– Przybyliśmy dziś do katedry, by jeszcze raz okazać naszą wdzięczność wielkiemu pasterzowi, którym był śp. kard. Franciszek Macharski. Wdzięczność dla niego, ale przede wszystkim wdzięczność Bogu, który dał Kościołowi krakowskiemu wybitnego pasterza, który przeprowadził go przez ciężki okres – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Eucharystii sprawowanej w katedrze wawelskiej w 7. rocznicę śmierci kard. Franciszka Macharskiego.
2 sierpnia 2016 r., po zakończeniu niezapomnianych Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, odszedł do domu Ojca śp. kard. Franciszek Macharski. W 7. rocznicę jego śmierci kard. Stanisław Dziwisz sprawował Mszę świętą na Wawelu.
– Przybyliśmy dziś do katedry, by jeszcze raz okazać naszą wdzięczność wielkiemu pasterzowi, którym był śp. kard. Franciszek Macharski. Wdzięczność dla niego, ale przede wszystkim wdzięczność Bogu, który dał Kościołowi krakowskiemu wybitnego pasterza, który przeprowadził go przez ciężki okres. Okres stanu wojennego, zniewolenia, potem okres Solidarności, aż do wolności. Cieszył się potem z wyzwolenia spod jarzma komunistycznego, cieszył się z podróży Ojca Świętego Jana Pawła II do naszej ojczyzny – mówił kard. Dziwisz i wspomniał o przyjacielskiej więzi, która łączyła kard. Macharskiego z Janem Pawłem II.
Hasłem biskupim oraz dewizą życia kard. Macharskiego były słowa „Jezu, ufam Tobie!”. Żył tajemnicą Bożego Miłosierdzia i pozostawił nam w darze Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Ogromną czcią i miłością otaczał również św. Brata Alberta i Jana Pawła II, z których brał przykład do okazywania czynnej miłości dla bliźnich. Posługę metropolity krakowskiego pełnił w latach 1979-2005.
