- Boże Narodzenie to czas powrotu do źródeł, do fundamentów naszego człowieczeństwa. Wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga, a więc braćmi i siostrami – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas tradycyjnej Mszy św. pasterskiej w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
W homilii kardynał powiedział, że bezbronne Dziecię, które jednocześnie jest Bogiem Mocnym, przyniosło człowiekowi prawdziwą wolność, wyzwalając od ciemnych sił zła i grzechu. – Od samych początków swego istnienia na ziemi Syn Boży nie szuka przywilejów. Poddaje się pokornie ludzkim rozporządzeniom. Jest jednym z nas – podkreślił arcybiskup senior i przypomniał, że dla Jezusa zabrakło miejsca w gospodzie, ale nie zabrakło Mu przeogromnej miłości Maryi i Józefa. To właśnie miłość rodziców jest najważniejsza dla każdego dziecka przychodzącego na świat. Narodziny Zbawiciela dokonały się w ciszy betlejemskiej nocy, a na pierwszych zwiastunów niezwykłej Dobrej Nowiny zostali wybrani prości pasterze.
Kardynał zauważył, że tego dnia nie tylko powraca się do tego historycznego wydarzenia, ale ono nadal trwa, bo do każdego przybył Syn Boży. – Wpatrujemy się w złożone w żłobie Dziecię, w którym rozpoznajemy naszego Pana i Zbawiciela, dzierżącego w swym ręku losy świata i każdego z nas. Wierzymy głęboko, że jest On rzeczywiście i w sposób szczególny pośród nas, zwłaszcza gdy sprawujemy Eucharystię. Ona uobecnia nam Jezusa Chrystusa, Jego życie, śmierć i zmartwychwstanie. Naszym chrześcijańskim zadaniem i przywilejem jest dawać świadectwo tej prawdzie wobec współczesnego świata – zaznaczył. Zauważył, że takie świadectwo dawał św. Jan Paweł II i przypomniał jego słowa z ostatniej papieskiej pasterki w 2004 r.
– Boże Narodzenie to czas powrotu do źródeł, do fundamentów naszego człowieczeństwa. Wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga, a więc braćmi i siostrami – stwierdził kardynał i poprosił, by nie zgadzać się na napięcia, nieporozumienia i spory, które mogłyby przysłaniać tę prawdę. – Szkoda marnować okazji do czynienia dobra i miłowania bliźnich, skoro sam Bóg nas wszystkich bez wyjątku tak bardzo kocha, że stał się jednym z nas, stał się naszym bratem i Zbawicielem. To On otworzył nam wszystkim drogę do domu naszego Ojca w niebie – zauważył. Podkreślił, że Boże Narodzenie to czas radości i nadziei, czas dzielenia się dobrem. – Ogarniamy modlitwą i życzymy wszelkiego dobra Ojcu Świętemu Franciszkowi, kierującemu nawą Kościoła w niełatwych czasach. Serdeczne życzenia kierujemy do wszystkich rodzin, wspólnot i środowisk, szczególnie przeżywających trudności. Życzymy Bożego pokoju umęczonej wojną Ukrainie, mieszkańcom Ziemi Świętej oraz wszystkim cierpiącym z powodu przemocy i nienawiści. Módlmy się, by narodzony w Betlejem Książę Pokoju przywrócił pokój w naszych sercach, także w naszej Ojczyźnie. Siostry i bracia, życzę wam wszystkim błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego – dodał.
Na zakończenie kustosz sanktuarium ks. Tomasz Szopa podziękował kardynałowi za jego obecność we wszystkich ważnych momentach i za to, że dzięki jego słowom można odczuwać obecność św. Jana Pawła II. Kardynał wyraził radość z tego, że w sanktuarium dostrzega w ten wyjątkowy wieczór wiele dzieci. Podziękował także wszystkim zaangażowanym w organizację uroczystej Pasterki i udzielił zebranym błogosławieństwa.
