W ostatnich dniach października w wielu parafiach archidiecezji odbyły się bale i korowody świętych, które przypominają nam, że świętość jest dla każdego.
III Korowód Świętych w Kościelisku jak zwykle zaangażował całe rodziny w przygotowanie strojów i atrybutów świętych. Jak relacjonuje ks. Arkadiusz Zych, wszystkie stroje były piękne, więc decyzja jury o wybraniu najlepszych nie była łatwa. – Cieszymy się, że dzięki dzieciom przypomnieliśmy sobie naszych świętych patronów, o których na co dzień mało pamiętamy. Organizacja korowodu świętych w parafii ma pomóc wiernym po chrześcijańsku przeżywać uroczystość Wszystkich Świętych i zachęcać do naśladowania świętych w zdobywaniu nieba – wyjaśnia kapłan.
Również w parafii Narodzenia NMP w Myślenicach odbył się kolejny już korowód świętych. Tym razem radosny orszak rozpoczął się sprawowaną w Sanktuarium Matki Bożej Pani Myślenickiej uroczystą Mszą świętą, której przewodniczył ks. kan. Zdzisław Balon.
Po jej zakończeniu przedstawiciele teatralnej Grupy Misterium działającej przy parafii wystawili dla dzieci krótkie przedstawienie pt. „Halo, halo! Święci!”. Zaprezentowane w spektaklu dziecięce problemy zostały rozwiązane z pomocą i za wstawiennictwem świętych: św. Mikołaja, Św. Rity, czy Świętego Antoniego.
Następnie radosny korowód, prowadzony przez dzieci niosące relikwiarze świętych, przeszedł przy śpiewie pieśni religijnych ulicami miasta, aż do Domu Katolickiego przy ul. 3 Maja. Korowód zakończył się poczęstunkiem i balem wszystkich świętych prowadzonym przez św. Mikołaja.
Tradycyjny pochód świętych odbył się także w parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Trzebini Sierszy. Mimo deszczowej pogody młodsze i starsze dzieci wzięły udział w tej parafialnej uroczystości, która rozpoczęła się pod Szkołą Podstawową nr 6 w Gaju. Po przybyciu do kościoła uczestnicy odmówili Litanię do Wszystkich Świętych, a następnie w salce zaprezentowali swoje stroje. Nie zabrakło też sztucznych ogni, zabaw i słodyczy.
