- Od chwili zmartwychwstania Jezusa ostatnie słowo nie należy już do śmierci, ale do życia, które nie będzie miało kresu. Oto najważniejszy horyzont naszej nadziei - mówił kard. Stanisław Dziwisz we Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych podczas Mszy św. z procesją do grobów królewskich i modlitwą w intencji zmarłych spoczywających w Katedrze Wawelskiej.
Na początku Eucharystii, kardynał przypomniał, że w pierwszych dniach listopada Kościół pochyla się nad prawdą o ostatecznym losie człowieka. Stwierdził, że w Dniu Zadusznym wierni ofiarują swą modlitwę za tych, którzy ich poprzedzili w drodze do wieczności. Wskazał, że należy pamiętać o wielkich Polakach, spoczywających w katedrze na Wawelu i polecać szczególnie Bożemu miłosierdziu tych, którzy zmarli z powodu epidemii.
W homilii zauważył, że każdy człowiek musi się zmierzyć z tajemnicą śmierci, która jest nieuchronnie wpisana w życie. Księga Mądrości wskazuje, że Bóg stworzył człowieka dla nieśmiertelności. Tego projektu nie zniszczył nawet grzech pierworodny, a dzieje człowieka stały się dziejami zbawienia. Księga Mądrości pozwala głębiej spojrzeć na łączący się ze śmiercią strach i cierpienie, umacniając nadzieję wobec trudnych doświadczeń.
Pełną prawdę o losie człowieka odsłonił Jezus. W Nim Bóg tak zbliżył się do człowieka, że wziął na siebie wszystko, co wpisane jest w ludzki los. Chrystus zmierzył się z siłami śmierci, idąc drogą ludzi do końca. – Przyjął na siebie śmierć, ale ten gest solidarności z naszym nieuchronnym losem był tylko wstępem do ostatecznego zwycięstwa nad śmiercią. Od chwili zmartwychwstania Jezusa ostatnie słowo nie należy już do śmierci, ale do życia, które nie będzie miało kresu. Oto najważniejszy horyzont naszej nadziei – powiedział kardynał. Św. Paweł w liście do Koryntian pisał, że Bóg który wskrzesił Chrystusa, przywróci wierzącym życie. Apostoł potwierdził w ten sposób słowa Jezusa: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce”. Chrystus powiedział także, że to On jest drogą, prawdą i życiem. Droga do wieczności to podążanie za Zbawicielem.
Uroczystość Wszystkich Świętych uświadamia, że warto podążać za Chrystusem wzorem tych, którzy nas poprzedzili. Świetlanym przykładem jest droga życia św. Jana Pawła II. 2 listopada Karol Wojtyła odprawił trzy Msze św. prymicyjne w wawelskiej krypcie św. Leonarda. W kończącym się roku stulecia jego urodzin, Kościół dziękuje za dar jego życia, służby i świętości. – Zwracamy się dziś do niego w tych trudnych czasach w naszej Ojczyźnie, w czasach zamętu, rozgrzanych emocji, zaciśniętych pięści i agresji. Prosimy go, by na naszej ziemi zapanował Boży pokój, gotowość do przebaczenia i dialogu, gotowość do ustępstw i szukania sprawiedliwych rozwiązań dla nabrzmiałych problemów – wskazał kardynał. Na zakończenie poprosił, by modlić się o ustanie epidemii, o zdrowie dla chorych i Boże miłosierdzie dla zmarłych.