- Te słowa o Bogu, który wyzwala są jak snop światła, jak błyskawica, która rozrywa ciemności Golgoty. To słowa paschalne, które przeprowadzają nas przez doświadczenie śmierci, dojmującego zła, lęku i wątpliwości. Te słowa ukazują wielką miłość Boga, która nie mieści się w żadnych granicach i kategoriach - mówił ks. Łukasz Piórkowski podczas Liturgii Paschalnej w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
Liturgii Wigilii Paschalnej w Sanktuarium św. Jana Pawła II przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Homilię wygłosił dyrektor Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach, ks. Łukasz Piórkowski.
Na początku stwierdził, że w Wielką Sobotę liturgia Słowa przypomina o Bogu, który jest Odkupicielem człowieka. – Te słowa o Bogu, który wyzwala są jak snop światła, jak błyskawica, która rozrywa ciemności Golgoty. To słowa paschalne, które przeprowadzają nas przez doświadczenie śmierci, dojmującego zła, lęku i wątpliwości. Te słowa ukazują wielką miłość Boga, która nie mieści się w żadnych granicach i kategoriach, wyznaczonych przez ludzką wyobraźnię – powiedział. Stwierdził, że miłość Boga na odrzucenie reaguje poszukiwaniem nowego początku i nowych możliwości.
Niewiasty, które udały się do grobu pytały kto im odsunie kamień. Tymczasem okazało się, że Anioł Pański go usunął, by kobiety mogły wejść do środka. Kamień nie był przeszkodą dla Chrystusa lecz dla niewiast. To wydarzenie ewangeliczne prowokuje do odpowiedzi na pytanie z jakim sercem uczestniczy się w Liturgii Paschalnej. – Bóg jest gotów poruszyć ziemię, by odsunąć ten kamień, abyśmy usłyszeli słowo o zmartwychwstaniu i życiu. To słowo zaproszenia. Mamy iść do Galilei – powiedział ks. Łukasz Piórkowski. Stwierdził, że należy powrócić do Galilei, czyli wrócić do początku, tak jak apostołowie, którzy dopiero po zmartwychwstaniu zrozumieli Jezusa, samych siebie i świat.
Chrześcijanie wierzą w kochającego Boga, który pokonał śmierć i ma moc sprawić, że życie nie będzie ciężarem, tylko przestrzenią nowych możliwości. – Potrzebujemy tej Ewangelii i tej prawdy, bo być może czujemy, że przegraliśmy w walce z koronawirusem, przegrywamy w poczuciu lęku i obawy o to, co będzie jutro. Ale to nie jest przesłanie płynące z tej Eucharystii. Wręcz przeciwnie: śmierć została pokonana, Bóg ma władzę i ostatnie słowo należy do Niego. To jest Pascha Pana, przejście ze śmierci do życia, które jest naszym udziałem dzięki Jego łasce – zakończył ks. Łukasz Piórkowski.