STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / KARD. STANISŁAW DZIWISZ: DOBRO RODZINY JEST DOBREM CAŁEGO NARODU

Kard. Stanisław Dziwisz: Dobro rodziny jest dobrem całego narodu

- Dobro rodziny jest dobrem całego społeczeństwa i narodu. Powinni sobie z tego zdawać sprawę wszyscy troszczący się o dobro wspólne i odpowiedzialni za sprawy społeczne. Nie ma zdrowego narodu bez zdrowych, kochających się, otwartych na przyjęcie daru życia rodzin - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św. odprawionej w parafii Najświętszej Rodziny w Zakopanem.



W homilii kardynał podkreślił, że dla wiernego ludu Bożego zamieszkującego Podhale, rodzina stanowi oparcie. Wyraził pewność, że w tym świętym miejscu Bóg udziela niezwykłych łask.

Powiedział, że przychodzący na świat Jezus jednoczy serca i budzi nadzieję. Kontemplując Dziecię, otoczone miłością Maryi i Józefa, można dostrzec miłość świętych rodziców, która była silniejsza niż brak gościnności. Także betlejemscy pasterze uczynili wokół Jezusa krąg radości i miłości. Z ziemią radowało się całe niebo, a do kręgu przyjaciół Dzieciątka dołączyli również Mędrcy, którzy wędrowali na Jego spotkanie. W ich wędrówce można dostrzec początek wędrowania ludzkości do Boga. – My również jesteśmy w gronie wędrowców, podążających do Chrystusa i za Chrystusem – zauważył kardynał.

Przypomniał Ewangelię, w której pojawiają się dwie inne odważne i przyjazne Jezusowi osoby: Symeon, który doczekał się spotkania Zbawiciela oraz prorokini Anna. – Symeon i Anna, ludzie prości i przejrzystego serca, jako jedyni dostrzegają w tłumie Świętą Rodzinę i rozpoznają mesjańską tożsamość małego dziecka. Czyż nie powinniśmy starać się o podobną wrażliwość serca i rozpoznawać obecnego w naszym życiu Boga? – zauważył kardynał.

Podkreślił, że każdy człowiek przyszedł na świat w rodzinie. Jest ona podstawową wspólnotą, budującą więzy między ich członkami. We wspólnocie miłości każdy ma swoje miejsce i może otrzymać wsparcie. – Nikt i nic nie zastąpi dziecku normalnej rodziny, przyjaznej przestrzeni, w której człowiek jest kochany i uczy się kochać, w której dorasta i dojrzewa , aby uczynić ze swego życia dar dla innych – powiedział kardynał. Przyznał, że współczesne rodziny są kruche. W Księdze Syracydesa jednoznacznie zostało wskazane jak ważna jest cześć oddawana rodzicom. Podobnie św. Paweł dawał praktyczne wskazówki do pogłębiania więzi w rodzinie.

Kardynał powiedział, że dzisiejsza uroczystość jest okazją, by okazać wdzięczność rodzicom. – Wdzięczność jest pamięcią serca, które doznało dobra. Niech mobilizuje nas do szczególnej troski o rodziny – wskazał. Przypomniał, że św. Paweł ukazywał w jaki sposób budować atmosferę miłości: „Obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem”. – Dobro rodziny jest dobrem całego społeczeństwa i narodu. Powinni sobie z tego zdawać sprawę wszyscy troszczący się o dobro wspólne i odpowiedzialni za sprawy społeczne. Nie ma zdrowego narodu bez zdrowych, kochających się, otwartych na przyjęcie daru życia rodzin – podkreślił.

Podkreślił, że podhalańskie rodziny były zawsze silne Bogiem, stanowiąc oparcie dla ich członków. Stwierdził, że należy zrobić wszystko, by tę relację pogłębiać. Nie powinny jej osłabiać wyjazdy, by przedłużająca się nieobecność nie doprowadziła do rozpadu. – Zdrowe rodziny trzeba budować na Skale. Tą Skałą jest Jezus Chrystus i Jego Ewangelia. W niej są nasze korzenie i źródła. Dzięki Chrystusowi wiemy jak bardzo jesteśmy kochani przez Boga i powołani do miłości – zauważył. Powiedział, że należy podtrzymywać przywiązanie mieszkańców Podhala do Kościoła i do miłości. Tej postawy uczył św. Jan Paweł II, który wiele o tym mówił, spotykając górali w Rzymie. Ojciec Święty cieszył się, że Podhale przyjmuje wielu gości i na tej ziemi dokonuje się wymiana darów i wspólnoty. Kardynał wspomniał także papieża Benedykta XVI, który był wielkim przyjacielem Polaków i poprosił wszystkich, by modlili się za niego.

Życzył obecnym radości i pokoju, który przyniósł na świat Jezus Chrystus. Powiedział, by pamiętać w modlitwie o mieszkańcach Ukrainy i Ziemi Świętej. – Niech Boży pokój gości w naszych serach, rodzinach i niech zapanuje na całym świecie – podkreślił.

Na zakończenie Mszy św. proboszcz parafii, ks. Bogusław Filipiak, powiedział, że wolą Boga jest przyjście Jezusa w rodzinie na świat. – Cudem i pięknem jest, aby nasze rodziny były mocne, silne Bogiem, a jednocześnie święte. Dlatego Bóg uświęca wszystkie rodziny, a my modlimy się o to, by trwały w jedności – powiedział. Przypomniał także, że rodziny to „małe seminaria”, w których rodzą się powołania zakonne i kapłańskie, dlatego trzeba się za nie modlić. Powiedział, że do Sanktuarium Najświętszej Rodziny przybywają ludzie z całego świata, by szukać umocnienia wiary. Przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który mówił, że przyszłość świata zależy od rodziny. Podziękował kardynałowi za obecność, podkreślił, że na Podhalu jest on zawsze „u siebie”. Górale wręczyli kard. Stanisławowi Dziwiszowi tradycyjne oscypki, miód oraz cytrynę z imbirem dla zdrowia.

Playlista na Boże Narodzenie 2023 tutaj.

Odpust w Sanktuarium Najświętszej Rodziny w Zakopanem 31.12.2023 r.

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Wideo

ZOBACZ TAKŻE