Czytania: Ez 47, 1-9. 12; J 5, 1-3a. 5-16
Wprowadzenie
Są dni w naszym kalendarzu, które na zawsze związały się z pewnymi ważnymi wydarzeniami, do których powracamy, bo wpisały się wyraźnie w naszą osobistą i zbiorową historię. Do takich dni należy 2 kwietnia. W tym dniu, czternaście lat temu, późną wieczorną porą, o 21.37,
w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, odszedł do domu Ojca Papież Jan Paweł II. Skończył się jego długi pontyfikat, ale nie skończyła się jego obecność w wierze i świadomości Kościoła.
Witam was, bracia i siostry, na tej porannej Eucharystii, w której dziękujemy Bogu za życie i śmierć, za miłość i służbę świętego Papieża. Sprawujemy tę dziękczynną Mszę świętą w szczególnym miejscu – w Kaplicy Kapłańskiej Sanktuarium św. Jana Pawła II. Przed nami płyta z jego pierwszego grobu w Grotach Watykańskich, gdzie złożono doczesne szczątki zmarłego Pasterza na sześć lat – do czasu jego beatyfikacji.
Powierzmy w tej Eucharystii wszystkie sprawy Kościoła powszechnego, przeżywającego wielkopostne, duchowe przygotowanie do świąt Wielkiej Nocy Zmartwychwstania Pańskiego. Powierzmy Panu także nasze osobiste intencje, prosząc o wstawiennictwo św. Jana Pawła II u Bożego tronu.
Przeprośmy Boga za nasze zaniedbania, niewierności i grzechy, byśmy mogli z czystym i odnowionym sercem sprawować Najświętszą Ofiarę.
Homilia
Drodzy Bracia i Siostry!
1. Zarówno odczytany przez nas fragment z Księgi proroka Ezechiela, jak i fragment z Ewangelii św. Jana
o uzdrowieniu paralityka w sadzawce, mówią o wodzie, która przynosi uzdrowienie i niesie życie. W rzeczywistości woda jest tylko symbolem Bożej łaski, Bożego zmiłowania nad nami wszystkimi. Tym, który naprawdę radykalnie uzdrawia i daje życie jest sam Jezus Chrystus. Świadczy o tym Ewangelia i całe dzieje zbawienia.
Prorok Ezechiel opowiada nam o nowej świątyni, z której wypływa wspaniała, życiodajna woda. Płynie ona w kierunku Morza Martwego, ale po drodze nawadnia stepowe obszary, które zaczynają rozkwitać i przynosić owoce. Woda rozlewa się w końcu w zasolonym mocno Morzu, dzięki czemu powraca w nim życie. Komentując ten fragment Pisma Świętego Ojcowie Kościoła stwierdzili jednoznacznie, że prawdziwą świątynią, z której wypływa krystaliczna, życiodajna woda jest sam Jezus Chrystus. Z Jego przebitego na krzyżu boku i Serca wypłynęły woda i krew, symbolizujące Chrzest i Eucharystię.
2.Co nam mówi słowo Boże skierowane do świata ponad dwa tysiące lat temu? Ono dzisiaj skierowane jest do nas. Co możemy i powinniśmy zrobić? Możemy i powinniśmy się otworzyć na przyjęcie Jezusa Chrystusa oraz orędzia Jego Ewangelii. Tylko On ma słowa życia wiecznego. Tylko On nadaje naszemu życiu sens. Tylko On może nas przeprowadzić ze śmierci do życia. Tylko On.
Życie człowieka przypomina niekiedy wysuszone przestrzenie lub solone wody, w których jest niewiele życia. Dzieje się tak wtedy, gdy zalegają w nas pokłady grzechu oraz brak dobra w wielorakiej formie: zamykania się w sobie, egoizmu, niewierności, wygodnictwa, braku wrażliwości na los bliźniego, i tak dalej. Co możemy zrobić? Droga nawrócenia jest zawsze otwarta. Możemy i powinniśmy zwrócić się do Jezusa Chrystusa. Tylko On jest Zbawicielem świata i każdego z nas. Tylko On. Ukrzyżowany i zmartwychwstały Chrystus daje nam nowe życie, obmywa nasze dusze z grzechu i sprawia, że możemy przynosić owoce miłości i dobra. Czerpiąc przez całe nasze życie z niewyczerpanego źródła Bożej łaski i miłosierdzia, zmierzamy do nowego i wiecznego życia w Bożym królestwie miłości.
3. W naszych czasach Bóg dał Kościołowi i światu szczególnego świadka Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii. Był nim i jest św. Jan Paweł II. Należymy do pokolenia ludzi, którzy bezpośrednio mogli czerpać z jego nauczania i świadectwa wiary. Tak było do 2 kwietnia 2005 roku. Ale śmierć świętego Papieża nie przerwała jego służby Kościołowi i światu. Mijają kolejne lata od jego odejścia, a on nadal jest bardzo obecny w naszym życiu wiary, nadziei i miłości. On nadal inspiruje i będzie inspirował kolejne pokolenia uczniów Nauczyciela z Nazaretu.
Do rangi symbolu urasta fakt, że dziś właśnie, w rocznicę śmierci Jana Pawła II, opublikowana będzie posynodalna adhortacja apostolska Papieża Franciszka, zatytułowana Christus vivit – „Chrystus żyje”, podpisana przez Ojca Świętego tydzień temu w Loreto. Dokument w formie listu do młodych wyraża wrażliwość całego Kościoła wobec sytuacji, powołania, marzeń i oczekiwań młodego pokolenia chrześcijan. Wiemy, ile św. Jan Paweł II uczynił w tym zakresie. Wystarczy wspomnieć o Światowych Dniach Młodzieży, których był inicjatorem, a które wpisały się głęboko i na trwałe w duszpasterską troskę o młodych współczesnego Kościoła.
4. Dziś, po czternastu latach nowej, duchowej obecności świętego Papieża w naszym życiu, ogarnia nas uczucie wdzięczności za to wszystko, kim był on dla nas i kim nadal jest. Wdzięczność to pamięć serca, które doświadczyło dobra, a myśmy tego dobra, któremu na imię Jan Paweł II, tak bardzo doświadczyli i w dalszym ciągu doświadczamy. To on przez dwadzieścia siedem lat kierował nawą Kościoła i wprowadził go w trzecie tysiąclecie chrześcijaństwa. To on przeprowadził nas przez Morze Czerwone zniewalającego komunizmu. To on zostawił nam przykład świętości, która wyraża się w umiłowaniu Boga i człowieka, w służbie Bogu i człowiekowi.
W tym kontekście mogą niepokoić podejmowane ostatnio próby podważania moralnego autorytetu Jana Pawła II, wysuwanie podejrzeń, że nie reagował w odpowiednim stopniu na zło w Kościele itd. Jan Paweł II nie lekceważył zła, a tym bardziej nigdy go nie ukrywał. Kierował Kościołem, reagował, podejmował decyzje, kierując się sumieniem i absolutną wiernością wobec Ewangelii. Najgłębsze postawy Papieża prześwietlił jego proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny, dlatego został ogłoszony błogosławionym i świętym. Komu zależy i w imię czego, aby podważyć świętość Jana Pawła II? Bez niego nie bylibyśmy dzisiaj tym, kim jesteśmy. Również bez niego byłaby inna Polska, inna Europa, inny świat.
5. Bracia i siostry, przed nami następne dni wielkopostnego szlaku duchowego przygotowania do przeżycia paschalnego misterium męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Christus vivit – Chrystus żyje i jest naszą jedyną nadzieją, że po zakończeniu ziemskiego pielgrzymowania będziemy z Nim żyli na wieki. W Jego królestwie jest miejsce dla wszystkich. W Jego Sercu są zapisane imiona nas wszystkich. Pogłębiajmy naszą przyjaźń z Nim, nawracając się, dorastając do ideału chrześcijańskiego życia miłości i służby nakreślonego w Ewangelii. Taką drogą miłości i służby szedł Jan Paweł II. Dziś cały Kościół ma w nim orędownika w niebie. Nie jesteśmy sami i nie jesteśmy zdani tylko na własne siły. Dlatego dzisiaj w sposób szczególny modlimy się i prosimy: święty Janie Pawle II – módl się za nami.
Amen!
Stanisław kard. Dziwisz