Księże Biskupie Metropolito,
Księża Biskupi,
Drogi Księże Dziekanie,
Umiłowani Księża,
Państwo Profesorowie!
Dziękuję za zaproszenie, które pozwala mi dzisiaj spotkać się z umiłowaną przeze mnie Alma Mater, której sam jestem naprzód studentem, z kolei doktorem, a po habilitacji w 1953 roku – wykładowcą, docentem i profesorem przez szereg lat.
Wszystkim znane są dobrze moje starania z okresu, kiedy byłem metropolitą krakowskim, o przyznanie należytych praw tej uczelni, która z pewnością zasłużyła na to, aby jej charakter akademicki był w pełni respektowany – i to stosownie do potrzeb obecnych, które różnią się swym charakterem i zakresem od potrzeb dawniejszych – choćby z tego okresu, kiedy krakowski Wydział Teologiczny należał jeszcze do organizmu Uczelni Jagiellońskiej. 1. Idąc za wymową tych potrzeb, starałem się w okresie spełniania mego urzędu w Krakowie:
1) o odnowienie i pomnożenie zespołu pracowników naukowych oraz o zapewnienie im tych kwalifikacji, które wedle prawodawstwa kościelnego (przez analogię do procedury państwowej w Polsce) są podstawą usamodzielniania pracowników nauki,
2) o zabezpieczenie podstawowego wykształcenia o charakterze akademickim oraz stosownych do tego wykształcenia stopni akademickich kanonicznie ważnych szerokiemu ogółowi studentów teologii; w szczególności chodziło o alumnów seminariów duchownych – przyszłych kapłanów i duszpasterzy – z archidiecezji krakowskiej, a także z diecezji częstochowskiej, katowickiej i tarnowskiej oraz z poszczególnych zakonów i zgromadzeń zakonnych, zwłaszcza studiujących w Instytucie Księży Misjonarzy w Krakowie. Drogą do tego celu prowadzącą był zatwierdzony przez Stolicę Apostolską (Kongregację pro Institutione Catholica) system umów o współpracy naukowej pomiędzy Papieskim Wydziałem Teologicznym w Krakowie a wyżej wymienionymi seminariami duchownymi. W ostatnim roku mojej pracy w Krakowie zostały podjęte rozmowy przygotowawcze do podobnej umowy z seminarium diecezji kieleckiej.
2. Wydział Teologiczny w trosce o dalsze kształcenie kapłanów po zakończeniu studiów podstawowych – a także w pewnej mierze i świeckich – rozbudował system tak zwanych studiów przywydziałowych o różnym profilu: katechetycznym, liturgicznym, ascetycznym, dla spraw teologii duszpasterstwa rodziny oraz studium myśli współczesnej. Studia te gromadziły i nadal gromadzą nie tylko duchownych, ale także i świeckich. Niektóre studia mają charakter wyłącznie dla świeckich, jak np. Studium Instytutu Rodziny, sprawa, która szczególnie leżała mi na sercu, a także studium katechetyczne dla świeckich. Powyższe studia prowadzone są w Krakowie. Prócz tego studium o podobnym charakterze prowadzone jest w Rzeszowie dla księży z diecezji przemyskiej.
3. O ile cała powyżej zestawiona działalność mieści się w zakresie tak zwanego cyclus institutionalis (studium akademickie podstawowe), to równocześnie Wydział zgodnie ze swoim charakterem i statutem prowadził i prowadzi nadal również studia w zakresie tak zwanego cyclus specialisationis, przygotowując do licencjatu i doktoratu. Studia te prowadzone są przede wszystkim w Krakowie. Prócz tego jednak została już zawarta umowa z ordynariuszem tarnowskim o powołaniu specjalistycznego Instytutu Patrologii w Tarnowie. Specjalistyczny też profil posiada wcześniej uzgodniony z ordynariuszem częstochowskim Instytut Eklezjologiczno-Mariologiczny w Częstochowie. Jeszcze też za mojego urzędowania została wdrożona sprawa Instytutu Pastoralnego w Katowicach.
4. Specjalizacja domaga się też wyodrębnienia samych specjalności naukowych, w obrębie których jest prowadzona, z możliwością nadawania stopni akademickich wedle tej specjalizacji. I dlatego też zwróciłem się do Ojca Świętego Pawła VI za pośrednictwem Kongregacji pro Institutione Catholica o możliwość nadawania stopni nie tylko w zakresie teologii, ale również filozofii.
5. Specjalizacja w dziedzinie historii Kościoła jest w pełni uzasadniona właśnie w Krakowie, który posiada szczególny w Polsce zasób źródeł w tej dziedzinie. I dlatego Stolica Apostolska z pewnością pójdzie na rękę staraniom zmierzającym w kierunku wyodrębnienia tej specjalizacji w uczelni krakowskiej. Już dawniej zostały wszczęte odnośne poczynania, czego wyrazem było powołanie przez Papieski Wydział Teologiczny Instytutu Historii Kościoła.
Moim własnym dawniejszym zamierzeniom w pełni odpowiada wyodrębnienie tej specjalizacji, podobnie jak specjalizacji filozoficznej w formie trzeciego wydziału w obrębie uczelni krakowskiej. Proszę o kontynuowanie działalności w tym kierunku.
Raduję się, że dzisiaj mogę w tak czcigodnym gronie, w jedności z moim następcą, w obecności księży biskupów oraz całej Rady Wydziału w jej najpełniejszym składzie, oddać hołd wielkiej przeszłości naszej krakowskiej Alma Mater. Pragnę jeszcze raz uczcić fundatorkę Wydziału Teologicznego w Krakowie błogosławioną królową Jadwigę. Pragnę również z całego serca oraz z całym przekonaniem potwierdzić historyczną decyzję mego poprzednika papieża Bonifacego IX, wyrażającą się w bulli z 11 stycznia 1397 roku Eximiae devotionis affectus.
Umiłowanej przeze mnie uczelni życzę błogosławieństwa Trójcy Przenajświętszej i stałej opieki Stolicy Mądrości oraz wiernego pośrednictwa św. Jana z Kęt, jej przed pięciuset z górą laty profesora.
Prócz tego – bardzo dziękuję za sposobność spotkania Rady Wydziału w tak licznym gronie. Z tego, co powiedziałem, wynika, że rzeczywistością jest Papieski Wydział Teologiczny, a prócz tego – jest projekt, który w nim tkwi. Reszta zależy w znacznej mierze od tego, w jaki sposób uczelnia sama, Kościół krakowski, jego widzialna głowa, będą ten projekt rozwijać i realizować.
Ufam, że pod opieką tak potężnych patronów sprawa ta pójdzie dobrze.