Czas adwentowego oczekiwania uświadamia nam potrzebę posiadania w zasięgu ręki posłańców, którzy będą przekazicielami Bożego słowa. Służyły temu święcenia diakonatu, które dokonały się dzisiaj (15 grudnia) o godz. 10:00 w kaplicy seminaryjnej OO. Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej. Przez posługę o. bpa Damiana Muskusa OFM dwóch braci stało się diakonami: br. Pio Paweł Trzeciak z Bud Głogowskich (diecezja rzeszowska) i br. Cyriak Wiktor Budzisz z Piotrkowa Trybunalskiego (archidiecezja łódzka).
Na uroczystości przybyli członkowie zarządu naszej zakonnej prowincji, kapłani diecezjalni, współbracia z innych klasztorów, rodzice i rodzina braci przyjmujących święcenia, reprezentanci młodzieży z naszych Szkół Bernardyńskich z Łodzi oraz ministranci.
Bp Damian w wygłoszonej homilii odwołał się do słów Jezusa z Ewangelii o obumierającym w ziemi ziarnie pszenicy.
Ewangelia dzisiaj mówi o służbie, o tym, że służba jest nieodłącznym elementem powołania. Sługa to ten, który wie, że wszystko co ma, co posiada, wszystko kim jest, otrzymał od Boga w darze. Czuje się więc zobowiązany, by tymi otrzymanymi darami służyć innym. Trzeba jednak pamiętać, by w służbie nie szukać samego siebie. Dzieje się tak, gdy swoją posługę rozpatrujemy w kategoriach np. sukcesów duszpasterskich lub mierzymy jej sens liczbą osiągniętych celów. Mamy taką zwykłą, ludzką satysfakcję, że coś nam się udało, coś wyszło, że nas dostrzeżono i pochwalono. Stajemy się wtedy jak to ziarno, które nie ma zamiaru obumrzeć i pozostaje samo. Taka samotność jest przeciwieństwem miłości, jest skazaniem na życie jałowe.
Inaczej jest w przypadku ziarna które obumierając przynosi plon obfity. Droga do Boga i drugiego człowieka prowadzi przez zapominanie o sobie. (…) Tylko rezygnacja z siebie, wyjście ze skorupy własnego ja, wyjście ku drugiemu daje szanse na twórcze, owocujące i obfite życie (…).
W życiu nie ma miejsca na kompromisy. Nie można żyć tak trochę dla Boga i trochę dla świata, trochę dla siebie i trochę dla innych. Tu trzeba wciąż przezwyciężać skłonność do egoizmu i bycia dla siebie. Ewangeliczny radykalizm polega na jednoznacznym wyborze Jezusa – nie na trochę, ale na zawsze. (…)
Doskonałą równowagę między miłością do świata i do Boga, pomiędzy miłością do ludzi i do Najwyższego odnalazł św. Franciszek z Asyżu. Życie Biedaczyny pokazuje, że napięcie między poszukiwaniem chwały Boga we wszystkim co stworzone a odrzuceniem życia w świecie można rozładować tylko miłością. Tylko miłość jest właściwym kryterium, którym mierzymy nasze wybory – zauważył biskup.
Na koniec, życząc im odkrycia radości w służbie, zacytował słowa św. Jana Pawła II:
Służąc będziecie szczęśliwi; będziecie świadkami tej radości, której nie może dać świat; będziecie żywymi płomieniami nieskończonej i wiecznej miłości.
Rektor WSD, o. Roland Pancerz, przedstawił kandydatów do święceń. Wyrazili oni wolę przyjęcia święceń, złożyli przyrzeczenia, by pogłębiać ducha modlitwy, żyć w celibacie oraz posłuszeństwie biskupowi i swoim przełożonym. Po nałożeniu rąk i modlitwie konsekracyjnej bracia zostali ubrani w strój właściwy diakonom (czyli stułę przełożoną przez lewe ramię i dalmatykę) oraz przyjęli księgę Ewangelii, słysząc przy tym słowa biskupa:
Przyjmij Chrystusową Ewangelię, której głosicielem się stałeś; wierz w to, co będziesz czytać, nauczaj tego, w co uwierzysz, i pełnij to, czego będziesz nauczać.
Nowo wyświęceni po raz pierwszy stanęli za ołtarzem w nowej roli.
Na koniec uroczystej Mszy reprezentant nowych braci diakonów podziękował rodzicom i dotychczasowym wychowawcom zakonnym za włożony trud w ich ludzkie i duchowe formowanie. Minister Prowincjalny, o. Teofil Czarniak, podziękował biskupowi:
Ojcze Damianie, dziękujemy Ci za to, że jesteś dzisiaj z nami i za to, że mocą Chrystusa dałeś Kościołowi i naszej Prowincji dwóch nowych diakonów. (…)
Zwrócił również uwagę, że słowa wdzięczności należą się też pewnej, istotnej grupie:
Dzisiaj chciałbym podziękować jeszcze jednemu formatorowi – Wam, drodzy bracia klerycy. Wy tworzycie wspólnotę seminaryjną i nie wiem na ile zdajecie sobie z tego sprawę, ale dla siebie samych jesteście formatorami. Wychowywani jesteście do wspólnoty. Dlatego dziękuję Wam, że tworzycie tą atmosferę braterstwa, miłości franciszkańskiej i wspieracie się nawzajem we wzroście, by być prawdziwymi franciszkaninami.
Życzę Wam, aby ten czas służenia Bogu i Kościołowi jako diakoni dał wam taką możliwość rozsmakowania się w kapłaństwie. Wiecie, że czekają was święcenia kapłańskie. Dojrzewajcie do nich. Bądźcie dla ludzi, nie szczędźcie sił i swoich talentów w tej służbie.
o. Alojzy Garbarz OFM
Rzecznik Prasowy OO. Bernardynów
Fot. Piotr Banasik