiedzianej dobroci powołujesz ciągle nowych apostołów, aby przybliżali światu Twoją Miłość. Bądź uwielbiony za to, że dałeś nam opatrznościowego Pasterza Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia.
Boże, źródło wszelkiej świętości, spraw, prosimy Cię, naucz nas wiernie kochać Ojczyznę i każdego człowieka, broniąc jego godności i praw, przebaczając wrogom, zło dobrem zwyciężając.
Za przyczyną Sługi Twojego Stefana Kardynała, który wszystko postawił na Maryję i Jej zawierzył bez granic, błogosław nam i naszym rodzinom w trwaniu przy Chrystusie i Jego Ewangelii. Amen.
Cytat z nauczania Czcigodnego Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego:
Nasza Ojczyzna, która przechodziła tak ciężkie doświadczenia,
uratowana została dzięki temu, że życie Narodu chroniło się w rodzinach.
Módlmy się.
Boże w Trójcy Świętej Jedyny, Ty w swojej niewypowiedzianej dobroci powołujesz ciągle nowych apostołów, aby przybliżali światu Twoją Miłość. Bądź uwielbiony za to, że dałeś nam opatrznościowego Pasterza Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia.
Boże, źródło wszelkiej świętości, spraw, prosimy Cię, naucz nas wiernie kochać Ojczyznę i każdego człowieka, broniąc jego godności i praw, przebaczając wrogom, zło dobrem zwyciężając.
Za przyczyną Sługi Twojego Stefana Kardynała, który wszystko postawił na Maryję i Jej zawierzył bez granic, błogosław nam i naszym rodzinom w trwaniu przy Chrystusie i Jego Ewangelii. Amen.
Cytat z nauczania Czcigodnego Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego:
My nie śmiemy i nie pozwolimy, aby ktokolwiek uważał Naród polski za naród
bez własnej mowy ojczystej, bez własnej twórczości,
bez dziejów i bez kultury, na którą nas, jak widać – stać!
Rozważanie wprowadzające
Kard. Stefan Wyszyński w sposób wyjątkowy troszczył się o autentyczny, chrześcijański kształt polskiej rodziny. Wypływało to z jego pasterskiej odpowiedzialności i głębokiego patriotyzmu, który podpowiadał mu, że bez zdrowej rodziny nie ma przyszłości narodu. Niewątpliwie solidne podstawy do pracy na rzecz rodzin dało Prymasowi wychowanie, które otrzymał we własnej rodzinie. Człowiek uczy się szanować rodzinę i doceniać jej wartość już w domu rodzinnym. W wieku dziewięciu lat mały Stefan stracił matkę, która zmarła, mając zaledwie trzydzieści trzy lata. Prymas Tysiąclecia tęsknił za nią przez całe życie. Wiele razy można było usłyszeć nie skargę, lecz pełne bólu stwierdzenie: Nie wiecie, co to znaczy całe życie tęsknić za matką. Jednak i z tego cierpienia wyszedł umocniony. Miłość, którą miał do swojej matki, przeniósł na Matkę Najświętszą. Powtarzał: Chciałem mieć Matkę, która nie umiera. Z drugiej strony to właśnie rodzice nauczyli go miłości do Maryi. W czasie trudnych chwil aresztowania, ataków na Kościół znowu zwracał się do Matki Bożej, poddając Jej w opiekę siebie i cały naród. Szukał jej pomocy w zmaganiu o wolność Kościoła i Narodu. Początki więc umiłowania rodziny, jak też zawierzenia Maryi, u kard. Stefana Wyszyńskiego sięgają domu rodzinnego (por. J. Pach, Maryjne dziedzictwo Prymasa Tysiąclecia, [w:] Duszpasterz Polski zagranicą, 35(1984) nr 2, s. 186-218).
Nauczanie Prymasa Tysiąclecia bardzo mocno podkreśla społeczne cele i zadania rodziny w konkrecie polskiej powojennej rzeczywistości (por. R. Iwan, Prawa, obowiązki i zagrożenia rodziny w nauczaniu Kard. S. Wyszyńskiego, [w:] Chrześcijanin w Świecie 121 (1983), s. 13-26). Ten aspekt – kluczowy w myśli kard. Stefana Wyszyńskiego – ukazuje rodzinę jako naturalną i trwałą społeczność, bezwzględnie konieczną dla istnienia i rozwoju człowieka, narodu i państwa. Rodzina jest zatem, jak często przypominał Prymas Tysiąclecia, źródłem, z którego bierzemy życie, pierwszą szkołą uczącą nas myśleć – pierwszą świątynią, w której uczymy się modlić (kard. Stefan Wyszyński, Rodzina – naród – społeczeństwo, Warszawa, 10.01.1976, [w:] S. Wyszyński, Kazania Świętokrzyskie, Rzym, 1976, s. 25). Gdy chodzi o znaczenie rodziny dla narodu, Sługa Boży stanowczo twierdził: Rodzina chrześcijańska jest pierwszą społecznością w życiu narodu, najbardziej podstawową (kard. Stefan Wyszyński, Rodzina Bogiem silna, Warka, 7 V 1961). Pomóc rodzinie, to znaczy uznać jej doniosłe znaczenie dla narodu
i dla państwa. Wszak rodzina daje społeczeństwu, narodowi i państwu dar Boży – człowieka. Dzięki temu rodzina jest poniekąd matką społeczeństwa, gdyż naród powstaje z rodzin. Rodziny piastują w swoich dłoniach losy narodów (kard. Stefan Wyszyński, W sprawie wizytacji pasterskiej, Warszawa, 1950).
Wstęp
W kończącym się ósmym tygodniu nowenny przed uroczystością beatyfikacji Czcigodnego Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego w tajemnicach radosnych polecamy Bogu Rodziny
i wychowanie młodego pokolenia.
Obserwując świat, a w nim naszą umiłowaną Ojczyznę nie możemy nie odczuwać niepokoju o przyszły los rodziny i młodego pokolenia. Napięcia, konflikty, atmosfera niepewności
i braku sprawiedliwości, zagrożenie pokoju to w prostej linii konsekwencja braku obecności Boga w życiu i sercu człowieka, a tym samym w rodzinie. Największą krzywdą dla ludzi – mówił Sługa Boży – jest świat bez Boga, narody bez Ewangelii, krzyża i ołtarzy (kard. Stefan Wyszyński, Orędzie na Boże Narodzenie 1980). Losy świata rozstrzygają się pod dachem rodzinnego domu, z domów rodzinnych wychodzą święci i grzesznicy. Jeżeli w rodzinie panuje rozdarcie, niezgoda, rozszerza się i zaraża otoczenie. Większą szkodę wyrządza ludzkości zatruta atmosfera życia rodzinnego niż skażenie środowiska biologicznego – tak mówił Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński w 1977 roku (kard. Stefan Wyszyński, List pasterski do rodziców katolickich na uroczystość Świętej Rodziny, grudzień 1977).
Zdaniem Prymasa Tysiąclecia drogą Kościoła w Polsce jest człowiek formowany przez dwie najważniejsze i naturalne dla niego wspólnoty: rodzinę i Naród. Rodzina i Naród – pisał Prymas Wyszyński – to nie są instytucje, to są organizmy żywe, mające swoją własną dynamikę i przejawy biologicznego bytowania. Poza nimi wszystkie inne formy bytowania, takie jak państwo, rząd, partia – mają wymiar instytucji. Naród i rodzina muszą istnieć, a tamte instytucje mogą istnieć lub nie (kard. Stefan Wyszyński, Kazanie na uroczystość Świętej Rodziny, Warszawa, 13 I 1957). Rodzina była dla Prymasa największą siłą narodu, a jednocześnie gwarancją jego przetrwania. Sługa Boży mawiał: Bez mocnej, czystej, zwartej, zespolonej rodziny, nie ma narodu. Dlatego, tworząc naród, trzeba pracować nad umocnieniem i zjednoczeniem każdej rodziny. Naród jest rodziną rodzin. I tylko na tym fundamencie może się spokojnie rozwijać życie osobiste, rodzinne, religijne, społeczne, zawodowe, narodowe i państwowe (Tenże, Warszawa, 13 I 1957). Naród jest rodziną rodzin. I tylko na tym fundamencie może się spokojnie rozwijać życie osobiste, rodzinne, religijne, społeczne, zawodowe, narodowe i państwowe. W 1980 roku Sługa Boży mówił: Pamiętajmy, że dla narodu rozwijającego się normalnie największą radością i łaską jest rodzina. Jeżeli istnieje prymat rodziny w społeczeństwie, jeżeli w rodzinie jest prymat życia, w takim razie ekonomia narodowa, czyli gospodarka narodowa musi poniekąd być rodzinna. To znaczy całe nasze życie gospodarcze, cały nasz trud, codzienny wysiłek czy to na roli, czy w kopalniach, fabrykach, w warsztatach, czy w urzędach, w szkołach
i uczelniach akademickich, całe życie społeczne musi być ukierunkowane ku rodzinie (kard. Stefan Wyszyński, Wambierzyce, 17 VIII 1980).
W obronie polskiej rodziny kard. Stefan Wyszyński podejmował głębokie starania. Wzywał do mobilizowania duchowej siły narodu, do obrony życia nienarodzonych, do wierności ślubom małżeńskim, do podniesienia moralności współżycia małżeńskiego, do cnoty męstwa i wstrzemięźliwości, do czujności nad wychowaniem moralnym i religijnym dzieci i młodzieży i nade wszystko do podejmowała wszelkich starań, by rodzina była Bogiem silna. Nadszedł czas, by zawołać za prymasem Tysiąclecia: Rodzice pamiętajcie! Przyszła w Polsce wasza godzina! (kard. Stefan Wyszyński, Kazanie do małżonków katolickich, 15 VIII 1959).
Maryjo, Matko Boga-Człowieka, Królowo Rodzin, weszłaś w historię Boga i Człowieka szczególną drogą, którą Chrystus do nas przyszedł i nadal przychodzi: wychowywałaś Syna Bożego w nazaretańskim domu. Jak każda dobra matka, dbająca o ciepłą atmosferę domu i całej rodziny wiesz, czego potrzebujemy, zanim jeszcze zdamy sobie z tego sprawę. Dlatego – jak mawiał Twój Sługa – twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg (kard. Stefan Wyszyński, Wambierzyce, 17 VIII 1980).
TAJEMNICA I – ZWIASTOWANIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNIE
Na to rzekła Maryja: «Oto Ja Służebnica Pańska» (Łk 1, 38).
Obecny w Rodzinie z Nazaretu Jezus Chrystus przemieniał ją, uszlachetniał i uświęcał. Najświętszy Bóg – dzięki „fiat” Maryi – stał się źródłem świętości rodziny ludzkiej, posłusznej Bożemu Prawu. Dlatego Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński mógł powiedzieć w Słupsku w 1977 roku: Jeśli w rodzinie utrzymany jest ład moralny, jeżeli rodzice zdają sobie sprawę, że najważniejszą ich sprawą jest wierność przykazaniom Bożym i zachowanie moralności chrześcijańskiej, wtedy można mieć pewność, że taka rodzina wychowa młode pokolenie zdolne do przezwyciężania siebie i wszystkich przeciwności (kard. Stefan Wyszyński, Słupsk, 26 VI 1977). Mając to na względzie Prymas Tysiąclecia wskazywał, że człowiek jest osobą, istotą niepowtarzalną, która ma wiele praw i obowiązków, ale nade wszystko prawo i obowiązek miłości, człowiek musi być kochany i musi kochać, jeżeli chce się udoskonalić i spełnić swoje powołanie (kard. Stefan Wyszyński, Słowo duszpasterskie na Uroczystość Świętej Rodziny, [w:] Tenże, LPP, s. 533).
Maryjo, Matko Boga-Człowieka, przez Twoje orędownictwo prosimy o to, aby Twój Syn Jezus Chrystus usuwał z naszych rodzin wszelki grzech i pomagał nam odkrywać głębię i piękno życia rodzinnego, a tym samym każdej osoby ludzkiej.
TAJEMNICA II – NAWIEDZENIE ŚW. ELŻBIETY
Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem powróciła do domu (Łk 1, 56).
Maryjo, co dopiero wyniesiona do godności macierzyństwa, spieszy do swej krewnej Elżbiety, aby służyć jej i pomagać w obowiązkach, które przed nią stają. Współczesnym rodzinom także nie brakuje wyzwań i trosk. Każdego dnia stają przed nami nowe zadania. Aby im sprostać, chrześcijańskie rodziny zapraszają do swojego codziennego życia Jezusa Chrystusa. On przynosi pokój serca i siły, gdy obowiązków nagromadzi się zbyt wiele. Dzięki zawierzeniu słowu Boga
i wierze spoglądają na doczesność z perspektywy wieczności, do której zdążają, i postrzegają swoje życie jako służbę.
Prymas Tysiąclecia w kazaniu Jakiej Polski chcecie? mówił do młodzieży akademickiej następujące słowa: Jeżeli inni wam służą i wy macie obowiązek służyć, pomagać, ratować! Macie ratować siebie i innych – dla Chrystusa i naszej Ojczyzny. Gdy będziecie to czynić całą waszą młodzieńczą, gorliwą duszą, można będzie o was powiedzieć: idzie nowych ludzi plemię, jakich jeszcze nie widziano – ludzi legitymujących się wiarą, znaczących się miłością (kard. Stefan Wyszyński, Warszawa, 22 III 1972).
Maryjo, Matko Boga-Człowieka, przez Twoje orędownictwo prosimy o to, aby Twój Syn Jezus Chrystus zaszczepiał w polskich rodzinach ducha służby i wzajemnego szacunku, zgody i życzliwości, pokoju i przebaczenia. Niech ci wszyscy, którzy będą gościć w ich domach poczują, że ty jesteś wśród nich.
TAJEMNICA III – NARODZENIE PANA JEZUSA
Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2, 7).
To było bardzo trudne i wymagające: urodzić Jezusa w obcym środowisku i prymitywnych warunkach. Maryja z pewnością zadawała Bogu wiele pytań: dlaczego tak się dzieje, komu zaufać, etc. Dzisiaj wiele polskich rodzin stawia identyczne pytania. Gros z nich nie znajduje łatwej i natychmiastowej odpowiedzi. Jaką decyzję podjąć? Jak zachować się w danej sytuacji?
A życie jest wymagające i codziennie trzeba stawać wobec konkretnych wyborów, od których bardzo dużo zależy i które często związane są z odpowiedzialnością za rozwój i wychowanie dzieci. Jako społeczeństwu nie wolno nam pozostawić rodziców samym sobie. Nie można wskazywać im złej drogi.
Czcigodny Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński skierował do zebranych w 1969 roku w Bazylice Świętojańskiej w Warszawie następujące słowa: Życie wiąże się najbardziej z macierzyństwem. Gdy apoteozujemy macierzyństwo – odsłaniany przez to życie jako najwspanialszą filozofię rodziny ludzkiej (kard Stefan Wyszyński, W hołdzie matkom narodu, Warszawa, Bazylika Świętojańska, 8 IX 1969, [w:] tegoż, W sercu stolicy, Rzym, 1972, s. 128). Z kolei wcześniej w 1958 roku na Jasnej Górze padły słowa: Boć macierzyństwo to jest serce. Matka to serce (kard. Stefan Wyszyński, Droga Krzyżowa pracowników pióra, Jasna Góra, 4 V 1958, [w:] KPA, t. 4, s. 180). W Bydgoszczy w 1960 roku Prymas Tysiąclecia kontynuował: W każdym domu do kołyski nowonarodzonego dziecięcia, przychodzi naprzód matka, a ojciec, choćby najlepszy, stoi z daleka i delikatnie podchodzi, by – nie przestraszyć. I do koleby ludzkości musiała naprzód przyjść Matka, by z wrodzoną delikatnością, łagodnością i dobrocią, oswoić niemowlę ludzkości, które zaczyna dopiero żyć (kard. Stefan Wyszyński, Dziękczynienie Bogu za Matkę Bożą, Bydgoszcz, 11 IX 1960, [w:] KPA, t. 7, s. 94).
Maryjo, Matko Boga-Człowieka, przez Twoje orędownictwo prosimy o to, aby Twój Syn Jezus Chrystus, zaproszony przez polskie rodziny do swojego życia, wskazywał im najlepszy system wychowawczy – On, który jest Drogą wiary i który może, jak na Apostołów w Wieczerniku, tchnąć w nich swojego Ducha, aby stali się wiarygodnymi świadkami tych wartości, które będą najlepszą lekcją wychowania dla ich i twoich dzieci.
TAJEMNICA IV – OFIAROWANIE PANA JEZUSA W ŚWIĄTYNI
A Twoją duszę miecz przeniknie (Łk 2, 35).
Podczas ofiarowania Bogu w świątyni Jezusa Serce Maryi zraniły słowa starca Symeona.
Z pewnością było to trudne doświadczenie. Jednak przyjęte z pokorą i ufnością. Podobnie i w otaczającej nas obecnie rzeczywistości: być matką i żoną to niełatwe zadanie. Ile potrzeba cierpliwości, ile poświęcenia? Matka to osoba, która wnosi w życie rodzinne pokój i ciepło, radość i miłość, przebaczenie i wyrozumiałość. Gdzie czerpać siłę do spełnienia tak doniosłej roli? Jest ktoś, kto wie najlepiej, jak być matką. Tą osobą jest Maryja. To ona przecież jest Matką całej ludzkości. Gdzie uczyć się postawy macierzyństwa, jak nie u Matki Boga i ludzi?
Matka, jak uczy Czcigodny Sługa Boży, swą chrześcijańską duszą oddziałuje na duszę dziecięcia, które nosi pod swym sercem. Jest piastunką dwojga dusz – własnej i swojego dziecięcia. Ten pierwszy kontakt ma olbrzymie znaczenie (kard. Stefan Wyszyński, Na drogę do winnicy Pańskiej, Gniezno, 20 V 1961, [w:] KPA, t. 8, s. 257).
W czasie uroczystości koronacyjnej Matki Bożej Ludźmierskiej, Gaździny Podhala, kard. Stefan Wyszyński skierował do zgromadzonych matek następujące słowa: Wy, drogie matki, które dajecie życie dzieciom Bożym, ale i my wszyscy, narodzeni z niewiast, którzy pierwszy pokarm przyjmowaliśmy z piersi matczynych i doznaliśmy opieki macierzyńskich ramion naszych matek, mamy głębokie zrozumienie przedziwnego związku osobistego z Matką Boga i ludzi. Drogie Matki, podobnie jak my, wasi synowie, z ufnością patrzycie ku Świętej Bożej Rodzicielce, Świętej Bożej Karmicielce. Szukajcie u niej opieki dla swych dzieci, a my wypowiadamy uczucia wdzięczności za to, że mieliśmy na ziemi matkę, że od jej Syna otrzymaliśmy Matkę Niebieską. Drogie Matki, patrząc na Matkę Boga, widzicie, jak pielęgnuje Boże Dziecię. Od niej uczcie się miłości ku waszym dzieciom. Jesteśmy wdzięczni Maryi, że nauczyła nasze matki miłości do nas. Miłość, której doznaliśmy od nich, jest wypielęgnowana w macierzyńskich sercach przez Matkę Boga-Człowieka (kard. Stefan Wyszyński, Z hołdem u Królowej Podhala. Koronacja Matki Bożej Ludźmierskiej na Królową Podhala, Ludźmierz, 15 VIII 1963).
Maryjo, Matko Boga-Człowieka, przez Twoje orędownictwo prosimy o to, aby Twój Syn Jezus Chrystus, który – jak mówił w Ludźmierzu Sługa Boży – na Kalwarii uzupełnił tęsknotę rodzaju ludzkiego, gdy ukazując Janowi Maryję, powiedział: «Oto Matka Twoja!» (kard. Stefan Wyszyński, Z hołdem u Królowej Podhala. Koronacja Matki Bożej Ludźmierskiej na Królową Podhala, Ludźmierz, 15 VIII 1963), przyniósł nam ciebie do naszych rodzin – by zagościła w nich delikatność, subtelność i czułość matczyna.
TAJEMNICA V – ZNALEZIENIE PANA JEZUSA W ŚWIĄTYNI
Jezus siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania (Łk 2, 46).
Dwunastoletni Jezus ukazuje się w swej Boskiej mądrości i jako Ten, kto „naucza”. Maryja chowa wiernie wszystkie te wspomnienia w swoim sercu (por. Łk 2, 50). Mądrość. To słowo niezbyt dziś modne. Niewielu chce ją zdobywać i zgłębiać. Tymczasem właśnie zdobywając i zgłębiając mądrość, dajemy świadectwo w świecie. Tej mądrości tak bardzo potrzeba w życiu rodzinnym. Tylko wtedy, gdy dzieci i rodzice mądrze siebie wspierają i pomagają, można mówić o zdrowej rodzinie.
Czcigodny Sługa Boży z wielką mądrością odnosił się do młodzieży. Pragnął, aby była ona bliska Boga, wiary, Chrystusa i Maryi, bliska historii, kultury i teraźniejszości Polski. Mówił do młodych: Aby zrozumieć sens własnego życia trzeba się wspiąć wysoko, aż do myśli Bożej. Trzeba oderwać się od siebie, od wąskiej otoki własnego, egocentrycznego bytowania, aby zrozumieć wielkość swego bytu, istnienia i wartość jednego, jedynego, niepowtarzalnego życia (kard. Stefan Wyszyński, Warszawa, 28 XII 1975).
Maryjo, Matko Boga-Człowieka, przez Twoje orędownictwo prosimy o to, aby Twój Syn Jezus Chrystus udzielał polskim rodzinom wszelkich darów potrzebnych do tego, by – przemierzając przez różnorodne doświadczenia – zwracali się z wiarą, nadzieją i miłością ku przyszłości. Tylko taka rodzina, w której panuje duch mądrości, jest silna i przetrwa wichry, burze i sztormy.
Zakończenie
Maryjo, Matko Boga-Człowieka, w osobie Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego odnajdujemy heroiczną, a zarazem nieprzejednaną w dziejach narodu walkę o sam rdzeń jego trwania, o rodzinę polską. W swoim profetycznym stylu pouczał: Rodziny pamiętajcie! Przyszła wasza godzina! Jesteśmy w tak trudnym położeniu, że często nie wiemy, jakich sił szukać, na jakiej skale się oprzeć. Jesteśmy wśród lotnych piasków, zmieniających się sytuacji i koniunktur i nie znajdziemy dla kultury chrześcijańskiej innego oparcia, jak tylko zdrową rodzinę (kard. Stefan Wyszyński, Rodzice, nadeszła wasza godzina, [w:] Tenże, Wielka Nowenna Tysiąclecia, Paryż, 1962, s. 227).
Należy dostrzec również przenikliwą dalekowzroczność Prymasa Tysiąclecia w trosce o rodzinę polską. Troszczył się on o to, aby rodzina polska odpowiadała planom Bożym i zachowywała swój religijny, chrześcijański charakter. Wiedział, że od tego zależy nie tylko przyszłość Kościoła i narodu, lecz także zbawienie każdego pojedynczego człowieka. Dzięki jego trosce w trudnych warunkach duszpasterzowania rodzina stawała się ostoją wiary i moralności chrześcijańskiej, ale także tradycji i kultury narodowej. Mówił: Bez mocnej, czystej, zwartej, zespolonej rodziny nie masz Narodu! Jeśli kto chce pracować nad umocnieniem i zjednoczeniem Narodu, musi pracować przede wszystkim nad umocnieniem i zjednoczeniem każdej rodziny (kard. Stefan Wyszyński, Na uroczystość Św. Rodziny, Warszawa, 13 I 1957).