11 sierpnia 2020 r. w skarbcu katedry na Wawelu odbyła się komisja konserwatorska finalizująca prace związane z konserwacją kapy koronacyjnej Michała Korybuta Wiśniowieckiego (XVII w.).
Prezentację rozpoczęła dr Natalia Krupa wskazując niezwykłą wartość historyczną i materialną wyjątkowego dzieła godnej miejsca odbioru prac konserwatorskich odbywającego się w skarbcu katedry na Wawelu.
Kapa koronacyjna zajmuje ważne miejsce wśród polskich regaliów, jest to bowiem najstarszy istniejący element stroju koronacyjnego królów polskich.
Powstała z połączenia trzech szat liturgicznych. Kaptur i pas pochodzą z kapy koronacyjnej Michała Korybuta Wiśniowieckiego, ofiarowanej przez króla do katedry w 1672 roku; tkanina pokrycia kapy jest częścią kapy zamówionej przez biskupa Andrzeja Trzebickiego z okazji koronacji Eleonory Habsburżanki na królową Polski; klamra zaś pochodzi z kapy ufundowanej przez biskupa Krzysztofa Jana Szembeka.
Tkaninę pokrycia kapy uszyto z weneckiej srebrnej tkaniny o kompozycji, którą tworzy układ sieciowy z wici roślinnej wykonanej złoconymi wątkami. Pas haftowany jest metalowymi nićmi w duże motywy kwiatowe. Na kapturze przedstawiono wykonanego wypukłym haftem srebrnego orła w koronie, z jabłkiem królewskim na piersi, mieczem i berłem w szponach, którego umieszczono na złotym tle. Całość kaptura zdobiona jest perłami i szlachetnymi kamieniami (rubiny oraz szafiry w oku orła, na głowicy miecza, w okuciu berła). Szata Michała Korybuta Wiśniowieckiego pierwotnie była podszyta złotą lamą, niestety niezachowaną do dziś.
Szczęśliwie znani są autorzy haftu. W czasie konserwacji w 1951 roku w kapturze odnaleziono barwny miedzioryt z nazwiskami wykonawców – Gregoriusa (?) Albertusa Langa i Johannesa Ritgera, obecnie przechowywany w Archiwum Krakowskiej Kapituły Katedralnej na Wawelu. Podobnie znany jest również twórca kapy biskupa Trzebickiego, ponieważ w 1881 roku znaleziono wszytą w płaszcz karteczkę z imieniem krakowskiego krawca Sebastiana Brożka. Kapa była zarezerwowana do użytku wyłącznie przez ordynariuszy i sufraganów krakowskich na ważne uroczystości. Do 2017 r. kapa używana była przez metropolitę krakowskiego w czasie procesji rezurekcyjnej w Wielką Sobotę – mówi Anna Warzecha, historyk sztuki
W latach 2017-2020 Uniwersytet Papieski Jana Pawła II podjął się realizacji projektu związanego z konserwacją dziedzictwa Krakowskiej Kapituły Katedralnej finansowanego ze środków unijnych: Konserwacja unikatowych w skali światowej zabytków związanych z historią Krakowskiej Kapituły Metropolitalnej oraz udostępnienie ich w przestrzeni wystawienniczej w postaci interaktywnej multimedialnej ekspozycji dostosowanej do potrzeb różnorodnych grup docelowych” Oś 6 Dziedzictwo Regionalne, Działanie 6.1 Rozwój dziedzictwa kulturowego i naturalnego, Poddziałanie 6.1.1 Ochrona i opieka nad zabytkami. Kierownik dr Natalia Krupa.
Stan zachowania obiektu przed demontażem stwarzał wrażenie pozornie dobrego. Do tego stopnia, że obiekt okazjonalnie nadal był w użytku do 2017 r. Podczas rozmontowywania warstw kapy okazało się, że kondycja zabytku jest w stanie niezwykle słabym – zaznaczyła dr Natalia Krupa, kierownik projektu. Obiekt był polem wielu działań naprawczych co uwidoczniła gęsta nieregularna sieć ściegów naprawczych ukazujących się na powierzchni tkaniny oraz liczne podkłady i wzmocnienia obiektu od strony rewersu. Konserwatorzy stanęli przed trudnym zadaniem, gdyż w rzeczywistości tkanina utrzymywała swą strukturę na bazie dawnych konserwacji. Osnowa wiążąca metalowe nici prawie się nie zachowała. Oczyszczenie pokrycia kapy ze wszystkich zacerowań stwarzało ryzyko rozsypania się obiektu i odsłonięcia wielu ubytków. Podjęto decyzję o pozostawieniu wybranych warstw dawnego dublażu celem uniknięcia ryzyka dalszej degradacji obiektu.
Paulina Kuczaj, konserwator kapy z zespołu p. Sabiny Szkodlarskiej dodała podczas spotkania, iż odjęcie warstw podkładów spowodowało rozluźnienie, spękanie i wykruszenie dawnych wtórnych ściegów naprawczych, z których należało dokładnie oczyścić tkaninę. Gęsto pokrywające materiał nici metalowe w ciągu wielu lat użytkowania uległy rozsnuciu, przetarciu, wypadnięciu, załamaniu czy spętleniu.
Na stan zachowania tkanin wpłynęło wiele złożonych czynników. Jak pokazują archiwalne materiały ilustracyjne szczególnie przyczyniła się do tego wieloletnia ekspozycja obiektu na niedobranych ekspozytorach do gabarytów ciężkiego zabytku czy samo użytkowanie – tłumaczyła Natalia Krupa. Zmienne warunki mikroklimatyczne występujące w przeszłości na przestrzeni wielu lat wywoływały fluktuacje poziomów temperatury i wilgotności, które wpłynęły na zmiany fizyczne w strukturze materiałów i przyspieszyły proces degradacji. Procesowi temu towarzyszyły stopniowa utrata wytrzymałości jedwabiu obciążonego gęsto tkanymi wątkami metalowymi. Problemem było dokładne zabezpieczenie obiektu do czyszczenia w warunkach wodnych. Pomiędzy gęsto tkanymi nićmi metalowymi lansowania, broszowania czy w zagłębieniach haftu przez lata osadzały się bowiem zabrudzenia, które należało usunąć. Prace nad czyszczeniem obiektu konsultowano z konserwatorami metalu.
W toku prac demontażowych, po stronie rewersu kaptura z wizerunkiem orła, w miejscu, gdzie niegdyś znajdowała się grafika autorów haftu, konserwatorzy zidentyfikowali zaszyty kartonik, podpisany nazwiskiem autora wykonawcy jednej z konserwacji Walentyny Gruszyny wraz z datą 1951 r.
Ponadto z dokumentacji archiwalnych wynika, że w 2002 r. przeprowadzono częściową naprawę kapy prowadzoną przez Stanisławę Nogieć i Kamilę Piskozup w pracowni konserwatorskiej katedry na Wawelu.
Konserwację właściwą wykonano zgodnie z programem prac stosując metody zachowawcze z elementami konserwacji estetycznej. W partii tła pokrycia kapy zastosowano technikę tzw. siatki konserwatorskiej, ponadto techniką punktową w partii złoconych broszowań, ściegów hafciarskich celem odtworzenia utraconego wzoru.
Słaba kondycja obiektu spowodowała, że konserwacja wyjątkowego obiektu stała się próbą sił i walką z czasem dyktowanym przez okres realizacji projektu. Do wykonania niniejszego zadania wyłoniono wykonawcę prac Konserwacja Zabytków Sabina Szkodlarska. Prace nad konserwacją kapy toczyły się w systemie zmianowym by sprostać warunkom czasowym. Świadomość wysokiej wartości zabytku wzmagała u konserwatorów poczucie odpowiedzialności i rzetelności wykonania. Przedmiotem konserwacji był obiekt bardzo wymagający. Długotrwała wielogodzinna praca, z obiektem charakteryzującym się błyskiem metalowych nici, powodowała zmęczenie wzroku i wielokrotnie duży wysiłek fizyczny – przyznaje Paulina Kuczaj.
Zespół rozpoczął prace nad konserwacją w 2017 roku, od kiedy to na terenie Pracowni Badań i Konserwacji Tkanin Zabytkowych UPJPII realizowane były prace wykonawcze.
Konserwacja obiektu ściśle była związana z procesem dokumentacji, bez niej nie byłoby możliwe wykonanie kolejno zaplanowanych zabiegów. Prace badawcze prowadził zespół Pracowni Badań i Konserwacji Tkanin Zabytkowych UPJPII przy współpracy z podmiotami zewnętrznymi reprezentowanymi przez nowoczesne jednostki badawcze specjalizujące się w badaniach nad tekstyliami – zaznaczyła dr Natalia Krupa. Dokumentacji tradycyjnej, na którą składają się dokumentacja rysunkowa, fotograficzna i opisowa towarzyszyły zabiegi nowoczesnej digitalizacji z możliwością badania mikrostruktury tkaniny i jej stratygrafii dzięki zastosowaniu mikroskopii cyfrowej, w tym najbardziej nowoczesnego w badaniu tekstyliów zautomatyzowanego mikroskopu cyfrowego Smartzoom współpracującego z oprogramowaniem 3D, będącego w posiadaniu pracowni UPJPII. Ponadto rekonstruowano splot obiektu, ściegi hafciarskie, badano skład chemiczny surowców celem dokonania identyfikacji pierwiastkowej i materiałowej.
Efekty projektu udostępnione będą w Muzeum katedralnym im Jana Pawła II na Wawelu w przestrzeni wystawienniczej, na którą trafi obiekt po wykonaniu konserwacji klamry kapy – poinformował ks. prałat Zdzisław Sochacki, proboszcz katedry na Wawelu.
Ponadto informacje na temat konserwacji obiektu i jego historii udostępnione będą szerokiemu gronu odbiorców za pomocą interaktywnej multimedialnej ekspozycji pod nazwą Skarby Krakowskiej Kapituły, która zostanie otworzona już w 2020 r. w przestrzeni biblioteki UPJPII – dodaje Natalia Krupa. Wystawa dostosowana będzie do potrzeb różnorodnych grup odbiorców w tym: dzieci i młodzieży szkolnej, studentów i pracowników naukowych, osób niewidomych i niedowidzących. Stworzenie ekspozycji multimedialnej, na której będzie można obejrzeć zdigitalizowane wybrane zabytki, pozwoli pokazać znaczenie wkładu Krakowskiej Kapituły Katedralnej w rozwój kultury polskiej i europejskiej. Punktem wyjścia będą zabytki znajdujące się w zbiorach Krakowskiej Kapituły Katedralnej, które na potrzeby ekspozycji zostaną sfotografowane i udostępnione za pomocą multimediów. Na wystawie będzie można zobaczyć, ale także dotknąć repliki kaptura kapy, która została wykonana jako odlew z brązu.
Dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu dr hab. Andrzej Betlej, prof. UJ zakończył komisję gratulacjami złożonymi wykonawcom prac konserwatorskich.
W komisji uczestniczyli: dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu dr hab. Andrzej Betlej, prof. UJ, kanclerz Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie ks. Andrzej Lichosyt, proboszcz parafii pw. św. Stanisława BM i św. Wacława M. ks. Zdzisław Sochacki, kierownik projektu dr Natalia Krupa, wykonawca prac Konserwacja Zabytków Sabina Szkodlarska wraz z zespołem Pauliną Kuczaj i Beatą Krzywicką, historyk sztuki Anna Warzecha.