- Powierzamy dziś Bogu minione stulecie Polskie Prowincji (…) Jest za co dziękować Bogu i wyśpiewać Mu hymn dziękczynienia, dlatego dziś, zapożyczając słów od Maryi, Najświętszej Panny, nasze dusze wielbią Pana, bo Wszechmocny uczynił nam wielkie rzeczy, okazał moc swego ramienia, ujął się za swymi służebnicami, pomny na swe miłosierdzie- mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas uroczystej Mszy św. z okazji 100-lecia Polskiej Prowincji Zgromadzenia Córek Bożej Miłości. Kardynał został zaproszony do koncelebrowania Eucharystii oraz wygłoszenia homilii przez Przełożoną Prowincjalną, s. M. Blandynę Walę.
Na początku homilii kardynał nawiązał do słów Jezusa „Gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze”. Tym skarbem jest sam Bóg i jego nieskończona miłość. – Za takim właśnie skarbem powinno tęsknić nasze serce. I powinniśmy uczynić wszystko, aby ten skarb stał się naszym udziałem. Wiemy, bo mówi nam o tym cała Ewangelia, że droga, która prowadzi do osiągnięcia tego celu to droga miłości – wskazał.
Przywołał postawę św. Pawła, który zdawał sobie sprawę z trudności jakie na swojej drodze spotyka człowiek poszukujący Boga i dlatego pisał: „ Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam”. Apostoł zauważał, że nic nie jest w stanie odłączyć ludzi od Chrystusa. To Jezus jest twarzą nieskończonej miłości Boga, uczy nas jak mamy kochać Jego i bliźnich.
Kardynał stwierdził, że założycielka Zgromadzenia Córek Bożej Miłości – Służebnica Boża matka Franciszka Lechner przenikliwie odczytała Ewangelię i miłość do Boga postawiła w centrum swojego życia. Zdawała sobie sprawę z tego, że wyraża się ona również w miłości bliźniego. W drugiej połowie XIX wieku troszczyła się szczególnie o los potrzebujących kobiet i dziewcząt. Z tej troski wyrastały dzieła miłosierdzia i edukacji, znane pod nazwą Instytutów Maryi. Zgromadzenie powołane 151 lat temu stało się wspólnotą, która funkcjonuje w różnych krajach Europy i świata. Sto lat temu powstała Prowincja Polska. Matka Franciszka swoim sposobem odczytania Ewangelii zafascynowała inne kobiety, które podjęły jej dzieło, ubogacające Kościół.
Prowincja Zgromadzenia Córek Bożej Miłości służy Polsce od stu lat. Nie był to jednak łatwy okres: w czasach komunizmu siostry utraciły liczne dzieła, zwłaszcza edukacyjne. Dziś należy dziękować za trzydzieści lat wolności, dzięki której zakony mogą realizować swoje charyzmaty.
Kardynał powiedzał, że słowa Jezusa „Nie bój się, mała trzódko” przypominają słowa Jana Pawła II „Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”. Każdy człowiek nosi w sobie lęki, obawy, zwątpienia. – Jedyną odpowiedzią na nie jest powierzenie się Chrystusowi, zawierzenie Mu nas samych, naszych rodzin, wspólnot i środowisk. Tylko On ma słowa życia wiecznego. Tylko On Może uciszyć nasze niepokoje. Tylko on może zaspokoić nasze najgłębsze pragnienia- zauważył.
Matka Jana Pawła II, Emilia Kaczorowska była wychowanką krakowskiego Instytutu Maryi. Kardynał wspomniał wizytację, którą odbył Karol Wojtyła w parafii św. Józefa na Złotych Łanach w 1978 roku. Podziękował także Siostrom za dobro, które wnoszą w życie Kościoła Krakowskiego, ich modlitwę i świadectwo.
Podkreślił, że należy dziękować za stulecie Polskiej Prowincji, powierzać Bożemu miłosierdziu wszystkie zmarłe Siostry, modlić się o beatyfikację i kanonizację Służebnicy Bożej matki Franciszki Lechner. – Niech Najświętsze Serce Jezusa błogosławi wszystkim Siostrom i umacnia je w życiu i służbie w Jego Kościele, aby codziennie mogły powtarzać: „Wszystko dla Boga, dla biednych, dla Zgromadzenia”. Niech Matka Boża Trzykroć Przedziwna nadal roztacza opiekę nad całą Polską Prowincją. I niech nas wszystkich wspiera z wysoka orędownictwo św. Jana Pawła II oraz Świętych, którzy otrzymali już obiecany skarb w niebie – zakończył.
Justyna Tyrka | Archidiecezja Krakowska
Fot. Katarzyna Katarzyńska | Archidiecezja Krakowska