- Niech te krzyże wzywają Was, by bronić Chrystusa, wyznawać wiarę w Niego, mieć zawsze odwagę przeciwstawiać się dzisiejszym antychrystom i tym, którzy pojawią się w kolejnych latach i dziesięcioleciach. W zmaganiach o prawdę o Chrystusie dajcie się prowadzić przez Ducha Świętego - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas bierzmowania w parafii św. Barta Alberta w Nowym Targu.
Na początku Mszy św. arcybiskupa powitał proboszcz ks. Andrzej Kwak. – Witamy cię w naszej parafii, w twojej parafii. Jesteś naszym pasterzem i przyszliśmy tu z radością, by napełnić się radością i Bożym Duchem. Dziś ta świątynia przez twą posługę stanie się po raz kolejny wieczernikiem zesłania Ducha Świętego. Łaska Boża przez twą pasterską posługę spłynie na naszą młodzież, rodziny, na każdego z nas – powiedział.
W homilii arcybiskup wskazał na istotne pytanie postawione przez Jezusa: jak uczeni w Piśmie mogą twierdzić, że Mesjasz jest synem Dawida, skoro jest kimś więcej – Bożym Synem. Jezus zwrócił na to uwagę także Nikodemowi, mówiąc, że tak Bóg umiłował świat, że Syna swego dał, by każdy kto w Niego uwierzy, miał życie wieczne. W świetle tych słów można zrozumieć wagę wyznania św. Piotra, który powiedział „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga Żywego”.
W Kafarnaum Chrystus zapowiadał ustanowienie Eucharystii. Niektórzy spośród słuchaczy stwierdzili wtedy, że ta mowa jest zbyt trudna. Na pytanie Jezusa, czy apostołowie także chcą odejść, Piotr odpowiedział: „Panie, do kogóż pójdziemy, Ty masz słowa życia wiecznego”. Umocnieni przez Ducha Świętego apostołowie szli na cały świat, głosząc Ewangelię i udzielając chrztu. Arcybiskup przyznał, że prawda o Jezusie często spotykała się z odrzuceniem. Świadczą o tym słowa św. Jana, który pisał, że ci, którzy nie uznają w Jezusie godności Bożego Syna są antychrystami.
Metropolita nawiązał do uroczystości Bożego Ciała, która w liturgii jest potwierdzeniem słów Jezusa z Kafarnaum, dotyczących Eucharystii. W 1263 r. jeden z kapłanów podczas odprawiania Mszy św. zwątpił w przeistoczenie. W tym momencie z podniesionej hostii zaczęły spływać krople krwi. O tym cudzie dowiedział się papież, który nakazał procesyjnie przynieść do Orvieto korporał, naznaczony krwią. Znajduje się on w katedrze, w której są umieszczone freski, a wśród nich jeden o tytule „Kuszenie antychrysta”. Umieszczono na nim człowieka, który przemawia, a do jego uszu szepcze szatan. To dzieło daje do zrozumienia jak wielkie zło, cierpienia i zamieszanie powoduje postać antychrysta i słuchanie jego słów. – Ta postać antychrysta jest ciągle obecna w dziejach świata. Także dziś, wszędzie tam, gdzie głosi się kłamstwo, nienawiść, wzywa do przemocy, tam wszędzie do czynienia mamy z działalnością złego ducha, który posługuje się antychrystami. Tam, gdzie neguje się Boga, odrzuca Chrystusa i Jego Ewangelię, podważa się godność kobiety i mężczyzny, instytucji rodziny, gdzie się chce deprawować dzieci – tam mamy do czynienia ze złym duchem, który posługuje się antychrystami – znaczył metropolita.
Arcybiskup powiedział, że na tym tle należy także rozumieć słowa młodych, którzy wyrazili chęć wyznawania wiary i życia według jej zasad. Przypomniał, że z miłości Duch Święty chce udzielić im swych darów, by potrafili odważnie wyznawać Jezusa. – Przez całe swe dalsze życie bądźcie nieustannie otwarci na natchnienia Ducha Świętego, który zawsze w głębi waszych sumień będzie mówił, jak żyć, jak postępować, jak pozostać wiernymi Jezusowi aż do końca – podkreślił metropolita. Zwrócił uwagę na krzyże zawieszone na piersiach młodych, które nie mogą być tylko pamiątka, ale powinny mówić o wielkiej miłości Chrystusa. – Niech te krzyże wzywają Was, by bronić Chrystusa, wyznawać wiarę w Niego, mieć zawsze odwagę przeciwstawiać się dzisiejszym antychrystom i tym, którzy pojawią się w kolejnych latach i dziesięcioleciach. W zmaganiach o prawdę o Chrystusie dajcie się prowadzić przez Ducha Świętego – dodał.
Na końcu Mszy św. w odpowiedzi na podziękowania i życzenia złożone z okazji złotego jubileuszu kapłaństwa, metropolita krakowski przypomniał, że święcenia przyjął z rąk wielkiego świadka wiary abp Antoniego Baraniaka. Wspomniał, że większość swego życia spędził w Poznaniu i wyraził radość, że może jubileusz świętować w Archidiecezji Krakowskiej. Przyznał, że Podhale jest mu bliskie, ponieważ często spędzał tu urlop. Podziękował mieszkańcom Nowego Targu za ich modlitwę i dodał, że dziś 50 lat mija od momentu, gdy święcenia kapłańskie przyjął abp Stanisław Gądecki. Powiedział, że w czasie obrzędu bierzmowania zaczął padać deszcz. Przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który łączył deszcz z darami Ducha Świętego. – Przekazaliście swym dzieciom dar życia i bezcenny dar wiary. Otaczajcie ten dar swą troską rodzicielską, wychowawczą, ciesząc się z nich wzrastania w łaskach u Boga i ludzi – podkreślił i podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do piękna tej uroczystości.