– W czasie kryzysu uczmy się od Maryi najważniejszego pytania, które brzmi: „Gdzie jest Jezus” i odwagi bezkompromisowego szukania właściwych odpowiedzi – mówił bp Damian Muskus OFM w dominikańskiej bazylice Świętej Trójcy w Krakowie. Hierarcha przewodniczył tam obchodom 100. rocznicy koronacji cudownego wizerunku Matki Bożej Różańcowej.
W homilii bp Muskus nawiązał do Ewangelii o odnalezieniu Jezusa w świątyni, nazywając ją „słowem na czas kryzysu”, opisującym sposób postępowania i skutki trudnych sytuacji, które „mogą być niszczące albo odradzające”. Jak stwierdził, Maryja jest tu prawdziwą Mistrzynią owocnego wychodzenia z kryzysu.
Biskup pomocniczy podkreślił, że można mieć pewność, że jest się blisko Jezusa, czuć się bezpiecznie w pobożnej wspólnocie ludzi, którzy się modlą, pielgrzymują, a jednak zgubić Go. – Można tak się przyzwyczaić do Jego obecności, że przestaje się Go zauważać. Co więcej, to może zdarzyć się najlepszym. Nikt przecież nie był bliżej Jezusa, nikt nie kochał Go bardziej, niż Maryja i Józef – przekonywał, dodając, że to się przytrafia nawet najbardziej zaangażowanym, gorliwym uczniom Pana, tym, którym powierzył odpowiedzialność za dobro Kościoła i bezpieczeństwo ludzi. – Zgubić Jezusa to znaczy zobojętnieć na Jego obecność albo źle ją rozumieć, szukać Go tam, gdzie Go nie ma. Albo ponad Niego przedkładać inne sprawy, nadawać im większy priorytet – powiedział. Kolejną lekcją dla pogrążonych w kryzysie wiary jest według niego postępowanie rodziców Jezusa po odkryciu, że zaginął. – Trzeba po pierwsze zadać właściwe pytanie. A to pytanie brzmi: gdzie jest Jezus? A potem trzeba zacząć Go szukać, nie zważając na to, czy cierpi nasza reputacja, czy zakłócony jest nasz dobrostan – wyjaśniał.
Bp Muskus mówił również o tym, że Maryja i Józef przyjmują trudne słowa Jezusa, choć nie do końca je rozumieją, jednak chcą i potrafią o tym rozmawiać. – To taka lekcja komunikacji, której wciąż w Kościele nie potrafimy dobrze odrobić: uświadomić sobie, że bez otwartego mówienia o tym, co bolesne, nie da się odnaleźć Jezusa i wejść z Nim na drogę uzdrowienia, powrócić z Nim do codzienności, która od tego momentu nie powinna być już taka sama – zauważył krakowski biskup pomocniczy. Jak dodał, owocem dobrze przeżytej sytuacji kryzysowej jest odkrywanie Jezusa na nowo, zdumiewanie się Jego obecnością i jeszcze większa miłość. – To droga ku pogubionym, skrzywdzonym, zgorszonym i rozczarowanym. To ewangeliczne, wybijające z poczucia pewności siebie wskazania dla całej wspólnoty – mówił.
Biskup przypomniał, że misją Krakowskiej Królowej Różańca u dominikanów jest „czuwanie nad wątpiącymi i odchodzącymi, nad upadającymi pod ciężarami grzechu i zła”. – Maryja tutaj wysłuchuje próśb o nawrócenie, toruje drogę powrotu dla zniechęconych, którzy nie potrafią jej przejść o własnych siłach. Tak było od wieków, tak jest i dziś – przekonywał. Dodał także, że została Ona dana na czas odejść od Kościoła, kryzysów wiary, utraty wiarygodności, upadków i podnoszenia się z nich. – Nie traćmy Jej z oczu. Uczmy się od Niej najważniejszego pytania, które brzmi: „Gdzie jest Jezus” i odwagi bezkompromisowego szukania właściwych odpowiedzi. Pozwólmy Jej się prowadzić po skomplikowanych drogach do Jej Syna, bo Ona zna je najlepiej – zachęcał hierarcha.
Przed błogosławieństwem o. Łukasz Wiśniewski OP, przeor klasztoru, odczytał dekret Penitencjarii Apostolskiej wydany z okazji jubileuszu 100-lecia koronacji Krakowskiej Królowej Różańca. Wierni, którzy od 2 października 2021 r. do 2 października 2022 r. nawiedzą bazylikę Trójcy Świętej i wezmą udział w nabożeństwie jubileuszowym lub jeśli nabożnie pomodlą się przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Różańcowej i odmówią Ojcze nasz, Wierzę w Boga oraz w modlitwie różańcowej przyzywać będą wstawiennictwa Dziewicy Maryi, spełniając jednocześnie zwykłe warunki (spowiedź, Komunia św., i modlitwa w intencjach Ojca Świętego), uzyskają odpust zupełny, który mogą ofiarować za dusze zmarłych przebywające w czyśćcu.
Również osoby starsze i chore, które nie mają możliwości opuszczenia domu, mogą uzyskać odpust zupełny, jeśli wyrzekną się wszelkiego grzechu, wzbudzą intencję spełnienia trzech zwykłych warunków odpustu przy najbliższej okazji oraz nawiążą duchową łączność z jubileuszowymi uroczystościami i ofiarują miłosiernemu Bogu swoje cierpienia i trudności życiowe.