STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / ABP JÓZEF KOWALCZYK DO KARD. STANISŁAWA DZIWISZA: JESTEŚ KUSTOSZEM PATRYMONIUM ŚW. JANA PAWŁA II

Abp Józef Kowalczyk do kard. Stanisława Dziwisza: Jesteś Kustoszem Patrymonium św. Jana Pawła II

– Dla wielu ludzi dobrej woli jesteś Kustoszem Patrymonium św. Jana Pawła II. (…) Dziękujemy ci, że stoisz wiernie na straży tego dziedzictwa. Ukazywaniu go światu poświęcasz swoje życie – mówił abp Józef Kowalczyk, prymas senior, który wygłosił homilię w czasie Mszy św. sprawowanej z okazji 25. rocznicy święceń biskupich kard. Stanisława Dziwisza.




Publikujemy pełną treść homilii abp. Józefa Kowalczyka:

Homilia wygłoszona przez Księdza Arcybiskupa Józefa Kowalczyka, Prymasa Seniora,
podczas Mszy św. sprawowanej z okazji 
25 rocznicy święceń biskupich ks. kard. Stanisława Dziwisza
Kraków, Sanktuarium św. Jana Pawła II, 30 kwietnia 2023 r.

Ja jestem dobrym Pasterzem
I znam owce moje, a moje Mnie znają.
(J 10,14)

Umiłowani w Chrystusie Panu bracia i siostry!

Czcigodny Księże Arcybiskupie Marku, Metropolito Krakowski; księża kardynałowie, arcybiskupi, biskupi, kapłani, siostry zakonne!

Drogi księże kardynale Stanisławie, który przed 25 laty – 19 marca 1998 roku – z rąk św. papieża Jana Pawła II przyjąłeś święcenia biskupie za które dzisiaj składasz Bogu hołd i uwielbienie!

Nie przypadkiem na swoje dziękczynienie wybrałeś 4 niedzielę wielkanocną, która jest Niedzielą Dobrego Pasterza.

Piękny jest obraz, wspaniała figura, Jezusa Dobrego Pasterza, opisana przez ewangelistów. Cechy Jezusa Dobrego Pasterza są nam znane.

Dobry Pasterz:

– daje życie za swoje owce;

– zna owce swoje, a one Go znają;

– ma także inne owce, które nie są z Jego zagrody i te również chce przyprowadzić do swojej owczarni.

A w dzisiejszej przypowieści św. Jan ukazuje nam wizytę dobrego Pasterza w owczarni, który wchodzi do niej przez bramę, co odróżnia go od złodziei. Gdy znajdzie się w środku zaraz rozpoznaje owce, nazywa je po imieniu i staje na ich czele, by poprowadzić je na zielone pastwiska. Idzie przed nimi torując im drogę, prowadzi je bezpiecznie. Jest przy nich zawsze, a one mu ufają, znają nawet Jego głos i wiedzą, że jest w stanie dla nich zrobić wszystko, nawet oddać swoje życie.

Jezus mówi o sobie: Ja jestem bramą owiec…jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony… Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości.

W dzisiejszych trudnych czasach jakże wielką nadzieję i pokrzepienie dają nam te słowa. Wśród tylu otaczających nas niebezpieczeństw, w świecie który pełen jest pseudopasterzy, nie wchodzących do owczarni główną bramą, lecz zakradających się nocą z nastawieniem manipulowania i wykorzystania owiec dla swoich egoistycznych celów, jest dla nas nadzieja: Jezus Chrystus – Dobry Pasterz. On zna nas po imieniu. On dokładnie zna nasze życie wraz z całym bagażem doświadczeń z różnym skutkiem realizowania życiowego zadania miłości Boga i bliźniego. Kocha nas takimi jakimi jesteśmy i chce nas prowadzić po ziemskich drogach i zaprowadzić na zielone pastwiska szczęścia wiecznego. Jezus drogą, prawdą i życiem. Jezus jest bramą prowadzącą do szczęścia ziemskiego i wiecznego. Jemu zaufajmy i za Nim podążajmy.

Księże Kardynale!

Bóg powołując Cię do kapłaństwa wyznaczył Ci ważne i wielkie zadania w Kościele. W wypełnianiu powołania kapłańskiego i biskupiego zapewne wzorem dla Ciebie był i jest Jezus Chrystus, Wieczysty Kapłan. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że to właśnie przykład Dobrego Pasterza przyświecał Ci przed 25 laty, gdy w bazylice św. Piotra w Watykanie przyjmowałeś z rąk św. Jana Pawła II święcenia biskupie.

Ojciec Święty powiedział wtedy takie słowa:

Mija trzydzieści pięć lat od dnia, kiedy w Katedrze na Wawelu udzieliłem Ci, drogi Księże Stanisławie, święceń kapłańskich. Po trzech latach mianowałem Cię moim kapelanem. Od początku mojego pontyfikatu stoisz wiernie u mego boku jako sekretarz, dzieląc trudy i radości, niepokoje i nadzieje związane z posługą Piotrową. Dziś z radością wielbię Ducha Świętego, który przez moje ręce udziela Ci sakry biskupiej.

Jakże dzisiaj pięknie, dostojnie, ale również jak głęboko i wzruszająco brzmią słowa św. Jana Pawła II skierowane do Ciebie: Od początku mojego pontyfikatu stoisz wiernie u mego boku jako sekretarz, dzieląc trudy i radości, niepokoje i nadzieje związane z posługą Piotrową.

Księże Kardynale, jestem przekonany, że tylko do Ciebie mógł św. Jan Paweł II skierować takie słowa. Bo to właśnie Ty – jak chyba nikt inny by nie potrafił – wspierałeś Go w tej wspaniałej, odpowiedzialnej, ale i niezwykle trudnej, misji Głowy Kościoła Katolickiego. Byłeś Mu oddany bez reszty. Zawsze z wielkim podziwem patrzyliśmy na Twoją wierność i oddanie św. Papieżowi.

Przez cały pontyfikat, ale i w tym czasie – może jeszcze bardziej i w większym stopniu – dzielisz trudy i radości, niepokoje i nadzieje związane z posługą Piotrową.

Tych trudów i niepokoi zawsze było i jest wiele, ale nadzieja pokładana w Chrystusie, Dobrym Pasterzu, była i jest o wiele większa.

W chwili, gdy odbywałeś uroczysty ingres do katedry wawelskiej miałeś pełną świadomość, że bierzesz na siebie ciężar tradycji i odpowiedzialność za wielki i wspaniały Kościół krakowski bogaty historią i świętością ludu Bożego. Bogaty świętością wielkich biskupów ze św. Stanisławem i św. Janem Pawłem Wielkim na czele. Podjąłeś to wielkie zadanie w przekonaniu, że ten któremu tak wiernie służyłeś – św. Jan Paweł II – będzie Cię wspierał.

Księże Kardynale Stanisławie!

Jan Paweł II, Jego wspaniałe, piękne i święte – bez cienia wątpliwości – życie, było dla Ciebie inspiracją i źródłem, z którego czerpałeś każdego dnia.

Twoje życia u boku wielkiego świętego Jana Pawła II przyniosło wiele wspaniałych owoców, które dzisiaj składamy na Ołtarzu Ofiarnym oddając Bogu, Jemu należny hołd i uwielbienie.

Pięknych i wartościowych owoców Twojego życia jest wiele. Nie sposób je dzisiaj wyliczyć, a i Ty w swej skromności pewnie byś sobie tego nie życzył.

Pozwól jednak, że zwrócę uwagę na niektóre, zwłaszcza na jeden: piękny i dorodny owoc Twojej biskupiej posługi. Tym wspaniałym owocem Twojej gorliwości kapłańskiej, współpracy z łaską Bożą i wiernością oraz oddaniem św. Papieżowi, jest Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” wraz z Sanktuarium św. Jana Pawła II Wielkiego. To jest Twoje wielkie dzieło! Bóg jeden wie, ile wysiłku włożyłeś w powstanie tego dzieła inspirowany wielkością, a nade wszystko świętością Jana Pawła Wielkiego.

Dziękujemy dzisiaj Bogu, że natchnął Cię taką myślą, bo dziedzictwa św. Jana Pawła II nie wolno w żaden sposób zatracić.

Jaka to była wspaniała idea widzimy dzisiaj w sposób niezwykle wyrazisty. Jakże dzisiejszemu światu potrzebne jest takie miejsce, z którego jak ze źródła można czerpać wodę żywą: prawdę o Bogu i człowieku. Prawdę o inspirującej przykładem człowieczeństwa i świętości wielkiej postaci św. Jana Pawła II.

Brońmy Jego dobrego imienia i dziedzictwa na wszelkie możliwe sposoby: poprzez czytanie, przyswajanie Jego nauczania, a nade wszystko codzienne życie Jego nauką.

Tak bardzo potrzebne jest nam dzisiaj umocnienie męstwa w wyznawaniu wiary: Non abbiate paura! Nie lękajcie się! Te słowa pełne nadziei i mocy wypowiedziane na początku pontyfikatu wracają do nas dając siłę do codziennego zmagania się z przeciwnościami.

A ileż treści do codziennej medytacji daje nam inne Jego pouczenie: Nie żyje się, nie kocha się i nie umiera na próbę. Uczył nas, że całe życie człowieka jest niezwykle ważne i odpowiedzialne. Nigdy się nie powtórzy, nie wolno więc zmarnować bylejakością ani jednej chwili życia, bo od niego zależy cała wieczność.

Ani na chwile nie zapominajmy, że to właśnie Jan Paweł II jest Ojcem Wolności, naszej umiłowanej Ojczyzny, Europy i poniekąd świata. Tak, to On dał nam wolność polityczną, społeczną a nade wszystko duchową.

On nas uczył:

Solidarność – to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni – przeciw drugim. I nigdy „brzemię” dźwigane przez człowieka samotnie. Bez pomocy drugich.

Jakże bardzo takiej solidarności nam dzisiaj potrzeba. Jeden z drugim. Nigdy jeden przeciw drugiemu. Potrzebujemy tej ewangelicznej solidarności w naszych rodzinach, społeczeństwie, Ojczyźnie, w Europie i świecie.

Św. Janie Pawle Wielki uproś nam u Boga łaskę takiej wielkiej solidarnej miłości bliźniego!

Księże Kardynale!

Wielkim wyzwaniem i zadaniem, dla Ciebie, jako metropolity krakowskiego były Światowe Dni Młodzieży. Ogromny wysiłek, wielkie poświęcenie, które zaowocowały wspaniałym przyjęciem papieża Franciszka i ponad półtora milionowej rzeszy młodych ludzi z całego świata. Wszyscy doświadczyli w Krakowie polskiej gościnności i głębokich przeżyć duchowych. Wraz ze wszystkimi, którzy wspierali Cię w przygotowaniu tego wielkiego, religijnego wydarzenia, zapisałeś piękną kartę w historii Kościoła krakowskiego.

Nie do przecenienia jest też Twój wkład w powstanie Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Twoje ogromne starania miały jeden cel: wypełnienie wyraźnej woli, niejako testamentu Jana Pawła II, którą̨ wielokrotnie wyrażał. Troska o istnienie, przetrwanie i rozwój tej Uczelni była głęboko zakorzeniona w sercu św. Jana Pawła II i jako biskupa krakowskiego i jako Głowy Kościoła.

Dostojny Jubilacie!

Dla wielu ludzi dobrej woli jesteś Kustoszem Patrymonium św. Jana Pawła II. Jego spuścizna naukowa, intelektualna, humanistyczna, a nade wszystko duchowa jest tak wielka, że czasem trudno jest uwierzyć, że tyle mógł dokonać jeden człowiek. Wielki Święty, który zadziwił cały świat.

Dziękujemy Ci, że stoisz wiernie na straży tego dziedzictwa. Ukazywaniu go światu poświęcasz swoje życie.

Św. Jan Paweł Wielki, któremu tak wiernie służyłeś niech wyprasza u Chrystusa Dobrego Pasterza wszelkie łaski, Tobie w sposób szczególny potrzebne i błogosławi każdy dzień Twojego życia.

Słowa Chrystusa niech będą nadal dla Ciebie wsparciem i umocnieniem:

Ja jestem dobrym PasterzemI znam owce moje, a moje Mnie znają. Amen.

Diecezjalne obchody jubileuszu 25 - lecia biskupstwa kard. Stanisława Dziwisza w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie 30.04.2023 r.

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
ZOBACZ TAKŻE