– Skąd miał tyle siły? Może jego siła polegała na tym, że uwierzył miłości? – pytał o postawę świętego biskupa Krakowa ks. prof. Robert Tyrała w drugim dniu nowenny przed uroczystością św. Stanisława. Mszy św. przewodniczył bp Jan Zając.
Drugiego dnia nowenny przed uroczystością św. Stanisława w katedrze wawelskiej modlili się przedstawiciele ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych Ravensbrück, Sachsenhausen i Dachau. 30 kwietnia przypada rocznica wyzwolenia nazistowskiego obozu dla kobiet w Ravensbrück. – Dziękujemy im za to, że są między nami jak znaki miłości mimo wszystko, miłości, która wszystko zwycięża, miłości, która nie ustaje – mówił ks. prof. Robert Tyrała. – Mimo tragedii, mimo zaprzeczenia człowieczeństwa trzeba dzisiaj żyć, stawać po stronie dobra, zdać egzamin z miłości – dodawał rektor UPJPII.
Kaznodzieja zwrócił uwagę, że św. Stanisław był niespełna czterdziestoletnim pasterzem. – Skąd miał tyle siły? Może jego siła polegała na tym, że uwierzył miłości? – pytał retorycznie ks. prof. Robert Tyrała podkreślają, że krakowski biskup zdał egzamin z miłości.
Rektor Uniwersytetu Papieskiego przywołał słowa patrona uczelni wypowiedziane z okazji 900-lecia męczeńskiej śmierci św. Stanisława na krakowskich Błoniach: „ Czy można odrzucić Chrystusa i wszystko to, co On wniósł w dzieje człowieka? Oczywiście, że można. Człowiek jest wolny. Człowiek może powiedzieć Bogu: nie. Człowiek może powiedzieć Chrystusowi: nie. Ale pytanie zasadnicze: czy wolno? I w imię czego wolno? Jaki argument rozumu, jaką wartość woli i serca można przedłożyć sobie samemu i bliźnim, i rodakom, i narodowi, ażeby odrzucić, ażeby powiedzieć „nie” temu, czym wszyscy żyliśmy przez tysiąc lat?! Temu, co stworzyło podstawę naszej tożsamości i zawsze ją stanowiło”.
Ks. prof. Tyrała zauważył, że te słowa są aktualne szczególnie dziś, gdy wiele osób odchodzi od Ewangelii, a ich wybory nie są po stronie dobra. – Zgromadzeni przy relikwiach patrona ojczyzny wyznajmy z pokorą: Panie, Ty masz słowa życia wiecznego. Ty jesteś naszą Drogą, Prawdą i Życiem. Pomóż, by i nam miłość wszystko wyjaśniła – zakończył rektor UPJPII.
