– Teraz rozpoczyna się dla mnie całkiem nieznany i nowy etap w życiu - kończę liceum, piszę maturę w maju, a co dalej - zależy od jej wyniku. Trudno mi uporządkować swoje życie, więc w trakcie ŚDM chciałabym prosić Boga o pomoc w tym, o rozeznanie powołania: Co dalej? Gdzie mam iść? Co robić? Do czego On mnie tak naprawdę wzywa? – dzieli się Wiktoria z grupy Lizbona Kraków-Bieżanów. Zapraszamy na wywiady z młodymi osobami przygotowującymi się do wyjazdu na Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie.
23 dnia każdego miesiąca, kiedy szczególnie modlimy się za Światowe Dni Młodzieży, będziemy poznawać pielgrzymów z naszej archidiecezji oraz grupy, z którymi wezmą udział w tegorocznym spotkaniu młodych z papieżem Franciszkiem w Portugalii.
Nadzieje i oczekiwania
Młodzi widzą w Światowych Dniach Młodzieży szanse na pogłębienie relacji z Bogiem oraz pielęgnowanie trwających i nawiązywanie nowych znajomości. – Przede wszystkim jadę po to, by przeżyć te dni duchowo, a przy okazji integrując się z innymi. By ten czas wyjazdu przybliżył mnie jeszcze bardziej do Boga. By był czasem, który pozwoli zintegrować jeszcze bardziej naszą grupę do wspólnego działania na chwałę Bożą – mówi Mateusz i dodaje, że w trakcie ŚDM w Krakowie był wolontariuszem. Był to dla niego wyjątkowy czas w wydarzenia duchowe, ale także wzmacniający przyjaźnie i pozwalający na nawiązywanie kolejnych.
– Mam nadzieję, że wyjazd pomoże mi jeszcze bardziej wzmocnić więź z Bogiem oraz poznać nowe osoby, które będą w moim życiu bardzo ważne. Moim mini postanowieniem będzie dowiedzieć się jak najwięcej o tych, których spotkam; skąd pochodzą i jaka mają kulturę – wyjaśnia Ania, dla której będą to pierwsze Światowe Dni Młodzieży.
Na niepowtarzalną okazję poznania różnych kultur, języków i zobaczenia pewnej części świata wskazuje też Amelia. Oprócz udziału w wydarzeniach centralnych ŚDM, odwiedzi również maryjne sanktuaria Europy. – Cieszę się, że będę miała możliwość przeżyć to z cudowną grupą młodych ludzi, którzy tak jak ja pragną doświadczyć młodego, żywego Kościoła – zaznacza animatorka.
Czas spędzony w Portugalii to niewątpliwie przygoda, podczas której pielgrzymi chcą postawić sobie życiowe pytania, podjąć postanowienia oraz przedstawić Bogu intencje swoje i tych, którzy o to poproszą.
– Nigdy nie byłam na żadnych ŚDM, więc to będzie coś nowego, i po raz pierwszy będę na dłużej bez rodziny w obcym dla mnie kraju. Ale nie myślę o tym w taki sposób, bardziej jestem podekscytowana tym, czego będę mogła być częścią, że spotkam tylu ludzi wierzących w tego samego Pana i wspólnie będziemy poznawać siebie nawzajem i Jego – opowiada Wiktoria. – Chciałabym radować się ludźmi i razem z nimi, ale też by był to czas na modlitwę i rozwój duchowy. Teraz rozpoczyna się dla mnie całkiem nieznany i nowy etap w życiu – kończę liceum, piszę maturę w maju, a co dalej – zależy od jej wyniku. Trudno mi uporządkować swoje życie, więc w trakcie ŚDM chciałabym prosić Boga o pomoc w tym, o rozeznanie powołania: Co dalej? Gdzie mam iść? Co robić? Do czego On mnie tak naprawdę wzywa? Chciałabym się tego dowiedzieć w tym czasie lub później – tłumaczy dziewczyna.
– Nie byłam wcześniej na ŚDM. Jadę na nie z myślą, że spotkam interesujących ludzi, zobaczę trochę świata i przeżyję swego rodzaju przygodę. Mam nadzieję, że podczas tych kilkunastu dni oddam się modlitwie i rozmyślaniu nad moją wiarą. Przez różne obowiązki, naukę i chłopaka zapomniałam, że Bóg powinien być na pierwszym miejscu – dzieli się Grażyna.
To właśnie my
Grupa Pijarska zrzesza młodzież oraz studentów ze wszystkich placówek z całej Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów i liczy 65 osób. Wśród nich jest dwóch kleryków oraz dwóch duszpasterzy, o. Jacek i o. Tomasz. Jako że członkowie są rozsiani od Elbląga po Rzeszów i Kraków, spotykają się online. Dzielą się przeżyciami z przygotowań i omawiają sprawy organizacyjne. Każda mniejsza grupa z danego środowiska stara się także sama przygotowywać do tego wydarzenia. Jak dodaje Mateusz, tym, co łączy wszystkich mimo odległości, jest duchowość i życie św. Józefa Kalasancjusza, założyciela Zakonu Pijarów.
Grupę z Rabki-Zdroju tworzy 50 osób, które pochodzą również z sąsiednich miejscowości. Są w niej uczniowie, studenci, rodzice, siostra zakonna oraz kapłani z ks. Arturem na czele. Ania przyznaje, że często widzą się na spotkaniach formacyjno-informacyjnych, jak i tych prywatnych. Organizują również wspólne akcje, by zdobyć fundusze oraz lepiej się poznać.
Amelia należy do grupy RAM-owskiej (Grupy Apostolskie). Ich wyjazd na ŚDM związany jest z obchodami jubileuszu 50-lecia Grup Apostolskich i jednocześnie jest autokarowym objazdem po maryjnych sanktuariach Europy. Są w niej animatorzy i moderatorzy, osoby spoza RAM-u oraz ks. Marcin i o. Adam, czyli ponad 30 pielgrzymów. Zapisy do grupy są jeszcze otwarte!
Grupa z krakowskiego Bieżanowa gromadzi ponad 20 młodych osób, wraz z ks. Marcinem i ks. Pawłem, z dwóch parafii – Najświętszej Rodziny w Bieżanowie Nowym oraz Narodzenia NMP w Bieżanowie Starym. Spotykają się oni w trzeci poniedziałek miesiąca na zmianę w każdej parafii. Wiktoria opisuje, że oprócz poruszania kwestii informacyjnych, łączą się w mniejsze zespoły i np. omawiają wypowiedzi papieża Franciszka z ŚDM w Krakowie.
Grażyna jest w grupie z Bukowiny Tatrzańskiej, liczącej 53 osoby, której opiekunem jest ks. Dawid. Większość jej członków należy do bukowiańskiej Grupy Apostolskiej, ale są w niej także osoby z innych parafii, m.in. również z Jurgowa i Białki Tatrzańskiej. Wspólne spotkania w większej grupie odbywają się co miesiąc.
Modlimy się i działamy
Modlitwa, KRoK do Lizbony i zbiórki funduszy. Młodym zależy na tym, by indywidualnie i grupowo dobrze przygotować się do wakacyjnego spotkania z papieżem Franciszkiem.
Zgodnie przyznają, że modlitwa jest kluczowym elementem przygotowań. Sami modlą się w tej intencji, jak również zachęcają do niej w swoich parafiach i wspólnotach. Grupa z Rabki poprowadziła kilka adoracji Najświętszego Sakramentu, prosząc o owocny i bezpieczny wyjazd. Grupa z Białki uczestniczy w Mszach św. odprawianych w tej intencji. Nasi pielgrzymi biorą udział również w KRoKach do Lizbony. To połączenie modlitwy, integracji i kwestii organizacyjnych, odbywające się 23 dnia każdego miesiąca w różnych miejscach archidiecezji.
Skupiają się również na poznaniu kultury i tradycji Portugalii. Ania i Amelia wspominają o nauce podstawowych zwrotów w języku portugalskim, a Mateusz dodaje do tego jeszcze przygotowanie listy miejsc z lokalnymi atrakcjami i gastronomią.
Grupy można wesprzeć podczas parafialnych zbiórek oraz różnych, często pomysłowych akcji, które organizują. Prawie każda wspólnota przygotowała kiermasz ciast. Ania wymienia również wyprzedaż garażową, Mateusz sprzedaż zniczy, a Grażyna rozprowadzanie kredy i kadzidła.
Niezwykłe spotkanie
Przedstawiciele ŚDM-owych grup zapytani o to, jakie pytanie zadaliby papieżowi Franciszkowi, gdyby mogli z nim porozmawiać, wskazali różne zagadnienia. Stwierdzili również, że samo zobaczenie go na żywo byłoby (i będzie) niezwykłą chwilą.
– Myślę, że na początku wyraziłbym wdzięczność za jego pontyfikat i prowadzenie Kościoła. Na pewno zaprosiłbym go jeszcze raz do Krakowa, tym razem na SMP – Spotkanie Młodzieży Pijarskiej – bo to prawie drugie ŚDM, tylko na mniejszą skale – wyjaśnia Mateusz. – Chciałbym też poruszyć temat otwartości na działanie świeckich w Kościele, a przede wszystkim miejsca młodzieży w nim, kwestię rozszerzenia obszaru duchowej opieki nad dziećmi i młodzieżą oraz propozycji dotarcia do zagubionych rówieśników – dodaje.
– Oprócz poproszenia o modlitwę, spytałabym Ojca Świętego o biblioteki i książki, które znajdują się w Watykanie – podaje swoją propozycję Ania.
Mając w pamięci ŚDM w Krakowie, Amelia zapytałaby papieża o ulubione polskie danie oraz czy wie, że mieszkańcy i turyści dalej podróżują papieskim tramwajem.
Wiktoria chciałaby się dowiedzieć, dlatego papież wybrał imię Franciszek oraz jaki temat w teologii jest dla niego najciekawszy.
___
8. KRoKiem do Lizbony była ŚDM-owa studniówka. Kolejny KRoK już 20 maja.