- Orędzie Chrystusa trwa. Z mocą, która ciągle domaga się, by w imię Chrystusa złym mocom tego świata mówić: „Milczcie!" - w pierwszą rocznicę objęcia pasterskiej posługi w Archidiecezji krakowskiej mówił abp Marek Jędraszewski.
Metropolita krakowski rozpoczął homilię od wskazania pierwotnego znaczenia słowa „ewangelia”. Wyjaśnił, że odnosiło się ono do orędzia, jakie rzymscy cesarze kierowali do poddanych, stawiając siebie na miejscu Boga i oczekując boskiej czci. Były to przesłania, na mocy których świat miał stawać się lepszy.
To słowo zapożyczyli ewangeliści i odnieśli do nowego orędzia, orędzia Bożego Syna, które przemienia świat.
– Słowo Jezusa Chrystusa było prawdziwie Ewangelią, bo mało w sobie moc przemiany, zbawczej przemiany tego świata – mówił arcybiskup.
Nawiązując do kazania na górze, metropolita tłumaczył, że Chrystus staje się nowym Mojżeszem, który zasiadł na nowym Syjonie i naucza, ale Jego nauka znacznie przewyższa mojżeszową. Po pierwsze dlatego, że skierowana jest do całego świata, a nie tylko narodu wybranego, a po drugie dlatego, że kontakt Chrystusa z Bogiem Ojcem jest absolutnie wyjątkowy.
– Jezus Chrystus ogłasza Nową Torę, opierając autorytet swego nauczania na swej szczególnej bliskości z Ojcem, jako Jednorodzony Syn Boży, posłany na ten świat z miłości Ojca ku nam waśnie po to, aby każdy kto w Chrystusowe słowa uwierzy, nie zginął ale miał życie wieczne.
Arcybiskup przypomniał także, że Pan Jezus głosił nowe prawo, które nie znosiło dawnego, ale je dopełniało. Zbawiciel wskazywał na nowy porządek świata i ludzi, wynikający z tego kim jest sam Ojciec i z Jego miłości. A Chrystusowe nauczanie miało namacalną moc, co widać choćby w dzisiejszej Ewangelii o wypędzeniu złego ducha.
– Chrystus naucza z taką mocą, bo jest Bożym Synem. Bo On jest prawdą, bo jest Bożą Torą. Bo On jest Bożym Odpoczynkiem. Tak bowiem należy rozumieć słowa „przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię” – wyjaśniał arcybiskup.
Metropolita krakowski mówił także, że Chrystus miał jedno pragnienie: „Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął.”
– Całe, wspaniałe dzieje Kościoła, to głoszenie światu mocy Chrystusowego słowa. Mocy słowa Bożego Syna. To także ciągłe ukazywanie największego pragnienia Jezusowego serca: „Przyszedłem rzucić ogień na ziemię”. Ogień miłości, ogień, który przepala wszelkie zło i który dźwiga ludzi do Boga – mówił arcybiskup.
– Orędzie Chrystusa trwa. Z mocą. Z mocą, która ciągle domaga się, by w imię Chrystusa złym mocom tego świata mówić: „Milczcie!”. Dawajcie przestrzeń człowiekowi, aby mógł swoim sercem, całym swoim wnętrzem odpowiedzieć na Chrystusa, który dla nas i dla naszego zbawienia stał się człowiekiem.
Na zakończenie homilii arcybiskup przywołał słowa Jana Pawła II z Mszy św. inaugurującej jego pontyfikat. Papież mówił wtedy: „Nie bójcie się siostry i bracia przygarnąć Chrystusa i przyjąć Jego władzę. (…) Nie bójcie się. Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”
Wskazał także na przykłady osób, które te drzwi dla Jezusa otwarły. Wśród nich wymienił św. Pawła Apostoła i jego słowa: „Żyję już nie ja lecz żyje we mnie Chrystus” i św. siostrę Faustynę, której Pan Jezus powiedział: „Nie będziesz sama, bo ja jestem z tobą zawsze i wszędzie. Przy sercu moim nie bój się niczego.”
Podziękowania za pierwszy rok pracy w naszej archidiecezji w imieniu całego Kościoła krakowskiego złożył arcybiskupowi Jędraszewskiemu biskup Jan Szkodoń. Życzył, by Duch Prawdy, Duch Miłosiernej Miłości i Duch Mocy towarzyszył wszystkim jego słowom i nierzadko trudnym decyzjom.
Justyna Walicka | Archidiecezja Krakowska
Fot. Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska
Video Katarzyna Katarzyńska | Archidiecezja Krakowska