Drodzy Bracia i Siostry!
Drodzy chorzy i cierpiący którzy łączycie się z nami
za pośrednictwem Katolickiego Radia Rodzina!
1. Zastanawiający i wymowny jest fakt, że tak często w życiu Kościoła powracamy do przeszłości. Niejednokrotnie wspominamy wydarzenia nawet bardzo odległe w czasie, pozornie wydające się mieć niewiele wspólnego z naszymi codziennymi sprawami. Tak jest również z Jubileuszem Jadwiżańskim, upamiętniającym kanonizację Jadwigi Śląskiej przez papieża Klemensa IV w 1267 roku, a więc siedemset pięćdziesiąt lat temu. Rodzi się więc pytanie: dlaczego to czynimy? Dlaczego powracamy do przeszłości?
Odpowiedź jest jasna i prosta. Kościół, do którego mamy przywilej należeć, jest wspólnotą pamięci. Zakorzeniony jest bowiem i wyrasta z całych dziejów człowieka na ziemi, które się stały dziejami zbawienia. Kościół przede wszystkim nieustannie powraca do najważniejszych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa, bo te wydarzenia zaważyły w sposób radykalny na losie wszystkich ludzi, każdej i każdego z nas. Te zbawcze wydarzenia określają naszą teraźniejszość i zapowiadają naszą ostateczną przyszłość, do której wszyscy zmierzamy, a którą nazywamy wiecznością.
Historia Kościoła Chrystusowego liczy dwa tysiące lat. W ciągu tych dwóch tysiącleci niezliczone rzesze chrześcijan zapisywały i nadal zapisują niezwykłe karty o tym, w jaki sposób uczniowie Jezusa Chrystusa mogą kroczyć za Nim, naśladować Go, jak mogą żyć Ewangelią, którą nam zostawił jako księgę i program życia. Życie wybitnych uczniów i uczennic Nauczyciela z Nazaretu stanowi dla nas żywą księgę wiary, pouczającą nas, inspirującą nas, byśmy podobnie jak oni, święci i błogosławieni, choć żyli w odmiennych warunkach i okolicznościach, kroczyli ewangeliczną drogą miłości i służby. Możemy więc powiedzieć, że cała historia zbawienia i historia Kościoła leży u fundamentów naszej chrześcijańskiej tożsamości – naszej świadomości tego, kim jesteśmy i kim powinniśmy być.
2. W nieustannym powrocie do korzeni i źródeł – do tego, kim jesteśmy i kim powinniśmy być, pomaga nam zawsze słowo Boże. Ono wspiera światło naszego rozumu. Ono pozwala nam spojrzeć szerzej i głębiej na otaczającą nas rzeczywistość. Słowo Boże rozświetla nasze drogi, inspiruje, poucza, wskazuje kierunek i wyznacza cel. Krótka Ewangelia, przewidziana na wspomnienie w liturgii św. Jadwigi Śląskiej, pozwala nam spojrzeć głębiej na jej życie, ale przede wszystkim pomaga nam skupić osobiście uwagę na tym, co najważniejsze w życiu uczniów i uczennic Jezusa Chrystusa, a więc nas wszystkich. Powtórzmy krótko to, co usłyszeliśmy: do otoczonego tłumami słuchaczy niezwykłego Nauczyciela przychodzi Jego Matka i krewni. Powiadomiono Go o tym: „Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie”. A On – jako wytrawny pedagog – wykorzystuje ten prosty epizod do udzielenia głębokiej lekcji o tym, kto należy do Jego najbliższego grona, do Jego rodziny. Ewangelista zapisał najpierw Jego pytanie: „Któż jest moją matką i którzy są braćmi?”, a po tym pytaniu ważną również dla nas odpowiedź. Spoglądając na siedzących wokół słuchaczy, Jezus powiedział: „Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką” (por. Mk 3, 31-35). Dodajmy, że św. Łukasz Ewangelista zapisał odpowiedź Jezusa w takich słowach: „Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je” (Łk 8, 21).
3. W tym ewangelicznym epizodzie oraz wypowiedzianych przy tej okazji słowach Jezusa odnajdujemy klucz do zrozumienia drogi życia, miłości i służby św. Jadwigi. Ewangelia pozwala nam dotrzeć do sekretu jej duszy. Tym sekretem była jej przyjaźń z Jezusem, przed którym otwarła szeroko drzwi swego serca. Uderza nas jej głębokie życie duchowe, które prowadziła jako księżna, jako małżonka i matka, a potem jako wdowa i osoba konsekrowana. W różnych, zmieniających się dramatycznie okolicznościach życia, trwała przy Bogu. Słuchała Bożego słowa, stała się pilną uczennicą Jezusa w szkole Jego Ewangelii, rozeznawała wolę Bożą w konkretnych, niejednokrotnie bolesnych wydarzeniach i starała się pełnić wolę swego Stwórcy, Zbawiciela i Pana. Długie godziny poświęcane na modlitwę, na kontemplację krzyża, na rozmowę z Boskim Mistrzem, pozwalały jej wkraczać w przestrzeń, z której wyraźniej można dostrzec sens trudu, cierpienia, ofiary związanej z prawdziwie chrześcijańskim życiem. Szczere, głębokie nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny, która była pierwszą i najpilniejszą Uczennicą swego Boskiego Syna, jeszcze bardziej uszlachetniało kobiecą intuicję, wrażliwość i delikatność Jadwigi. W życiu św. Jadwigi w sposób wyrazisty sprawdziła się ewangeliczna reguła, że jeżeli ktoś idzie za Jezusem i stara się Go naśladować w bardzo konkretnych okolicznościach życia, otrzymuje misję, zostaje posłany, by głosić Ewangelię życiem, by pomagać bliźnim, by kochać i służyć. Jadwiga jako dobra żona wspierała swego małżonka Henryka Brodatego w rozlicznych sprawach i obowiązkach. Troszczyła się o swe dzieci i przeżywała z wiarą i nadzieją przedwczesną śmierć męża i kilkorga dzieci. Jej hojne, ofiarne, wspaniałomyślne serce dyktowało jej, w jaki sposób pomagać chorym, ubogim, smutnym, opuszczonym. Stała się ich wielką wspomożycielską i jałmużniczką. Żyła na co dzień słowami Syna Człowieczego, które wypowie On i które wszyscy usłyszymy u kresu dziejów: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). Jadwiga w przeoranych chorobą, głodem i cierpieniem twarzach ubogich widziała twarz Chrystusa. Była blisko Boga, dlatego też była blisko człowieka i jego wszystkich, zwłaszcza najtrudniejszych spraw.
4. Drogie siostry, drodzy bracia, Opatrzność Bożą zarządziła, że św. Jadwiga Śląska wpisała się w
pontyfikat św. Jana Pawła II i stała się patronką jego wyboru na stolicę św. Piotra w pamiętnym dniu 16 października 1978 roku. Jutro minie 39. rocznica od tego niezapomnianego wydarzenia, które wpisało się w dzieje współczesnego Kościoła, a tym bardziej Kościoła w Polsce i w Trzebnicy. To przecież podczas odpustowej uroczystości w tej świątyni i zanoszonych stąd modlitw o dobry wybór nowego papieża dotarła wiadomość, że został nim ówczesny Arcybiskup Metropolita Krakowski. Jan Paweł II przez cały pontyfikat był świadom tej szczególnej więzi swej papieskiej posługi ze św. Jadwigą. Z jego licznych wypowiedzi o św. Jadwidze w kontekście przełomowego dla niego dnia wyboru można by ułożyć całą antologię. Był głęboko przekonany o szczególnej roli, jaką Święta z Trzebnicy odegrała podczas jego wyboru. Przypomnijmy tylko to, co powiedział święty Papież, gdy przemawiając na Jasnej Górze do pielgrzymów z metropolii wrocławskiej 5 czerwca 1979 roku. Powiedział wtedy: „A teraz pozwólcie, że z Jasnej Góry przekażę szczególne wotum do sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy, koło Wrocławia. Tym wotum jest świeca paschalna, którą przywiozłem z Rzymu i kielich dla sanktuarium trzebnickiego. Mam, jak wiecie dobrze, szczególne powody do przekazania tego wotum […]. Opatrzność Boża w swoich niewypowiedzianych zrządzeniach wybrała 16 października 1978 roku jako dzień przełomowy w moim życiu. W dniu 16 października Kościół w Polsce czci św. Jadwigę Śląską. […] Jest [ona] patronką sąsiadujących narodów, jest również patronką dnia wyboru pierwszego Polaka na Stolicę Piotrową”.
5. Św. Jadwiga jest szczególną patronką pojednania, pokoju, miłości niewykluczającej nikogo, wznoszącej się ponad barierami i granicami wzniesionymi przez człowieka. Św. Jadwiga zbliża Niemców i Polaków i przypomina swoją otwartą postawą i szerokim spojrzeniem, że wszyscy na ziemi jesteśmy dziećmi jednego Boga. Jesteśmy wszyscy braćmi i siostrami, choć często tę fundamentalną prawdę podważają ciasne nacjonalizmy, niemające nic wspólnego z Ewangelią i chrześcijańskim ideałem życia, braterstwa i solidarności. Przypomnijmy w tym kontekście jeszcze jedną wypowiedź Jana Pawła II, który chętnie posłużył się słowami kardynała Bolesława Kominka, wypowiedzianymi tu, w Trzebnicy, w 1967 roku, a więc dokładnie 50 lat temu: „Przy samym Moście Tumskim we Wrocławiu, wiodącym na Wyspę Piasek, stoi kuta w kamieniu Jadwiga. Stoi na moście łączącym wschodni i zachodni brzeg Odry. Wszystkim przechodzącym każe na siebie spoglądać i każe im pomyśleć, że wszyscy są braćmi, na którymkolwiek brzegu mieszkają. […] Prosimy naszą Patronkę Śląską, by u Trójcy Przenajświętszej wyjednała pokój, zgodę i braterstwo w ludzkiej rodzinie społeczności i narodów”. My również dzisiaj, w jej Roku Jubileuszowym, prosimy ją, by nadal pełniła tę szczególną misje orędownictwa u Bożego tronu, modląc się za nasz niespokojny i podzielony, wstrząsany aktami ślepego i obłędnego terroryzmu, zbrojnymi konfliktami i „pełzającą wojną światową” – jak określa to Papież Franciszek.
6. Św. Jadwiga to uniwersalna postać, która może nam pomagać w umacnianiu chrześcijańskiej tożsamości Europy, podważanej niejednokrotnie przez szerzący się relatywizm i sekularyzm, a więc taką koncepcję i program życia, jakby Bóg nie istniał. Jakże trafny jest w księdze pamiątkowej tutejszego sanktuarium wpis, jakiego dokonał urodzony we Wrocławiu i zmarły niedawno kardynał Joachim Meisner: „Święta Jadwiga – tak brzmi wpis – jako współtwórczyni chrześcijańskiej Europy niech nam pomoże zbudować nową chrześcijańską Europę”. Oto wyzwanie, jakie staje przed nami wszystkimi. To wyzwanie staje przed prawodawcami, by stanowili sprawiedliwe prawa, zgodne z Bożym prawem wypisanym w ludzkich sumieniach i na kamiennych tablicach Dekalogu, by to prawo chroniło każdego, również słabe i nienarodzone życie. To wyzwanie staje przed sprawującymi władzę, by pełnili ją w duchu służby i pamiętali zwłaszcza o ludziach ubogich i mniej uprzywilejowanych. To wyzwanie staje przed chrześcijańskimi rodzinami, by były wspólnotami miłości i życia, by w nich wzrastało nowe pokolenie, które przejmie odpowiedzialność za losy naszej ojczyzny i naszego kontynentu. To wyzwanie staje przed Kościołem, by wiarygodnie i z pasją głosił Ewangelię, by prowadził ludzi do Chrystusa, naszej jedynej nadziei.
7. Wszystkie te sprawy i troski, pragnienia i nadzieje powierzamy Bogu wszechmogącemu, Panu narodów
i ludzkich losów. Prosimy o orędownictwo św. Jadwigę, która z głębi wieków nadal do nas przemawia swoim autentycznym, chrześcijańskim życiem, swoją ofiarną postawą, swoją miłością i służbą. I prosimy ją dziś słowami kończącego się Jubileuszu Jadwiżańskiego: „Święta Jadwigo, naucz nas głosić Ewangelię Miłosierdzia”. Prosimy również o orędownictwo św. Papieża Jana Pawła II, byśmy – o co nas żarliwie prosił – nie lękali się, ale odważnie otwierali na oścież drzwi Chrystusowi i razem
z nim umacniali na ziemi Jego królestwo dobra i miłości, braterstwa, solidarności i pokoju.
Amen!