- Jeśli wierzymy, że Jezus jest Dobrym Pasterzem, to Jego musimy się trzymać, do Niego musimy powracać. Blisko niego nic nam nie grozi – mówił bp Robert Chrząszcz podczas odpustowej Mszy św. w parafii pw. Pana Jezusa Dobrego Pasterza na Prądniku Czerwonym. Uroczystość rozpoczęła obchody 100-lecia parafii.
Biskupa we wspólnocie parafialnej powitał proboszcz, ks. Dionizy Jedynak. Przypomniał historię kościoła, w którym od 97 lat gromadzą się wierni. Wyraził swą radość z obecności biskupa, który przed laty w tym kościele zbierał fundusze na budowę świątyni św. Łucji w Rio de Janeiro. – Dziś przybywasz jako biskup, następca apostołów, aby przewodniczyć tej Eucharystii. Dlatego prosimy o złożenie tej najświętszej ofiary w intencji wszystkich parafian, prosząc o dobre przygotowanie do wielkiego jubileuszu – powiedział.
W homilii bp Robert Chrząszcz przypomniał, że Jezus mówi o sobie „Ja jestem Dobrym Pasterzem”. Jako Pasterz Chrystus jest zdolny do wielkich poświęceń, nawet oddając życie dla swych owiec. – Świadkami prawdziwości tego zapewnienia jesteśmy i my, bo znamy już kolejne rozdziały Ewangelii według św. Jana i wiemy, że te słowa o Pasterzu, który oddaje życie za swe owce, znajdą wypełnienie w rozdziale 19 tej samej Ewangelii, gdzie opisana jest śmierć Jezusa na drzewie krzyża – wskazał. Stwierdził, że w tych słowach Zbawiciela zawarta jest tylko prawda. Chrystus powiedział także, że zna swe owce, a one Go znają. On doskonale wie, co znajduje się w sercu wszystkich ludzi, wie o ich grzesznej naturze, intencjach i możliwościach. – Widzimy, że Jezus Dobry Pasterz zna nas doskonale i chce być naszym pasterzem. On znając nas, wiedząc o naszych słabościach nie odrzuca nas, wręcz przeciwnie – chce nas prowadzić i pokazywać nam właściwą drogę, jak pasterz, który dba o swe owce. Może warto zatem zapytać Jezusa kim jesteśmy, zamiast samemu szukać odpowiedzi na to pytanie? – zauważył biskup.
Dobry Pasterz jest tym, który trwa przy owcach, w przeciwieństwie do najemnika. Jezus wciąż jest przy swoich owcach, czego potwierdzeniem są Jego słowa: „Oto ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. -Jezus chce być z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata. W tej parafii, w tej wspólnocie w sposób szczególny jest obecny od 97 lat. Ufamy, że będzie dalej obecny, aż do skończenia świata – powiedział biskup. Stwierdził, że to bardzo ważne, by wierzyć w to zapewnienie Jezusa. On jest Dobrym Pasterzem, który pokonał piekło, śmierć i szatana, wyzwalając owce spod ich władzy. – Czy my możemy się utożsamić z Jego owcami, z Jego owczarnią? – pytał biskup.
Zauważył, ze dziś niemodne jest mówienie o posłuszeństwie, postępowanie według wzorów. Człowiek w imię źle rozumianej wolności odrzuca posłuszeństwo Bogu. Stacje się wtedy niewolnikiem szatana, który proponuje rozmaite idee, płynące z internetu, telewizji czy gazet. Idee te bardzo przewrotnie ukrywają fakt, że człowiek w imię wolności człowiek staje się niewolnikiem najemników, którym zależy tylko na tym, by ostrzyć owce. Biskup wskazał, że u podstaw działalności influencerów leży marketing, przez który człowiek staje się zakładnikiem ułudy. Istnieje niebezpieczeństwo, że człowiek, zwłaszcza młody, podda się temu i stanie się jak owca pod działaniem złego wilka czy najemnika. – Tak naprawdę każdy nasz grzech jest odejściem od Dobrego Pasterza. Ten Pasterz czeka na nas i możemy do Niego zawsze wracać. Jeśli wierzymy, że Jezus jest Dobrym Pasterzem, to Jego musimy się trzymać, do Niego musimy powracać. Blisko niego nic nam nie grozi. On nas uchroni, cokolwiek by się nie działo. Jeśli my nie uciekniemy, On będzie przy nas. To owca oddala się od pasterza, a nie pasterz od owcy – wskazał biskup. Powiedział, że niebezpieczeństw jest wiele, dlatego wciąż należy dokonywać weryfikacji i odpowiadać na pytania za kim naprawdę się podąża, kogo się słucha i kogo się wybiera na swego pasterza. – Powiedzcie sami, czy można inaczej wybrać, gdy ma się w pamięci słowa Psalmu 23? „Pan jest moim Pasterzem, niczego mi nie braknie. Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach. Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć. (…) Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę bo Ty jesteś ze mną. Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą – zakończył.