STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / JEDNOŚĆ I WOLNOŚĆ OD SAMYCH SIEBIE ISTOTNYMI ELEMENTAMI KOŚCIOŁA

Jedność i wolność od samych siebie istotnymi elementami Kościoła

„W DNA wspólnoty chrześcijańskiej znajduje się jedność i wolność od samych siebie, które pozwalają nam nie bać się różnorodności, nie przywiązywać się do rzeczy i darów oraz stawać się martyres - jaśniejącymi świadkami Boga żywego, działającego w historii” – powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Papież kontynuował cykl katechez na temat Księgi Dziejów Apostolskich i mówił o wyborze Macieja, który w gronie dwunastu apostołów zajął miejsce Judasza. Słów Franciszka na placu św. Piotra wysłuchało dzisiaj około 15 tys. wiernych.




Papież podkreślił, że narodziny Kościoła zaczynają się od zmartwychwstania Chrystusa oraz trwania apostołów na modlitwie w Wieczerniku wokół Matki Jezusa. „Przygotowują się na przyjęcie mocy Bożej nie w sposób bierny, lecz umacniając komunię między sobą” – skomentował Ojciec Święty.

Franciszek podkreślił symboliczny wymiar liczby członków pierwszej wspólnoty Kościoła, składającej się ze 120 braci i sióstr a także 12 apostołów, odnoszących się do dwunastu pokoleń Izraela. Po zdradzie i śmierci Judasza konieczne było zatem uzupełnienie tego grona, przez tego, którego wskaże los i jak był uczniem Jezusa od chrztu w Jordanie, aż do wniebowstąpienia. „W tym miejscu rozpoczyna się praktyka rozeznawania wspólnotowego, która polega na widzeniu rzeczywistości oczyma Boga, w perspektywie jedności i komunii” – zauważył papież.

Ojciec Święty podkreślił, że wybór między Józefem Barsabą a Maciejem został poprzedzony modlitwą, zaś poprzez losowanie Pan wskazał Macieja, który został dołączony do Jedenastu. „W ten sposób zostało zrekonstruowane ciało Dwunastu, co jest znakiem, że komunia zwycięża podziały, izolację, mentalność absolutyzującą przestrzeń prywatną, znakiem, że komunia jest pierwszym świadectwem, jakie dają Apostołowie” – powiedział Franciszek.

Papież podkreślił, że grono Dwunastu jest wiarygodnym świadkiem Chrystusowego dzieła zbawienia. „Ponowne zjednoczenie kolegium apostolskiego pokazuje, że w DNA wspólnoty chrześcijańskiej jest jedność i wolność od samych siebie, które pozwalają nam nie bać się różnorodności, nie przywiązywać się do rzeczy i darów oraz stawać się martyres – jaśniejącymi świadkami Boga żywego, działającego w historii” – powiedział Ojciec Święty na zakończenie swej katechezy.

 

Tekst papieskiej katechezy:

 

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Rozpoczęliśmy cykl katechez, który będzie podążać za „podróżą” Ewangelii opowiadaną w Księdze Dziejów Apostolskich. Ta księga ukazuje bowiem podróż Ewangelii – tak jakby Ewangelia przekraczała różne granice. Wszystko zaczyna się od zmartwychwstania Chrystusa. Nie jest to bowiem jedno z wielu wydarzeń pośród innych, ale jest ono źródłem nowego życia. Uczniowie o tym wiedzą i – posłuszni nakazowi Jezusa – trwają zjednoczeni, zgodni i wytrwali na modlitwie. Gromadzą się wokół Maryi, Matki i przygotowują się na przyjęcia mocy Bożej nie w sposób bierny, lecz umacniając komunię między sobą.

Ta pierwsza wspólnota składała się ze 120 braci i sióstr. Liczba, ta zawiera w sobie symboliczną dla Izraela dwunastkę, ponieważ reprezentuje dwanaście plemion i jest symboliczna dla Kościoła, z powodu dwunastu apostołów wybranych przez Jezusa. Ale teraz, po bolesnych wydarzeniach Męki Pańskiej, liczba apostołów Pana nie wynosi już dwunastu lecz jedenastu. Jednego z nich, Judasza, już nie ma: odebrał sobie życie powalony wyrzutami sumienia.

Judasz już wcześniej zaczął oddzielać się od komunii z Panem i innymi, działać sam, izolować się, przywiązywać do pieniędzy aż po instrumentalne traktowanie ubogich, tracenie z oczu perspektywy bezinteresowności i daru z siebie, aż po zezwolenie, aby jego umył i serce zaraził wirus pychy, przekształcając go z „przyjaciela” (Mt 26,50) w nieprzyjaciela i człowieka, który „wskazał drogę tym, którzy pojmali Jezusa” (Dz 1,17). Judasz otrzymał wielką łaskę przynależności do grupy najbliższych uczniów Jezusa i uczestniczenia w samej Jego posłudze, ale w pewnym momencie chciał o własnych siłach „ocalić” swe życie, co doprowadziło do jego utraty (por. Łk 9, 24). Przestał należeć do Jezusa swym sercem i znalazł się poza wspólnotą z Nim i Jego uczniami. Przestał być uczniem i postawił się ponad Mistrzem. Sprzedał Go, a za „pieniądze niegodziwie zdobyte” nabył ziemię, która nie wydała owoców, lecz została nasączona jego krwią (por. Dz 1, 18-19).

O ile Judasz wolał śmierć od życia (por. Pwt 30,19; Syr 15,17), i podążał za przykładem bezbożnych, których droga jest jak mrok i ginie (por. Prz 4.19; Ps 1, 6), to Jedenastu obrało życie, obrało błogosławieństwo, stając się odpowiedzialnymi, aby wpłynęło ono z kolei na historię, z pokolenia na pokolenie, od ludu Izraela po Kościół.

Św. Łukasz Ewangelista ukazuje nam, że w obliczu odstępstwa jednego z Dwunastu, które spowodowało ranę w ciele wspólnotowym, trzeba było by jego zadanie przeszło na innego. A kto mógłby je podjąć? Piotr wskazuje kryteria: nowy członek musiał być uczniem Jezusa od początku, to znaczy od chrztu w Jordanie, aż do końca, czyli do wniebowstąpienia (por. Dz 1, 21-22). Trzeba zrekonstruować grupę Dwunastu. W tym miejscu rozpoczyna się praktyka rozeznawania wspólnotowego, która polega na widzeniu rzeczywistości oczyma Boga, w perspektywie jedności i komunii.

Było dwóch kandydatów: Józef Barsaba i Maciej. Wówczas cała wspólnota modliła się w następujący sposób: „Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce … któremu sprzeniewierzył się Judasz” (Dz 1, 24-25). I poprzez losowanie Pan wskazał Macieja, który został dołączony do Jedenastu. W ten sposób zostało zrekonstruowane ciało Dwunastu, co jest znakiem, że komunia zwycięża podziały, izolację, mentalność absolutyzującą przestrzeń prywatną, znakiem, że komunia jest pierwszym świadectwem, jakie dają Apostołowie. Jezus powiedział: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J 13, 35).

Dwunastu ukazuje w Dziejach Apostolskich styl Pana. Są oni wiarygodnymi świadkami Chrystusowego dzieła zbawienia i nie ukazują światu swej rzekomej doskonałości, ale dzięki łasce jedności sprawiają, że pojawia się Inny, który teraz żyje w nowy sposób pośród swego ludu. Kto nim jest – Pan Jezus. Apostołowie postanawiają żyć pod panowaniem Zmartwychwstałego w jedności między braćmi, która staje się jedyną możliwą atmosferą autentycznego daru z siebie.

Również my musimy odkryć piękno świadectwa Zmartwychwstałego, porzucając postawy samoodniesienia, wyrzekając się zatrzymywania darów Bożych i nie ulegając przeciętności. Ponowne zjednoczenie kolegium apostolskiego pokazuje, że w DNA wspólnoty chrześcijańskiej znajduje się jedność i wolność od samych siebie, które pozwalają nam nie bać się różnorodności, nie przywiązywać się do rzeczy i darów oraz stawać się martyres – jaśniejącymi świadkami Boga żywego, działającego w historii.

 

KAI

ZOBACZ TAKŻE