Członkowie Grup Apostolskich Archidiecezji Krakowskiej odpoczywają. W czasie rekolekcji spotykają nowych ludzi, nabywają nowe umiejętności i znajdują nowe płaszczyzny kontaktu z Bogiem. Nie brakuje zabawy, modlitwy oraz odkrywania świata. A robić to można indywidualnie, grupowo lub na oba te sposoby...
Cicha adoracja
Wakacje = rekolekcje. Dla wielu członków Grup Apostolskich, wynik tego równania jest prosty, a gotowi są go wyrecytować w samym środku dowolnie wybranej nocy. W Suchym, Zawadce oraz Trzcianie odpoczywają, równocześnie starając się pogłębić swoją wiarę. Towarzyszą temu atrakcje, które umilają wspólnie spędzony czas.
– Drugiego dnia, zaraz po przyjeździe do Zawadki, zorganizowaliśmy bieg terenowy. Każda grupa miała wyznaczoną trasę. Musiała podążając nią, odkrywać ukryte kody QR, które zawierały treści pewnych zadań, a wykonanie ich wymagało współpracy, nawiązania relacji i zintegrowania się – mówi Grzegorz, który jest moderatorem rekolekcji z bazą
w podmyślenickiej Zawadce. Wspólną zabawą była tam również m. in. baloniada – dla niewtajemniczonych: rozgrywka polegająca na trzymaniu razem z koleżanką/kolegą koca lub ręcznika i łapaniu bądź wyrzucaniu z niego balonów napełnionych wodą (często bardziej zmoczona para czy drużyna przegrywa rywalizację). – Jesteśmy dokładnie w połowie naszych rekolekcji. Dziś mamy szczególny dzień: Dzień Pokutny, kiedy już czegoś doświadczyliśmy, spotkaliśmy Pana Boga w naturze, drugim człowieku, sakramentach, Eucharystii, a teraz chcemy do Niego przylgnąć i nawrócić się.
Zawody sportowe
Po nabożeństwie oraz adoracji Najświętszego Sakramentu, każdy z uczestników rekolekcji mógł skorzystać z okazji do spowiedzi. Podobnie jest i w Trzcianie, z tą różnicą, że tam do Boga młodzież trafia również przez rywalizację sportową. – Można zaprezentować swoje umiejętności, a zajęcia są dobrze prowadzone – podkreśla Mikołaj, który z oferty sportowych rekolekcji korzysta już kolejny raz.
– Chcemy dobrze się zaprezentować sportowo oraz dojrzeć duchowo – dodaje jego kolega Kuba. – Odpowiedzieć sobie na pytania nurtujące nas w młodzieńczym wieku. W tym wszystkim pomaga nam kadra, która opiekuje się całym turnusem.
Dobre jedzenie
Osiągnięcia duchowe i sportowe wyniki byłyby jednak niczym bez spełnienia podstawowych potrzeb. Jedną z nich jest jak wiadomo: jedzenie – czynność, która ważna jest tak w czasie rekolekcji jak i na kartach Ewangelii. I pięknie łączy się z metafizycznymi nadziejami. – Bardzo lubię cichą adorację – na pytanie o to czego oczekuje od pobytu w Suchym odpowiada Helena. – Jeśli jesteśmy w kościele, to wiadomo, że ksiądz zazwyczaj prowadzi modlitwę, a ja lubię po swojemu. No i wiadomo… Na dobre jedzenie. To jest bardzo ważne.
Jedno “Zdrowaś Maryo”.
Czwartą formą rekolekcji, które Grupy Apostolskie wprowadzają w czyn podczas wakacji A.D. 2023 jest obóz wędrowny, czyli pokonanie Głównego Szlaku Beskidzkiego im. Kazimierza Sosnowskiego. To prawie 500 pieszo pokonanych kilometrów. Trasa sygnowana czerwonym kolorem prowadzi z zachodu na wschód: od Ustronia aż po Wołosate w Bieszczadach. Suma przewyższeń sięga 22 kilometrów. Spadków jest nieco mniej, bo niewiele ponad 21,5 km. Wieść gminna niesie, że wędrowcy mają kontakt ze światem. Nawet jeśli to prawda, jedna „zdrowaśka” w ich intencji (być może nawet całej młodzieży i kadry odpowiedzialnej za skuteczne i bezpieczne przeprowadzenie wyjazdów?) nie wydaje się być przesadnym wysiłkiem…