W Maluli znajduje się klasztor bazyliańskich salwatorianów, którego historia sięga IV wieku. W czasie II wojny światowej stacjonował tu gen. Władysław Anders z żołnierzami Wojska Polskiego. W dowód wdzięczności za serdeczne przyjęcie podarował klasztorowi dwie XVIII-wieczne ikony Chrystusa Arcykapłana i Matki Bożej z Dzieciątkiem. Zrabowano je w 2014 roku podczas zajęcia miasta przez dżihadystów. Kilka miesięcy temu zastąpione je kopiami ofiarowanymi przez Archidiecezję Łódzką.
Miejscową ludność wspiera m.in. polski oddział papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Zakupione autobusy i ciągniki pozwalają w mieście przywracać normalność – ludzie mogą uprawiać ziemię, a zebrane plony sprzedawać w pobliskich miastach. Pomoc doceniają miejscowi, którzy dziękują Bogu, że dał im łaskę przetrwania i przeżycia wojny i proszą o modlitwę, by mieli siły do powstawania, do budowania na nowo swojego życia.
– To właśnie stąd, z miejsca naznaczonego bólem, cierpieniem, wojną, ale i nadzieją przetrwania, zwracam się z apelem o pomoc, by wspierać tych chrześcijan, którzy tutaj jeszcze wciąż trwają i żyją, i żeby właśnie w tym miejscu i na tej ziemi ocalili ci, którzy mówią językiem Pana Jezusa – mówił w Maluli abp Marek Jędraszewski, zwracając uwagę, że miejscowi chrześcijanie ciągle posługują się tu językiem aramejskim