W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia od 1 kwietnia 2005 roku trwa nieustanna adoracja Pana Jezusa. Każdego dnia przychodzą do Kaplicy Wieczystej Adoracji ludzie, by trwać na modlitwie. O znaczeniu adoracji w uroczystość Objawienia Pańskiego, mówił Ojciec Święty Franciszek. Powiedział wprost, że kto nie adoruje Pana Jezusa, adoruje własne „ego”. - Na początku tego roku odkryjmy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Pana Boga w centrum, aby nie koncentrować się już na sobie, to nadać sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu – mówił Franciszek.
Ojciec Święty podkreślił, że bez adoracji tracimy sens drogi życia chrześcijańskiego, które jest zmierzaniem ku Panu Bogu, a nie ku nam samym. – W życiu chrześcijańskim nie wystarczy wiedzieć. Nie poznamy Boga, jeśli nie wyjdziemy poza samych siebie, jeśli Go nie spotkamy i nie będziemy Go adorować. Na niewiele lub na nic zdadzą się teologia i zdolności duszpasterskie, jeśli nie padniemy na kolana; jeśli nie czynimy tak, jak Mędrcy, którzy byli nie tylko mądrymi organizatorami podróży, ale byli w drodze i adorowali – mówił Papież i dodawał: – Kiedy adorujemy, zdajemy sobie sprawę, że wiara nie sprowadza się do zestawu pięknych doktryn, lecz jest relacją z żywą Osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem, poznajemy Jego oblicze. Adorując, odkrywamy, że życie chrześcijańskie to dzieje miłości z Bogiem, w których nie wystarczają dobre idee, ale trzeba postawić Go na pierwszym miejscu, tak jak to czyni ktoś zakochany z osobą, którą miłuje. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu”.
Franciszek zauważył: – Adorować to uznać pierwszeństwo Bożych planów, uznać swą przynależność do Boga. Adorując, pozwalamy Jezusowi nas przemieniać. Adorować oznacza spotykać Jezusa bez listy próśb, a jedynie z tym jednym pragnieniem: aby z Nim przebywać. To odkrycie, że radość i pokój rosną wraz z uwielbieniem i dziękczynieniem. Kiedy adorujemy, pozwalamy Jezusowi nas uzdrawiać i przemieniać. Adorując dajemy Panu możliwość przemienienia nas Jego miłością, rozjaśnienia naszych ciemności, dania nam sił w słabości i odwagi w trudnych doświadczeniach. Adorować oznacza zmierzać ku temu, co najistotniejsze – mówił Ojciec Święty.
Papież podkreślał, że adoracja jest «odtrutką», sposobem na uwolnienie się od wielu rzeczy bezużytecznych, od uzależnień, które znieczulają serce i zamraczają umysł. – Adorując uczymy się bowiem odrzucania tego, czego nie należy czcić: bożka pieniądza, bożka konsumpcji, bożka przyjemności, bożka sukcesu, naszego ego ustanowionego bożkiem. Adorować, to umniejszać się w obliczu Najwyższego, aby przed Nim odkrywać, że wspaniałość życia nie polega na posiadaniu, ale na miłowaniu – mówił.
Papież podkreślił, że cały Kościół musi zwracać więcej uwagi na potrzebę adorowania Pana Boga. Trzeba dbać, aby w naszym życiu i w naszych wspólnotach istniał na to odpowiedni czas i przestrzeń. Adoracja przemienia bowiem nasze życie.
Zapraszamy więc do Kaplicy Wieczystej Adoracji do Łagiewnik. Pan Jezus czeka tam na nas siedem dni w tygodniu przez całą dobę.