Ostatni dzień Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej nie może być poświęcony innej osobie. Dziś ze szczególną uwagą patrzymy na Maryję oraz jej oblicze, przed którym staniemy po dotarciu na Jasną Górę.
W lekcjonarzu trafiamy dziś na opis wesela w Kanie Galilejskiej. Radość będzie i naszym udziałem, gdy wieczorem dotrzemy do celu naszej pielgrzymki i spojrzymy prosto w oczy Maryi. Ona w historii, którą opisuje Ewangelia towarzyszyła. Była z młodą parą, Jezusem oraz jego uczniami, gośćmi weselnymi… Towarzyszy i nam. W jaki sposób? Przede wszystkim wiernie: zarówno w chwili czy to zaślubin, czy wesela, czy radości, jak i wtedy, gdy pojawia się problem lub trudna sytuacja. Cały czas jest gotowa pomóc poprzez przyprowadzenie nas do swojego Syna. Czasem daje konkretne wskazówki, czasem mamy przykłady jej postaw i zachowań, a czasem po prostu jest.
Zawierzmy dziś Maryi wszystko, z czym szliśmy przez ostatnie dni, ale oddajmy jej również cały Kościół. Z jego jasnymi i ciemnymi stronami. Zachwyćmy się Kościołem, który jest Matką i którego Matką oraz Towarzyszką jest Maryja.
Playlista rekolekcji „Pielgrzymkowe espresso”