- Bracia i siostry, dzisiejsze święto zachęca nas, byśmy całą naszą ufność złożyli w Bogu. On nas nigdy nie zawiedzie. On czuwa nad nami.- mówił kardynał Stanisław Dziwisz w Łagiewnikach podczas Święta Miłosierdzia Bożego.
W homilii, kardynał zwrócił uwagę, że Kościół rozciągnął radość płynącą z paschalnej ofiary Chrystusa na osiem dni. Podkreślił, że dzisiejsza Ewangelia łączy pierwszy i ostatni dzień po zmartwychwstaniu, kiedy Chrystus przyszedł do zgromadzonych w Wieczerniku apostołów.
– I wtedy przychodzi On, Zmartwychwstały, dla którego nie ma już żadnej materialnej bariery i przeszkody. Znali Jego twarz, bo przecież chodzili z Nim przez trzy lata. Ale On dodatkowo, aby nie mieli żadnej wątpliwości, kim jest, pokazuje im przebite ręce i bok – znaki męki sprzed kilku dni.
Dobra Nowina przekazuje trzy istotne treści: Chrystus przynosi pokój, dar radości i posyła uczniów, aby dawali świadectwo.
– Zmartwychwstały przekazuje również apostołom władzę odpuszczania grzechów. Dostrzegamy w tym niezwykły, wzruszający rys miłosierdzia Jego Serca przebitego włócznią, startego dla naszych nieprawości, gorejącego ogniska miłości.
Osiem dni po zmartwychwstaniu, Ewangelia stawia w centrum uwagi Tomasza, który po ujrzeniu Zbawiciela i włożeniu rąk w Jego rany, dał najpiękniejsze i najgłębsze świadectwo wiary: „Pan mój i Bóg mój”.
– Po dwóch tysiącach lat to świadectwo jest również ważne dla nas. Ono wspomaga naszą niewiarę, nasze wątpliwości i rozterki. Apostołowie nie byli naiwnymi, łatwowiernymi ludźmi. Oni uwierzyli i niemal wszyscy swoją wiarę oraz głoszenie ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa przepłacili życiem. A On na skale ich wiary zbudował swój Kościół, do którego my dzisiaj mamy przywilej należeć.
Ostatni dzień wielkanocnej Oktawy przypada w Święto Miłosierdzia Bożego. Kardynał nawiązał do postaci św. Siostry Faustyny, Apostołki Bożego Miłosierdzia, która w swoim „Dzienniczku” zanotowała modlitwę skierowaną do Ojca Przedwiecznego i odmawianą dziś przez miliony ludzi na całym świecie: „Dla Jego – Syna Bożego – bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata”. Wielkim Apostołem Bożego Miłosierdzia był również św. Jan Paweł II, który wynosząc Siostrę Faustynę na ołtarze, potwierdził i propagował autentyczność jej charyzmatu. Kardynał przypomniał, że to Papież Polak ustanowił Święto Bożego Miłosierdzia, a podczas swojej ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny zawierzył świat Bożemu miłosierdziu. Zacytował również jego słowa: „Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść «iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście»”, podkreślając, że są one zadaniem dla Kościoła w Polsce.
– W poczuciu odpowiedzialności za skarb, jaki nam został przekazany, mamy się nim dzielić z innymi narodami. Pielgrzymowanie wiernych z całego świata do tutejszego Sanktuarium Bożego Miłosierdzi jest dla nas wymownym znakiem. Mamy rozpowszechniać orędzie o Bogu bogatym w miłosierdzie, pochylającym się nad człowiekiem i jego losem. Mamy świadczyć o tym przede wszystkim naszym życiem wiary, wrażliwością naszych serc na potrzeby innych.
Na zakończenie, kardynał zauważył, że doświadczając Bożego miłosierdzia, chrześcijanin nie może pozostawać obojętnym na dobroć Chrystusa i powinien okazywać miłosierdzie drugiemu człowiekowi.
Niedziela Miłosierdzia Bożego to święto obchodzone w II Niedzielę Wielkanocną. Ustanowił je w 2000 roku Jan Paweł II, kierując się słowami Jezusa, który powiedział do św. siostry Faustyny „Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia. Pragnę, aby święto Miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników”. Tegoroczna Niedziela Miłosierdzia Bożego obchodzona jest pod hasłem „Miłosierdzie źródłem pojednania”.
Joanna Folfasińska | Archidiecezja Krakowska
Fot i video Dawid Bujas OFMConv | Archidiecezja Krakowska