W swojej rodzinnej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa ks. prałat Andrzej Fryźlewicz 28 kwietnia świętował 40 lat drogi kapłańskiej. Duchowny był osobistym sekretarzem kard. Franciszka Macharskiego, metropolity krakowskiego.
Uroczystość rozpoczęła się od Mszy św. w rodzinnej parafii. – Bardzo wam dziękuję za wspólną modlitwę w mojej intencji, jak i wielu kapłanów. Ten dzień to taki piękny odblask prymicji, wypada on w wielkie święto Bożego Miłosierdzia – zaznaczył ks. Andrzej Fryźlewicz na początku Eucharystii, którą celebrował wspólnie z proboszczem parafii i dziekanem nowotarskim ks. Stanisławem Strojkiem oraz ks. wikarym Mirosławem Niewiedziałem. – Na swojej drodze spotykałeś ludzi potrzebujących miłosierdzia. Twoja posługa zawsze była bardzo życzliwa i dyskretna – zaznaczył ks. Niewiedział.
Z życzeniami jubileuszowymi i bukietami kwiatów pospieszyli do księdza jubilata przedstawiciele nowotarskiej parafii NSPJ. W Eucharystii uczestniczyli członkowie najbliższej rodziny kapłana, przyjaciele z Krakowa, m.in. bratanek kard. Franciszka Macharskiego, siostry zakonne. Przyjechał także ks. Jan Fryźlewicz, brat księdza Andrzeja, który jest proboszczem parafii w Naprawie w Małopolsce.
Na zakończenie Mszy św. nowotarżanie otrzymali okolicznościowe obrazki. Były ich cztery wersje, dwa z krzyżami z kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich oraz z ołtarza cudownego krucyfiksu świętej Jadwigi w Katedrze Wawelskiej. Dwa pozostałe przedstawiały figurę Chrystusa Miłosiernego przed kościołem NSPJ w Nowym Targu oraz jego główny ołtarz – rzeźbę dwunastu apostołów z Jezusem w czasie ostatniej wieczerzy. Po wspólnej modlitwie kapłan wraz z rodziną i przyjaciółmi, a także gośćmi z Krakowa udali się na uroczysty obiad do jednej z nowotarskich restauracji.
40 rocznica święceń kapłańskich ks. Andrzeja Fryźlewicza – jak zauważył ks. Mirosław Niewiedział – zbiega się z 40 rocznicą pielgrzymki Jana Pawła II do Nowego Targu, rodzinnego miasta ks. Fryźlewicza.
W rozmowie z KAI osobisty sekretarz kard. Macharskiego przypomniał, że hierarcha bardzo zaangażował się w przygotowanie wizyty papieża Jana Pawła II do Polski w 1979 r. – Jeszcze wtedy byłem w seminarium, a kard. Franciszek powiedział, “żebym się modlił, a on jedzie załatwiać co trzeba” – opowiadał ks. Fryźlewicz. – Ówczesny wojewoda nowosądecki za nic w świecie nie chciał się zgodzić na wizytę papieża w stolicy Podhala. Kard. Franciszek zdradził mi później, że wojewoda powiedział mu iż “prędzej mi kaktus na ręce wyrośnie, niż papież przyjedzie do Nowego Targu”. Metropolita odpowiedział mu, że szkoda tak szlachetnej ręki – wspominał z radością słowa swojego przełożonego ks. Andrzej. – A w ogóle to nie przedłużajmy, bo kardynał Franciszek zawsze mi powtarzał i wbijał do głowy: “Andrzejku pamiętaj, żeby było krótko” – dodał ks. Andrzej.
Kardynał Franciszek Macharski, metropolita krakowski w latach 1979-2005 wielokrotnie przy różnych okazjach odwiedzał Nowy Targ i parafię NSPJ. W 2000 roku podczas I Światowego Zjazdu Górali otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Nowego Targu. Kard. Franciszek był zaprzyjaźniony z najbliższą rodziną swojego kapelana – ks. Andrzeja. Do dziś w archiwalnych zdjęciach rodzina kapłana przetrzymuje zdjęcia z niejednej wizyty kardynała w domu. Podczas jednej z nich hierarcha bawił się z małymi nowotarżanami, siedząc z nimi na dywanie.
Ksiądz prałat Fryźlewicz podkreśla, że posługa u boku kard. Macharskiego była zawsze wyjątkową służbą i szukaniem tego co obok. Kapelan dobrze pamięta jedną z wizyt kard. Franciszka Macharskiego. Chodzi o odwiedziny klasztoru sióstr urszulanek w Pniewach koło Poznania.
– Zatrzymaliśmy u sióstr, jadąc na jakieś uroczystości. Siostry pokazywały szkołę gospodarstwa domowego dla dziewcząt, którą prowadziły, z piękną kwiaciarnią i plantacją warzyw. Kardynał dostał od sióstr bukiet kwiatów. Już na początku zainteresował go jeden ze znajdujących się na uboczu obiektów klasztornych. Siostry wykręcały się od odpowiedzi, co tam jest, w końcu powiedziały, że to chlewnia. Kardynał postanowił tam pójść. Kiedy weszliśmy, akurat pracowała tam jedna z sióstr. Ksiądz kardynał zamienił z nią kilka zdań i wręczył jej kwiaty. Dla tej siostry było to zapewne ogromnym przeżyciem. A dla mnie na początku mojej posługi przy boku kardynała wskazaniem kierunku, szukania tego, co „obok” drogi, zapomniane, zaniedbane – wspomina ze wzruszeniem ks. prał. Fryźlewicz.
Ks. Andrzej Fryźlewicz jest kapelanem honorowym Ojca Świętego, kanonikiem Krakowskiej Kapituły Katedralnej. Od kilkudziesięciu lat nieprzerwanie mieszka przy Franciszkańskiej 3. Tuż obok jego pokoju mieszkało aż trzech papieży: Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek. – Jako jeden z niewielu mogę cieszyć się dowodem osobistym, w którym adres to Franciszka 3 – śmieje się ks. Andrzej. Duchowny zmaga się też od wielu lat z chorobą.
Jan Głąbiński/Nowy Targ
fot. Jan Głąbiński