Na początku swojej prelekcji zaznaczył, że chciałby, by zebrani popatrzyli na siebie tak, jak patrzy na nich Bóg. – Często nasze życie jest pokiereszowane, na przykład strasznym dzieciństwem czy też tysiącem problemów. Ale Bóg czyni nas swoim przybranym dzieckiem. Adoptuje nas, choć wie, że nie jesteśmy ideałami i wie skąd przychodzimy – mówił.
Prelegent wskazał, że poprzez ofiarowanie Jezusa na krzyżu Bóg zbawia człowieka, a tego, który tę prawdę przyjmuje obdarza nową tożsamością. – Wszystko, co Bóg przygotował Jezusowi, przypadło też w udziale Tobie. Jesteś zbawiony „od czegoś” – grzechu, choroby, śmierci, potępienia. Ale to tylko jedna strona tej samej monety – zaznaczył.
Następnie dodał, że wierzący muszą pamiętać, że Bóg zbawia „do czegoś”. – Tak naprawdę nie chodzi ani o mnie, ani o Ciebie. W naszym życiu nie chodzi o nas. Czy zdajesz sobie sprawę, że Bożym powołaniem dla Ciebie jest to, aby życie osób wkoło Ciebie zostało przemienione? Tu nie chodzi tylko o deklarację wiary, ale o nieustanną potrzebę przemiany, wzrostu i pragnienia dzielenia się Bogiem – głosił.
Jak wskazał, ludzie nie są zbawieni, by przeżyć dobrze życie. – Zostałeś zbawiony po to, aby Twoje życie zmieniało bieg historii. Aby Twoje świadectwo przemienionego życia prowokowało innych do tego, aby skorzystać z Bożej oferty. Aby Twoje życie zmieniło rzeczywistość w całej sferze Twojego wpływu – kontynuował.
Przestrzegł przy tym, by nie pojmować tego wyłącznie jako całodobowej służby. – Po prostu bądź pełnym wymiarze człowiekiem Jezusa. Płonącym pasją świadkiem Jezusa. Twoja praca, twoja uczelnia, twoja szkoła, twoja rodzina, to jest twoje pole misyjne. Ludzie z tych obszarów potrzebują zobaczyć Chrystusa w twoim życiu. Często jesteś dla nich „jedynym Jezusem”, którego znają – podkreślił na zakończenie Sobczyk.
Sierpniową „Ewangelizację na Barce” zwieńczyła modlitwa uwielbienia. Spotkanie zorganizowała Krakowska Żegluga Pasażerska, wspólnota namARKA oraz Fundacja nowohuckie.PL i Radio Pallotti.FM.
Aktualna edycja rejsów ewangelizacyjnych odbywa się pod hasłem „Krakowskie Rejsy po wartościach – zachować od zapomnienia” i jest organizowana dzięki dofinansowaniu Województwa Małopolskiego w ramach konkursu ofert z turystyki „Małopolska Gościnna”.
KAI, luk / Kraków