– W ciągu ostatnich lat widać zmianę pokoleniową. Widać, że wiele młodych i starszych osób podejmuje trud pielgrzymowania. To niewątpliwie znak wiary i nadziei mówiącej o tym, że krakowski Kościół żyje, modli się i pielgrzymuje – mówił podczas spotkania opłatkowego z pątnikami Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej abp Marek Jędraszewski.
Na początku spotkania główny koordynator Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej, ks. Jacek Pierwoła wyraził radość z tego, że każdego roku pielgrzymi są obecni na spotkaniu opłatkowym przy Franciszkańskiej 3. Przypomniał, że hasło Roku Jubileuszowego to „Pielgrzymi nadziei” i podkreślił, że można w tym czasie uzyskać odpust zupełny poprzez nawiedzenie świętych miejsc. – Prosimy, byś nas umocnił na ten Rok Święty, na to nowe pielgrzymowanie, które będziemy podejmować pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, byśmy mogli iść z nadzieją i nieść tę nadzieję innym – zwracał się do arcybiskupa.
Życzenia metropolicie złożyli przedstawiciele pielgrzymów i wręczyli mu album „Maryjo, jestem, pamiętam, czuwam”, w którym są zawarte wspomnienia uczestników i prowadzących pielgrzymkę z lat 1981-2024.
Arcybiskup podziękował zebranym za przybycie. Zwrócił uwagę na otrzymany prezent, który powstał z okazji 45 lat powstania Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej. Podkreślił, że jest on zapisem jej historii, a znajdują się w nim relacje pielgrzymów, którzy już odeszli do domu Ojca.
Podczas spotkania opłatkowego odznaczono osoby szczególnie zasłużone dla krakowskiej pielgrzymki. Złote medale św. Jana Pawła II za zasługi dla Archidiecezji Krakowskiej otrzymali ks. Roman Patyk, ks. Jacek Kawala, Władysław Goryczko, Jarosław Leśniak, Andrzej Siwiec, Jan Karczewski, Tomasz Konturek, Stanisława Walczak, Monika Kolwaczyk, natomiast srebrne: Krzysztof Stączek, Tomasz Gaik, Anna Hyrc i Kamil Buczek.
Metropolita pogratulował odznaczonym osobom i wyraził wdzięczność za ich posługę. Przypomniał, że Piesza Pielgrzymka Krakowska nie przerwała swej działalności podczas pandemii, co było możliwe właśnie dzięki determinacji organizatorów. – W ciągu ostatnich lat widać zmianę pokoleniową. Widać, że wiele młodych i starszych osób podejmuje trud pielgrzymowania – zauważył. – To niewątpliwie znak wiary i nadziei mówiącej o tym, że krakowski Kościół żyje, modli się i pielgrzymuje – zauważył i podkreślił, że jest to wyjątkowe świadectwo w tych niełatwych czasach. Zwrócił uwagę na to, że nachodzący rok jest szczególnym Rokiem Jubileuszowym, a Jezus wciąż pociąga ludzi do siebie, także przez Matkę Bożą. Abp Marek Jędraszewski przypomniał też, że – pomimo kończącego się liturgii okresu Bożego Narodzenia – w polskiej tradycji można śpiewać kolędy do 2 lutego, czerpiąc tym samym z wyjątkowego skarbca kolęd i pastorałek. Św. Jan Paweł II wielokrotnie powtarzał, że jest to forma modlitwy przepełnionej radością. – Tej radości bycia Bożym dzieckiem i dzielenia się poczuciem godności wam z całego serca życzę – dodał na koniec.
Po spotkaniu opłatkowym w Sali Okna Papieskiego bp Robert Chrząszcz odprawił Mszę św. w kaplicy Arcybiskupów Krakowskich. – Chcemy złożyć Bogu cały nasz trud pielgrzymkowy przygotowania tego wydarzenia. Prosimy o wszelkie łaski, by dobrze się do tego przygotować i dziękujmy wszystkim, dzięki którym ta pielgrzymka może się odbywać – powiedział na początku krakowski biskup pomocniczy.
W homilii zwracał uwagę na fakt, że życie człowieka od najdawniejszych czasów jest porównywane do wędrówki. Pielgrzymki do świętych miejsc przypominają, że życie człowieka jest tylko etapem. – Także ten rok jest pod znakiem pielgrzymowania. Wciąż w naszym życiu pojawia się temat drogi, pielgrzymki, wędrowania – zauważył biskup, wyjaśnił, że na życie należy patrzeć w sposób duchowy: jego celem jest życie wieczne.
Każda droga wymaga jednak wysiłku, cierpliwości, wytrwałości i potrzebni są w niej przewodnicy i światło. – Dziś pochylmy się na tym jak w naszym codziennym życiu możemy odnajdywać tę ścieżkę, która prowadzi nas ku Niemu. Jakie znaki, jaką drogę On dla nas wyznacza, przygotowuje, proponuje – mówił bp Robert Chrząszcz.
Przywołał ewangeliczną scenę uzdrowienia trędowatego. Dotknięcie tak chorego człowieka – jak podkreślił bp Chrząszcz – wiązało się wówczas z ryzykiem uznania za nieczystego, jednak Jezus jednak nie bał się choroby i ludzkiej nędzy. Powodem, na który wskazał biskup pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej, jest fakt, iż miłość Chrystusa jest większa niż ludzkie bariery. Zauważył, że każdy może w sobie odnaleźć jakiś trąd, którym mogą być grzechy. – Ten gest dotknięcia przez Jezusa przypomina o Jego miłości, która przekracza wszelkie granice i wszelkie bariery. On nie boi się naszych grzechów, słabości czy zranień. On pragnie być blisko nas. Wyciąga rękę, aby uzdrowić nas, przywrócić do pełni życia. Szczególnie w sakramencie pokuty Chrystus dotyka naszych dusz, oczyszczając i dając nam możliwość zaczęcia od nowa, nowy początek – podkreślił biskup, dodając, że Chrystus uczy, by wyciągnąć rękę do tych, którzy potrzebują pomocy i miłości. – Bóg chce działać przez nas, by przynosić ludziom nadzieję i miłość – zauważył. Jezus uczy także, że modlitwa jest źródłem siły. – Jeśli chcemy być świadkami Jezusa, musimy znaleźć czas na spotkanie z Ojcem – mówił bp Robert Chrząszcz. Wskazał również, że Jezus chce dotknąć życia każdego człowieka i dlatego przychodzi w sakramentach. Każda Msza św. jest momentem, w którym Jezus chce być najbliżej człowieka.
Wyraził gorące podziękowanie za obecność, modlitwę i trud organizatorów pielgrzymki. – To dzięki Waszemu wysiłkowi, wytrwałości, oddaniu, w tym duchowym trudzie możemy wspólnie wędrować ku Matce Bożej co roku, szukając Jej opieki i pociechy. Dzięki Waszemu świadectwu Pan Jezus może dotykać także innych osób — mówił. Skierował słowa wdzięczności do wszystkich, którzy dbają o każdy szczegół pielgrzymki. – Rola każdego jest bardzo ważna i nieoceniona. Dziękuję każdemu z pielgrzymów, którzy ten trud podejmują. Wasza modlitwa, Wasza wiara, Wasza obecność sprawiają, że nasza pielgrzymka staje się dla nas i dla wielu prawdziwą drogą do Boga. Niech owoce tego pielgrzymowania towarzyszą nam w codziennym życiu, umacniając w wierze i miłości do Matki Najświętszej – podkreślił bp Robert Chrząszcz. – Żyjmy w świecie, korzystajmy z tego świata, cieszmy się światem, ale wiemy, że to jest tylko etap, to jest pielgrzymka. Nasz cel jest całkiem gdzie indziej. Oby nikt z nas nie stracił tego celu, jakim jest Pan Bóg – powiedział.
Na zakończenie Mszy św. biskup podkreślił, że do swych życzeń dołącza także błogosławieństwo, którym obejmuje wszystkich uczestniczących w pielgrzymce.