STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / MIŁOSIERDZIE DROGĄ BOGA I DO BOGA

Miłosierdzie drogą Boga i do Boga

- Niech w dobrych postanowieniach, jakie dziś podejmiemy, wspomaga nas wstawiennictwo św. Brata Alberta i św. Jana Pawła II. Niech towarzyszą nam zawsze słowa Jezusa: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. - mówił kardynał Stanisław Dziwisz podczas wieczornej Eucharystii w kościele stacyjnym św. Brata Alberta w Krakowie. Kardynał w czasie Mszy św. uroczyście przekazał parafii relikwie św. Jana Pawła II.




Na początku, kardynał podkreślił, że Bóg stawia w centrum życia każdego chrześcijanina sprawę miłosierdzia. Azariasz błaga Boga o miłosierdzie dla zniewolonego i upokorzonego narodu. Kościół przejął jego modlitwę, wprowadzając do liturgii Mszy świętej słowa, które kapłan odmawia po ofiarowaniu chleba i wina: „Przyjmij nas, Panie, stojących przed Tobą w duchu pokory i z sercem skruszonym; niech nasza Ofiara tak się dzisiaj dokona przed Tobą, Panie Boże, aby się podobała Tobie”. Również przypowieść o miłosiernym królu i niemiłosiernym słudze wskazuje na szczególny rys miłosierdzia, jakim jest gotowość przebaczania.
– Bracia i siostry, tę przypowieść Jezus kieruje dzisiaj do każdego z nas. Jest ona wezwaniem do rachunku sumienia. Jest wezwaniem do prześwietlenia naszych postaw wobec bliźnich, poczynając od najbliższych, z którymi dzielimy życie. My sami prosimy Boga o przebaczenie, a może jesteśmy bezwzględni i niemiłosierny wobec innych? Prosimy Boga o różne dary, a może znajdujemy pretekst, żeby nie pomóc bliźniemu? Wystawiamy na próbę cierpliwość Boga, bo On jest cierpliwy. A może nam samych brakuje cierpliwości, gdy spotykamy się z niewłaściwą postawą innych, gdy spóźniają się, gdy nie postępują tak, jakbyśmy sobie tego życzyli?

Kardynał zauważył, że w dziejach Kościoła byli i są ludzie, którzy poważnie traktowali Ewangelię i żyli według jej nakazów. Taką postacią był św. Brat Albert, który przywracał biednym i opuszczonym nadzieję i godność. Człowiekiem miłosierdzia był również Karol Wojtyła, który w krakowskich czasach dyskretnie pomagał wielu osobom, kierując się Ewangeliczną zasadą: „Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa”, a także przebaczając swojemu niedoszłemu zabójcy.
– Drogie siostry, drodzy bracia, niech słowo Boże o miłosierdziu znajdzie w naszych sercach podatny grunt, by przyniosło wielokrotny owoc. Mamy tyle okazji, niemal codziennie, by okazywać sobie miłosierdzie w wieloraki sposób. Korzystajmy z tej szansy. Okazywanie bliźnim miłosierdzia uszlachetni nas, uczyni nas bardziej szczęśliwymi, jeszcze bardziej zbliży nas do Boga, do Jego Serca cierpliwego i wielkiego miłosierdzia. – mówił na zakończenie.

Przez czas trwania Wielkiego Postu, arcybiskup Marek Jędraszewski zaprosił wiernych do codziennego pielgrzymowania do kościołów stacyjnych w Krakowie. Tradycja liturgii stacyjnej zrodziła się w Rzymie. Papież nawiedzał rzymskie kościoły tytularne, by sprawować w nich uroczystą Eucharystię, w której uczestniczyli przedstawiciele wszystkich siedmiu regionów kościelnych Rzymu. Przybycie biskupa Rzymu do lokalnej wspólnoty nadawało Eucharystii szczególnie uroczysty charakter. Listę kościołów stacyjnych można znaleźć w poniższym linku: https: //diecezja.pl/aktualnosci/koscioly-stacyjne-w-krakowie-wielki-post-2019/

Joanna Folfasińska | Archidiecezja Krakowska
Fot. Ks. Paweł Kubani, Janusz Zybura | Archidiecezja Krakowska

Galeria

ZOBACZ TAKŻE